Paweł Jabłoński reaguje na oświadczenie radnych PO w sprawie G. Lenartowicz. Posłanka zgłosiła się do prokuratury
Wiceminister Jabłoński przesłał Nowinom swój komentarz do wystąpienia radnych, którzy stanęli w obronie swej liderki. Publikujemy go poniżej. Tymczasem posłanka Lenartowicz potwierdziła nam, że złożyła w prokuraturze wniosek o ściganie Jabłońskiego w sprawie fałszywych oskarżeń względem niej.
Komentarz Pawła Jabłońskiego
Z zaskoczeniem dowiedziałem się dziś, że 4 spośród 23 radnych powiatu raciborskiego wydało kilka dni temu oświadczenie w sprawie pani poseł PO Gabrieli Lenartowicz i związków między nią, a prawie 11 milionami złotych przyznanymi przez WFOŚiGW w Katowicach spółce BATERPOL S.A. – gdzie zasiadała w radzie nadzorczej, pełniąc równocześnie funkcję prezesa WFOŚiGW.
Państwo radni z jednej strony zarzucają mi „zniesławienie” posłanki PO – a z drugiej twierdzą, że ujawnione fakty „nie budzą żadnych wątpliwości co do tego, że były zgodne z prawem".
To wewnętrznie sprzeczne.
Albo dopuściłem się zniesławienia – albo działalność pani poseł Lenartowicz w WFOŚiGW oraz spółce Baterpol była zgodna z prawem.
Fakty nie są zniesławieniem – ani tym bardziej pytania o te fakty.
Zasadnicze pytanie w tej sprawie brzmi: czy w czasie pełnienia funkcji Prezesa WFOŚiGW Gabriela Lenartowicz uzyskiwała ze spółki BATERPOL S.A. jakiekolwiek korzyści majątkowe? A jeżeli tak – to jakie?
Zadałem o to pytanie samej zainteresowanej. Niestety, już 2. tydzień unika ona na nie odpowiedzi. Dlatego zrobiłem to, co jest moim obowiązkiem jako osoby pełniącej funkcję publiczną – zwróciłem się do prokuratury, aby przeprowadziła postępowanie i ustaliła fakty.
Pani poseł Lenartowicz nadal w sprawie faktów milczy – zapowiedziała natomiast, że również złoży przeciwko mnie zawiadomienie do prokuratury. Jeszcze w sierpniu zapowiadała także pozew w trybie wyborczym. O ile wiem, jak dotąd żadnej z tych zapowiedzi nie spełniła.
I to także wiele mówi na temat tej sprawy.
O sporze Jabłoński - Lenartowicz piszemy tutaj
Gabriela Lenartowicz złożyła w prokuraturze wniosek o ściganie Pawła Jabłońskiego za fałszywe oskarżenia pod jej adresem. - Ten wniosek konsumuje też ewentualny akt oskarżenia o zniesławienie. Nie chcę kontynuować tej kwestii, bo to jest jak udowadnianie, że nie jest się wielbłądem, na co nie mam ochoty. Tu chodzi o typową kampanię wyborczą - uważa posłanka. Poinformowała, że o stanowisku radnych powiatowych, którzy stanęli w jej obronie, dowiedziała się z mediów. - To ich autonomiczna decyzja - skwitowała. Jej zdaniem kampania rywala z PiS ma na celu przykrycie rzeczywistych problemów i afer.
WIDEO: WYPOWIEDŹ GABRIELI LENARTOWICZ O WNIOSKU DOT. PAWŁA JABŁOŃSKIEGO
Komentarze
7 komentarzy
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Dobra, ale jak się wypowiedź Jabłońskiego ma do oświadczenia radnych? Bo ja tu za bardzo związku nie widzę. Facet mówi by mówić, tak by nic nie powiedzieć tylko wrażenie zrobić, że odpowiada. Jak się posłucha tego co mówił na debacie, to wygląda podobnie. Na mało które pytanie odpowiedział. Tu także.
Pani poseł Lenartowicz już z 10 lat nie jestem prezesem WFOS-iu. Dlaczego ten temat wychodzi dopiero teraz przed wyborami? PiS rządzi osiem lat i nie namierzyli takiej "afery"??? Naprawdę pani Jabłoński uważa Pan swoich wyborców za takich bezrefleksyjnych i bezmyślnych tłuków? Ja Pana uważałem za człowieka kultury i pewnej klasy, mimo że odmiennych poglądów politycznych. Rozczarowałem się. Pana poziom debaty w zakresie antyunijności i antyniemieckości godny poziomu Suwerennej Polski. Szkoda, bo i tak Pan przegra ze swoim głównym konkurentem, którym nie jest pani Lenartowicz.
Skoro taka pomówiona, to czemu nie wytoczy procesu w trybie wyborczym? Nie ma dowodów na swoją niewinność?
Ahh ta Gabi. Nie umie sie biedna pogodzic, ze to jej ostatnia kadencja.
Ten człowiek nie ma nic do powiedzenia
Te 11 milionów to tak naprawdę każdy mógł dostać z WFOŚ. Serio. Gabi tak godo. A siedzenie za kasę w tej radzie nie ma nic wspólnego z jej decyzjami finansowymi. Kto to w ogóle mógł wymyślić?