Szymon Hołownia nowym marszałkiem Sejmu. "Polityka to nie przemoc, to troska"

Ślubowanie posłów

Okręg nr 30, w skład którego wchodzą powiaty: raciborski, wodzisławski, rybnicki i mikołowski oraz miasta – Rybnik, Jastrzębie-Zdrój i Żory ma dziewięcioro przedstawicieli w Sejmie RP. Pośród nich są doświadczeni parlamentarzyści i debiutanci.

Na kolejną kadencję wybrano: Krzysztofa Gadowskiego (KO), Marka Krząkałę (KO), Gabrielę Lenartowicz (KO), Grzegorza Matusiaka (PiS), Bolesława Piechę (PiS) i Michała Wosia (PiS). Debiutują: Paweł Jabłoński (PiS), Łukasz Osmalak (Polska 2050 Szymona Hołowni) i Roman Fritz (Konfederacja).

Poza Sejmem jest dwóch posłów: dotychczasowi posłowie PiS z naszego regionu – Adam Gawęda i Teresa Glenc. Adam Gawęda w ogóle nie znalazł się na liście PiS, natomiast Teresa Glenc przegrała rywalizację o mandat z kolegą z listy Grzegorzem Matusiakiem różnicą 390 głosów. Na odchodne dostaną oni prawie 40 tys. odprawy, o czym piszemy w artykule: Odchodzący posłowie, senatorowie oraz ich pracownicy dostaną odprawy.

Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu poseł składa na posiedzeniu Sejmu ślubowanie następującej treści: "Ślubuję uroczyście jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej." Wyczytani posłowie wstając z miejsca, wypowiadają słowo "ślubuję", ewentualnie z dodaniem zdania: "Tak mi dopomóż Bóg". Od tego momentu stają się przedstawicielami kraju w Sejmie RP na kadencję 2023-2027. Po ślubowaniu są już wszyscy przedstawiciele okręgu nr 30.

Bezpieczeństwo Polski wymaga ponadpartyjnej współpracy

Przed ślubowaniem wystąpił prezydent. - Jako Prezydent RP deklaruję gotowość do współpracy z nowo wybranym parlamentem. Najważniejszym moim przesłaniem od samego początku sprawowania urzędu, od 2015 r., była i jest współpraca i jeszcze raz współpraca w najważniejszych dla Polski sprawach. Drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte dla wszystkich, którzy są gotowi taką współpracę podejmować - podkreślał Andrzej Duda.

Zaznaczył, że zdecydowanie najważniejszą sprawą, która wymaga ponadpartyjnej współpracy jest bezpieczeństwo Ojczyzny. Przypomniał, że pod koniec kadencji poprzedniego parlamentu złożył w Sejmie projekt ustawy "o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa" – ustawy, która reformuje system dowodzenia polskiej armii. - Zapraszam do współpracy nad tym niezwykle ważnym tematem. Mam nadzieję, że w rozpoczynającej się właśnie kadencji Sejmu ta ważna ustawa zostanie uchwalona ponad wszelkimi podziałami - powiedział.

Prezydent zapowiada: będę stał na straży najważniejszych osiągnięć

Prezydent wskazywał, że zbliżający się rok 2024 to rok dwóch ważnych jubileuszy: 25-lecia przystąpienia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz 20-lecia wejścia Polski do Unii Europejskiej. - Obecność Polski w NATO, jak i w UE to fundamenty naszego bezpieczeństwa. To polska racja stanu - akcentował, przekonując, że dlatego tak ważna jest dobra współpraca także w zakresie polityki międzynarodowej.

- Chcemy ambitnej Polski! Polski, która rozwija swój potencjał, która tworzy dobrze płatne miejsca pracy dla naszych obywateli. Polski, która będzie konkurować w kolejnych dziedzinach z innymi państwami. Jednak żeby tak się stało, niezbędne są inwestycje. To państwo polskie musi dawać impuls, to państwo musi dawać przykład - przekonywał Prezydent.

Prezydent zapowiedział, że będzie stał na straży najważniejszych osiągnięć ostatnich 8 lat.- Dlatego wsparcie dla rodzin, kluczowe programy społeczne: 500, a już wkrótce 800 plus, obniżenie wieku emerytalnego, wsparcie dla emerytów i wiele innych muszą zostać utrzymane. Musi też zostać utrzymana i kontynuowana stabilność finansowa gospodarcza państwa - podkreślił.

