Remont dachu spichlerza w Sławikowie droższy niż sądzili urzędnicy z Rudnika
Za nieco ponad 395 tys. zł gmina Rudnik chciała doprowadzić do wymiany pokrycia dachu spichlerza przypałacowego w Sławikowie. Firmy, które wzięły udział w przetargu, są jednak innego zdania, bo za roboty chcą o wiele więcej. Jak na razie nie upubliczniono rozstrzygnięcia.
W ramach zadania samorząd zażyczył sobie wykonanie robót budowlanych związanych z wymianą pokrycia dachu spichlerza przypałacowego w Sławikowie. Główny zakres prac obejmuje rozbiórkę istniejącego pokrycia z płyt falistych i łacenia, demontaż obróbek blacharskich i systemu orynnowania. Następnie wykonane pełnego deskowania z desek o grubości 32 mm. Zaś dach ma zostać pokryty stalowymi powlekanymi panelami dachowymi typu karo.
Na przetarg odpowiedziały dwie firmy. Jedna z Krasocina, która zażyczyła sobie prawie 470 tys. zł, a druga z Pszczyny, która chce prawie 708 tys. zł. Jak na razie nie podano rozstrzygnięcia przetargu, jednak w tym przypadku rudniccy urzędnicy rozważali możliwość negocjacji z oferentami.
O takim podejściu do przetargu mówił wójt Rudnika Piotr Rybka na ostatniej sesji. - Po ogłoszonym przetargu te najlepsze oferty przechodzą do kolejnego etapu, który polega na negocjacjach - mówił radnym. Dodał, że samorząd może z tego zrezygnować, jak oferta będzie atrakcyjna. Wyników tego przetargu atrakcyjnymi nazwać jednak nie można, bo pomiędzy urzędniczymi wyliczeniami a najtańszą ofertą jest około 75 tys. zł przepaści. Zmiana, o której wspomniał wójt na sesji, zaczęła obowiązywać w styczniu 2021 roku. Mowa o ustawie z 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych.
Ludzie:
Piotr Rybka
Wójt gminy Rudnik.