Polowy podał, że budowa lodowiska jest wstrzymana. Firma wypowiedziała umowę, ale prezydent liczy, że dokończy inwestycję
Włodarz Raciborza poinformował oficjalnie o przyczynach zastoju na budowie nowego lodowiska miejskiego. Zrobił to na spotkaniu dzielnicowym zapytany przez mieszkańca.
Wizyta włodarza w Miedoni zapoczątkowała 23 października cykl tegorocznych spotkań z mieszkańcami. Gdy doszło do fazy pytań do prezydenta, obecny w remizie szef OSP z Miedoni - Jan Galli zauważył, że budowa lodowiska utknęła w martwym punkcie. Kto bywa w rejonie OSiR ten wie, że na placu budowy w ostatnich tygodniach nic się nie dzieje.
Konstrukcja stoi, czas na wykończenie
Prezydent miasta Dariusz Polowy wyjaśnił, że wykonawca inwestycji - firma Alles Cool wypowiedziała umowę i nie prowadzi dalszych prac na Zamkowej. Powodem są rosnące zaległości w zapłacie za realizację inwestycji. Na jednej z sesji D. Polowy przedstawił radzie miasta wezwanie do zapłaty. Rajcy - przeciwni inwestycji w tej formie, którą zaproponował prezydent - nie poparli przekazania środków na opłacenie faktury.
- Istotny etap inwestycji został przeprowadzony. Konstrukcja hali już jest, teraz potrzebna jest jakaś wykończeniówka - poinformował włodarz w gronie mieszkańców dzielnicy i w obecności radnego opozycji Marcina Ficy.
Dodał, że wykonawca rozpoczął procedurę odzyskiwania pieniędzy od zlecającego. - Jak je odzyska, to nikt nie mówi, że nie będzie kontynuował prac. Ja zapowiadam maksymalną determinację, żeby lodowisko funkcjonowało - podkreślił Dariusz Polowy na spotkaniu w Miedoni.
Miało być otwarte w ferie zimowe
Prezydent opowiadał jeszcze jaką frajdą według niego są spotkania młodzieży na lodowisku, które działało w ubiegłych latach na raciborskim rynku.
Spytaliśmy, czy termin oddania lodowiska do użytku zostanie dotrzymany, skoro nie posuwa się jego budowa? Na banerze wywieszonym na ogrodzeniu OSiR podany jest termin szkolnych ferii zimowych 2024. Prezydent Polowy nie potwierdził go, a z sali padła podpowiedź: to była taka przenośnia. Włodarz przyjął ją ze śmiechem.
Czytaj także:
Jeszcze we wrześniu, gdy w mediach pojawiły się informacje o możliwym zejściu robotników z placu budowy prezydent miasta wydał poniższe oświadczenie:
W związku z krążącymi pogłoskami, z których wynika, że wykonawca inwestycji przy ul. Zamkowej w Raciborzu tj. lodowiska, grozi zejściem z placu budowy prezydent Raciborza Dariusz Polowy informuje:
Szanowni Państwo!
Jestem w kontakcie z wykonawcą lodowiska. Prezes firmy realizującej budowę lodowiska jest na urlopie, a obecnie zaistniałą sytuację firmuje i zainicjowała ją kancelaria prawna.
Namawiam i proszę o uspokojenie emocji. Takie sytuacje to bardzo częsta praktyka w biznesie, szczególnie podczas realizacji znaczących inwestycji. Czasami taki krok ma na celu polepszenie pozycji negocjacyjnej. Dotychczasowe, negatywne podejście opozycyjnych radnych do tej budowy i ciągłe jej torpedowanie, sprawiły, że zarówno wykonawca lodowiska jak i ja wiedzieliśmy, że droga do końca będzie wyboista i pełna niespodzianek. Oboje zgodziliśmy się na takie warunki jej realizacji. Nie można również wykluczyć, że niektórzy przeciwnicy tej inwestycji mogą podejmować zakulisowe działania w celu utrudnienia budowy.
Chciałbym zapewnić, że prace budowlane są obecnie na bardzo zaawansowanym etapie i są wykonane zgodnie z harmonogramem. Zapewniam, że będę podejmował wszelkie możliwe działania, aby inwestycję ukończyć zgodnie z planem. O dalszym obrocie spraw będę Państwa informował.
Prezydent Miasta Racibórz
Dariusz Polowy
Ludzie:
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Komentarze
7 komentarzy
Prezydent na kredyt
pal fuks lodowisko, najważniejsze, że są żubry
Niepoważny bo chce coś zrobić i dlatego na siłę się szuka argumentów na nie.
a co z tężniami ?
Radni od Fity chcieli dużego lodowiska, trzy razy droższego od tego co zobaczył w innym mieście Polowy. Postanowił skopiować tamten obiekt, zwłaszcza, że sprawdził, iż nie trzeba do niego dokładać z budżetu. Do lodowiska według Fity trzeba byłoby dokładać wpierw na budowę potem na utrzymanie. Polowy zaproponował najlepsze możliwe rozwiązanie, ale radni od Szukalskiej i od Lenka nie chcieli zaakceptować jego pomysłu, bo był JEGO. I stąd ta cała odyseja lodowiskowa. Tylko że za kłótnię między Polowym a radą zapłaci Miasto czyli podatnicy czy raciborzanie i to z kosztami sądowymi, odsetkami itd.
zoo niech se jeszcze w tym racku wybudują :))))))))
Prezydent Polowy popełnił duży błąd oszukując radnych i zamawiając lodowisko zupełnie inne, niż się wcześniej z nimi umawiał. Stąd cały problem. Dlaczego nowiny nie zapytają o tę sprawę prezydenta? Na razie wychodzi, że to niepoważny człowiek.