Poniedziałek, 23 grudnia 2024

imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona

RSS

Off Festival Katowice 2023. Pogoda nie sprzyjała festiwalowiczom [ZDJĘCIA]

07.08.2023 23:02 | 0 komentarzy | Maciej Kanik, ż

W niedzielę w katowickiej Dolinie Trzech Stawów zakończyła się 16. edycja OFF Festivalu. Mimo niesprzyjającej pogody i słabej frekwencji pozostał niepowtarzalny OFFowy klimat. Z supergrupą Udary na Scenie Leśnej wystąpił Dawid Podsiadło.

Off Festival Katowice 2023. Pogoda nie sprzyjała festiwalowiczom [ZDJĘCIA]
Przeglądając zdjęcia z tegorocznego Off Festivalu trudno nie zadać sobie pytań: "Co ja robiłem w ten weekend?" i "Dlaczego mnie tam nie było?!".
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Atrakcją-niespodzianką drugieg dnia festiwalu był występ zespołu Udary z Dawidem Podsiadłą na czele. W składzie zespołu znaleźli się: Marcin Macuk, Olek Świerkot, Piotr „Rubens” Rubik i Łukasz Moskal. Artyści wykonali materiał z debiutanckiej płyty The Strokes „Is This It”.

Do ważniejszych występów drugiego dnia festiwalu należały również: post-punkowy Izzy and the Black Trees, który wystąpił na Scenie Głównej Perlage z charyzmatyczną Izabelą Retkowską na czele oraz Spiritualized jednego z headlinerów tegorocznej edycji.

Off Festival to impreza o niepowtarzalnym klimacie. Fot. Maciej Kanik.

Off Festival to impreza o niepowtarzalnym klimacie. Fot. Maciej Kanik.

Gwiazdą wieczoru był brytyjski kwintet Slowdive, który zaprezentował przegląd swojej twórczości – można było posłuchać utwory z ostatniej płyty wydanej w 2017 roku oraz z kultowego albumu "Souvlaki", który zespół zagrał w całości na OFF Festivalu w 2014 roku.

Trzeci dzień, najbardziej wymagający pod względem pogody, należał do King Krule – mieszanka indie rock i folku z elementami jazzu w wykonaniu brytyjskiego muzyka Archy'ego Marshalla była ostatnim występem na Scenie Głównej Perlage tegorocznej edycji OFF Festivalu. W niedzielę nie zabrakło również silnej reprezentacji polskich wykonawców, do najbardziej udanych występów należały: muzyczna podróż, którą zafundowała licznie zgromadzonej publiczności czarująca dźwiękiem Hania Rani i melancholijny „set” w wykonaniu Darii ze Śląska.

Błoto nie pokonało offowej publiczności. Fot. Maciej Kanik.

Błoto nie pokonało offowej publiczności. Fot. Maciej Kanik.

Trudno ukryć fakt, iż podczas tegorocznej edycji był odczuwalny kryzys, który dotyka aktualnie większość tego typu imprez. Słaba frekwencja, mniejsza liczba partnerów, mniejsza strefa gastronomiczna i słabszy niż w poprzednich latach line-up nie zmienią jednak niepowtarzalnej atmosfery, która tutaj panuje. OFF Festival jest imprezą niszową dla specyficznego, wymagającego klienta i właśnie dlatego ma szansę przetrwać w zmieniającej się rzeczywistości. Trzymamy kciuki i do zobaczenia za rok.

Maciej Kanik


Zobacz również: