- Jastrzębie-Zdrój
- Pszów
- Racibórz
- Radlin
- Region
- Rybnik
- Rydułtowy
- Wodzisław Śląski
- Żory
- Wiadomości
- Nie przegap
- Patrol
Co zrobić, by skasować punkty karne?
Od 17 września 2023 roku punkty karne ponownie kasują się po roku. Ale co ważne - od daty opłacenia mandatu. Oprócz tego ponownie możliwa jest redukcja punktów karnych. Ale, aby takie szkolenie było w pełni skuteczne, grzywna za nałożony mandat musi być uiszczona.
Kierowca, który naruszył przepisy ruchu drogowego i otrzymał punkty karne, może na własny koszt uczestniczyć w szkoleniu, którego realizacja spowoduje zmniejszenie liczby punktów karnych o sześć. Z tytułu odbytego szkolenia liczba punktów nie może być większa od liczby punktów otrzymanych za naruszenie przepisów ruchu drogowego przed odbycie powyższego szkolenia.
Zasada ta nie dotyczy wszystkich kierowców. Kierowcy w okresie jednego roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy, możliwość odbycia szkolenia nie przysługuje.
Kierowca "młody" tzn. będący w okresie jednego roku od dnia wydania prawa jazdy po raz pierwszy, nie może przekroczyć 20 punktów karnych. Jeżeli otrzyma punktów więcej, to zostaje mu cofnięte uprawnienie do kierowania pojazdami silnikowymi co oznacza, iż od początku musi odbyć szkolenie w Ośrodku Szkolenia Kierowców i zdać egzamin państwowy na prawo jazdy.
Jakie są limity?
- 20 punktów karnych – dla kierowców z prawem jazdy poniżej roku.
- 24 punkty karne – dla pozostałych kierowców.
Punkty karne możemy podzielić na tymczasowe - z wykroczeń, za które kierowca nie przyjął mandatu. Nie są doliczone do konta kierowcy do czasu zakończenia postępowania sądowego oraz aktywne - te, które znajdują się na koncie kierowcy.
Warto wiedzieć, że od 17 września 2023 roku punkty karne ponownie są usuwane po roku od dnia opłacenia mandatu, a Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego ponownie organizują kursy redukujące 6 najstarszych punktów karnych.
Istotne znaczenie ma fakt, że punkty kasują się po 12 miesiącach od dnia opłacenia mandatu, a nie popełnienia wykroczenia. Jeżeli kierowca nie przyjmie mandatu, ale sąd uzna jego winę, na rozpoczęcie biegu punktów karnych może poczekać wiele miesięcy do czasu uprawomocnienia się grzywny.
Trzeba też pamiętać, że po roku kasują się punkty za przewinienia popełnione od dnia 17 września 2023 roku.
Szkolenie przybierze formę 8-godzinnego wykładu oraz ćwiczenia praktycznego. To wszystko w jeden dzień. Program szkolenia będzie obejmował takie zagadnienia jak:
- przepisy oraz zasady ruchu drogowego;
- przyczyny i skutki wypadków drogowych w Polsce;
- prawne i społeczne skutki wypadków drogowych;
- zapobieganie wypadkom oraz psychologiczne aspekty kierowania pojazdem. Na każdy z tych tematów przeznaczono dwie godziny lekcyjne, a wykładowca może posługiwać się prezentacjami i filmami.
Każdy uczestnik szkolenia musi zaliczyć także ćwiczenie praktyczne polegające na awaryjnym hamowaniu przy prędkości między 30, a 50 km/h.
Zatem:
- odbycie szkolenia nie powoduje zmniejszenia liczby punktów otrzymanych za naruszenia przepisów ruchu drogowego wobec osoby, która przed jego rozpoczęciem dopuściła się naruszeń, za które suma punktów przekroczyła 24:
- odbycie szkolenia nie powoduje zmniejszenia punktów, za które nałożono w drodze mandatu karnego grzywnę, jeżeli do dnia przedstawienia zaświadczenia nie została ona uiszczona.
Komentarze
8 komentarzy
@ schabowy_dog
Dodajmy do tego częste błędy pomiarów - odległość, kąt, przeszkody, nawet temperatura (pewnego miernika laserowego NIE MOŻNA używać gdy temperatura otoczenia jest niższa niż -10 czy -12 oC i wyższa niż ok 32oC).
@ schabowy_dog
Przyznaj się ile ty masz PJ i ile mandatów i punktów zdobyłeś? Dziś jest ciężko znaleźć kierowców którzy nie mają ani jednego mandatu i ewentualnie punktów karnych. Będziesz się wadził z policjantem który stwierdził przekroczenie prędkości o 1 km/h? (bo karają już od tego "przekroczenia") Ktoś na górze nie pomyślał że urządzenia pomiarowe mają błędy - prędkościomierze w autach 5-8 procent a "certyfikowane" urządzenia policyjne 2-3 procenty! Tym bardziej że mają wytyczne z góry... (aby łatać budżet...)
~SzaryKierowca76 (5.173. * .131)
primo
znasz przepisy ruchu drogowego ? "Przepisy znam DOSKONALE. Przez ponad 15 lat za kółkiem dostałem JEDEN mandat (i 2 punkty karne).
sekundo
Wiesz co grozi za nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego w Polsce ?
tertio
piszesz bzdury
@ schabowy_dog
Przepisy znam DOSKONALE. Przez ponad 15 lat za kółkiem dostałem JEDEN mandat (i 2 punkty karne).
@ metr_kartonu
Primo - policjant jak i starosta NIE MOŻE być sędzią - od tego jest sąd. A jakie mamy sądy? Jak nie masz żelaznych dowodów to sądy ZAWSZE wierzą policjantowi (poszukaj na YT jak policja łamie prawo, nagina a nawet tworzy nieistniejące prawo). Był dość głośny przypadek, że policja chciała wmówić kierowcy że ścigali go jadąc ponad 160 - tak! to była ICH wersja i ICH prędkość która w sądzie została obalona przez kierowcę, który udowodnił policji na podstawie ICH nagrania masę błędów oraz to, że jechał PRZEPISOWO!
Secundo - patrz pierwsza odpowiedź
Tertio - nie piszę bzdur - prawo mówi to samo - nie można karać dwa razy za to samo. Wyobraź sobie sytuację np karania złodzieja w krajach arabskich - tam jest ucięcie ręki - i tylko ręki a nie jeszcze nogi. (fakt, jesteśmy w PL ale to dobry przykład).
~SzaryKierowca76 (5.173. * .131)
masz coś do myślenia ?
policjant nie odbiera prawa jazdy
policjant zatrzymuje a decyzję o odebraniu podejmuje np starosta ....
to po pierwsze
prowadząc pojazd mechaniczny czy jesteś na bieżąco z przepisami jakie obowiązują w Polsce ?
oraz za karami jak tych przepisów nie przestrzegasz ?
to po drugie
piszesz BZDURY
to po trzecie
SzaryKierowca76 (5.173. * .131)
twój nick pasuje jak ulał do znajomości przepisów PRD
Nie można karać podwójnie za to samo - a karanie kierowców jest tego dobitnym przykładem. Tu mamy: 1 - kara finansowa (mandat), 2 - punkty karne, 3 - ewentualna utrata prawa jazdy (i to na wszystkie kategorie - co często wiąże się z utratą pracy). Jeśli popełniłeś błędy np na motocyklu to dlaczego mają ci odbierać PJ np na autobusy. Policjant nie może być sędzią i katem - od tego jest sąd - i do czasu rozprawy NIE POWINNO się karać kierowcy odebraniem PJ (a jeśli już - to dajmy mu czas na załatwienie spraw. Ba - nawet pozwoliłbym na wybór terminu przez który nie może jeździć (tylko w rozsądnych granicach). Pomijam kwestię pijaków, ciężkich wypadków - katastrof - gdzie PJ powinno być odbierane niemal natychmiastowo.
Czyli ktoś kto dostał punkty np. w grudniu 2022, będzie czekał na skasowanie o 2 m-ce dłużej niż ten który za to samo dostał dziś? Przecież to idiotyzm.