Andrzej Duda zaznaczył również, że nie zgodzi się na żadne próby ograniczania, podważania czy kwestionowania konstytucyjnych uprawnień Prezydenta. - Nie robię tego i nie będę robił dla siebie, ale dla Polski i dla kolejnych Prezydentów, którzy przyjdą po mnie - powiedział. Porządek konstytucyjny musi zostać zachowany. Nie zgodzę się na żadne obchodzenie czy naginanie prawa - dodał.

Wolności i solidarności

Przekonywał, że zawsze bronił i będzie bronił dwóch najważniejszych polskich wartości, o które walczyły całe pokolenia: wolności i solidarności. - Jeżeli uznam, że jakieś rozwiązanie budzi poważne wątpliwości merytoryczne czy prawne, to nie zawaham się skorzystać z prezydenckiego weta czy skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego - zaznaczył.

Na zakończenie wystąpienia podał rękę posłom siedzącym w pierwszych rzędach ław sejmowych. - Niech to będzie symboliczne zakończenie okresu kampanii, niech stanie się to dobrą tradycją w naszym parlamencie. Tak zaczynajmy każde pierwsze posiedzenie nowego Sejmu – od podania sobie ręki - mówił.

Morawiecki zachęca do poparcia jego rządu

Na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji premier składa dymisję rządu. Mateusz Morawiecki w swym przemówieniu mówił o sukcesach obozu władzy, ale i potknięciach, a także o działaniach opozycji, które jego zdaniem były złe. Później zachęcał posłów do poparcia jego rządu, na czele którego ma stanąć. - Proponuję koalicję polskich spraw. Polska jest tego warta. Walczmy o Polskę, niech żyje niepodległa, suwerenna, dostatnia i solidarna Rzeczpospolita - powiedział.

Dwóch kandydatów

Marszałek senior Marek Sawicki ogłosił przerwę w obradach. To czas, w którym partie mogą zgłaszać kandydatów na marszałka Sejmu. Kandydatów na tę funkcję zgłaszają grupy co najmniej 15 posłów, a wybór następuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Obrady wznowiono. Zgodnie z przewidywaniami na marszałka zgłoszono Szymona Hołownię i Elżbietę Witek. Wygrał Hołownia. 

- Przyszedłem do polityki spoza polityki, nie znam jej wszystkich trików, ale znam jej serce, o którym czasem zbyt często się zapomina. Polityka to nie przemoc, to troska. Ta sala to nie oktagon z gali MMA, to dom spotkań i rozmów - powiedział nowy marszałek Sejmu.

Zapowiedział, że wiele się zmieni. Przede wszystkim, jak mówił, przestawione zostaną dwie litery, a więc najważniejsze, jak dodał, ma stać się słowo patria (czyli Ojczyzna), a nie partia. - Z gabinetu marszałka z hukiem wyjedzie zamrażarka, znikną szpecące Sejm policyjne barierki, bo dość już tych barier nastawiano między nami - mówił.

Zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy zaznaczając, że głosowanie nad nowym marszałkiem udowodniło, że jest w Sejmie większość gotowa do wzięcia odpowiedzialności za kraj. W ten sposób nawiązał więc m.in. do podpisanej umowy koalicyjnej między liderami: PO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy.

Marszałek Hołownia ogłosił przerwę do 17.30. Po wznowieniu mają zapaść decyzje dotyczące ustalenia liczby marszałków Sejmu.

Posłowie w głosowaniu zdecydowali, że wicemarszałkami Sejmu zostali: Dorota Niedziela i Monika Wielichowska z Koalicji Obywatelskiej, Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy, Krzysztof Bosak z Konfederacji i Piotr Zgorzelski z Trzeciej Drogi. Sejm zagłosował natomiast przeciwko kandydaturze Elżbiety Witek, zgłoszonej przez Prawo i Sprawiedliwość. Szymon Hołownia poinformował, że wybór wicemarszałka z PiS odbędzie się w innym terminie.

"Na żywo" obrady Sejmu można śledzić poniżej: