Czy wybory 2023 mogą się nie odbyć? Odpowiada posłanka Lenartowicz i potwierdza, że chce kandydować
Liderka raciborskiej Platformy Obywatelskiej odpowiedziała Nowinom na pytanie, czy istnieje możliwość, że jesienne wybory nie odbędą się w październiku tego roku, albo w ogóle w tym roku? Gabriela Lenartowicz niezależnie od daty wyborów zamierza w nich startować. Z jakiego miejsca na liście PO? - Zostałam zgłoszona - uśmiecha się, po naszym wskazaniu, że wskutek parytetu mogłaby być druga na liście np. między Krzysztofem Gadowskim i Mieczysławem Kiecą lub Markiem Krząkałą. Pytaliśmy ją przy okazji o kandydaturę z PO w wyborach do Senatu RP w naszym okręgu.
Posłanka przy okazji swej poniedziałkowej konferencji prasowej na Zamku Piastowskim powiedziała nam, że zamierza ubiegać się o kolejną kadencję w Sejmie RP. Spotkanie z mediami poświęciła na omówienie tematu jej kontroli Programu Odbudowy Zabytków. Ma wątpliwości co do kryteriów stosowanych przy rozdziale dofinansowań z tego rządowego funduszu.
WIDEO - transmisja konferencji posłanki Lenartowicz i radnego Artura Wierzbickiego
Na dziedzińcu zamkowym po wypowiedziach dla mediów spotkała wiceministra Pawła Jabłońskiego, który towarzyszył wojewodzie śląskiemu. To jego krytykowała na łamach Nowin za ostatnie polityczne aktywności, choć ten jest pracownikiem ministerstwa. - Nie za to płacą mu podatnicy - mówiła. Przyszedł też wiceminister Michał Woś, żartując, że ostatnio w modzie jest przerywanie konferencji prasowych przez polityków innej opcji, ale on i Jabłoński nie mają takiego zamiaru. Nie wiadomo jak byłoby faktycznie, bo panowie pojawili się, gdy briefing się zakończył. Woś i Jabłoński będą konkurować z Lenartowicz o głosy wyborców w tym samym okręgu.
Potencjalna jedynka?
Posłanka skomentowała dla Nowin medialne i polityczne spekulacje, że jesienny termin wyborów jest zagrożony. Szczegóły w wypowiedzi na wideo.
Ponieważ do redakcji dotarły pogłoski, że tym razem Lenartowicz mogłaby znaleźć się wśród kandydatów do Senatu RP, spytaliśmy o to posłankę. Ta powiedziała jedynie, że zamierza ubiegać się o mandat poselski i została zgłoszona przez partię. Teoretycznie mogłaby być nawet numerem jeden na sejmowej liście kandydatów Platformy w regionie, ale sama nie podejmuje się prognozowania rozdziału miejsc na liście. O prymat walczą też obecni posłowie Krzysztof Gadowski czy Marek Krząkała. Do wyborczej gry o czołówkę listy włączył się niedawno prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca.
Cisza w eterze
Z naszych informacji, a także tych rozprowadzanych przez lokalnych polityków wynika, że kandydatem do Senatu może być Henryk Siedlaczek były starosta raciborski i poseł PO trzech kadencji. Ten stara się nie wypowiadać na ten temat, choć przyznał, że jego nazwisko jest brane pod uwagę w regionalnej centrali partii. Trudno się dziwić, że nie może nic potwierdzić, bo jak pisze wyborcza.pl, Koalicja Obywatelska zarządziła "ciszę w eterze" na temat tzw. Paktu Senackiego, aby rządzący nie zarzucili im prowadzenia prekampanii wyborczej.
Choć kandydatury swego poprzednika w Sejmie, nie potwierdziła nam posłanka Lenartowicz, to stwierdziła, że Siedlaczek powinien był starać się o miejsce w Senacie już dwie kadencje temu i wtedy na pewno by wygrał, a potem utrzymał mandat. Rozmawialiśmy z nią o przegranym starcie Marka Migalskiego w konkurencji z Ewą Gawędą. Uważa, że kandydat PO praktycznie nie prowadził kampanii, a próbował wygrać z Gawędą, atakując jej brak politycznych kwalifikacji, co okazało się nietrafione.
Krytyk rządów PiS
Za Siedlaczkiem jako potencjalnym kandydatem PO przemawia jego świetny, choć nawet dla niego niespodziewany (bo długo wydawało się, że nie wróci do polityki) wynik w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego z 2018 roku. Z niewielkim zaangażowaniem w kampanię wyborczą uzyskał wtedy prawie 10 tys. głosów w powiecie raciborskim, niewiele mniej niż Michał Woś, które potem został członkiem zarządu (w skali okręgu Woś miał wynik czterokrotnie wyższy).
Jako radny sejmikowy Siedlaczek nie był już tak aktywny jak za czasów, gdy pełnił mandat posła. Przyznawał, że bardzo nie podoba mu się sposób sprawowania rządów przez PiS i traktowania opozycji. Regularnie interweniował w zgłaszanych mu sprawach. Gdy prześledzić jego interpelacje, to częściej robił to względem wyborców z ziemi wodzisławskiej. W Raciborzu zajmował się m.in. kwestią utrzymania przez władze województwa biblioteki pedagogicznej w mieście. Jego wsparcie wtedy nie pomogło. Marszałek zamknął bibliotekę. W obecnym składzie władz wojewódzkich Siedlaczek nie jest już w opozycji, bo w Katowicach doszło do przewrotu i ten sam marszałek jest teraz wspierany nie przez PiS, a radnych z PO.
Sympatyk demokracji
Gdyby to Henryk Siedlaczek został kandydatem Platformy w wyborach do Senatu, poszedłby w ślady swoich dawnych, nieżyjących już przyjaciół z regionu, którzy pełnili funkcje senatorskie - Antoniego Motyczki i Marii Pańczyk, z którymi jako poseł intensywnie współpracował.
Co ciekawe nazwisko Siedlaczka jest kojarzone nie tylko z PO. W 2021 roku pojawił się on na konferencji prasowej ruchu Polska 2050 w Raciborzu, co wielu uznało za zmianę barw partyjnych. - Nigdy tak się nie stało, wystarczy posłuchać, co wtedy mówiłem mediom - kwituje takie opinie H. Siedlaczek. Podkreślał wówczas, że w ten sposób sympatyzuje z ruchami wolnościowymi i demokratycznymi, a do żadnej partii nie należy, bo jest urzędnikiem samorządowym, sekretarzem gminy w Marklowicach.
Prawica zaniepokojona
Z tego co się zorientowaliśmy, po prawej stronie sceny politycznej możliwość startu byłego starosty raciborskiego jest postrzegana niekorzystnie dla szans wyborczych obecnej senator Ewy Gawędy. Siedlaczek zawsze uzyskiwał wysokie poparcie zarówno z ziemi raciborskiej, gdzie mieszka i wiele lat pracował oraz ziemi wodzisławskiej, skąd się wywodzi. Istotne, że oboje się dobrze znają i nawzajem szanują. - Gdyby miało kiedyś dojść do debaty wyborczej między mną a Ewą, miałaby ona chyba najbardziej przyjazny przebieg, jaki można sobie wyobrazić - przyznał nam Henryk Siedlaczek.
Nazwisko radnego sejmiku pojawiło się w grze o Senat, bo z grona regionalnych kandydatów do tej izby z PO, Lewicy i Trzeciej Drogi, to on ma zdecydowanie największy potencjał wyborczy w okręgu, a to - jak czytamy w wyborcza.pl jest podawane jako kluczowy argument przy doborze kandydujących.
Z doniesień prasowych wynika, że tzw. Pakt Senacki został już uzgodniony i lista nazwisk jest ustalona, ale jeszcze nieogłoszona. Prognozuje się, że pojawi się ona wraz z podaniem terminu wyborów, który wyznaczy prezydent RP, prawdopodobnie w połowie sierpnia.
Ludzie:
Gabriela Lenartowicz
Poseł na Sejm RP
Henryk Siedlaczek
Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji
Komentarze
19 komentarzy
Jakie grzechy popełniła szlachetna ziemia raciborska że musi mierzyć się z takim wstydem jaki przynosi jej taka osoba ? Dobrze wiecie że p. Lenartowicz to porażka na każdym froncie pamiętacie te wypowiedzi o otwarciu zbiornika Racibórz, pomoc pracownikom RAMETY spacery na przejściach dla pieszych mam wyliczać dalej jej zasługi CZY TEGO CHCECIE DALEJ, ALE TO JUŻ WASZA WOLA I WASZ WSTYD
Jako szeregowa pracownica firmy, czy OPSu też może pomagać. Nie musi kolejny raz być nieudolną posłanką.
~op nim napiszesz to pogadaj z ludźmi z tych miast... szczególnie tych którym pomaga, kiedy pisowska banda chcę ich wywłaszczać. STOP CPK!
@~ktokomentuje
Moze nie w co 3. I nie czepiam sie wszystkich. Bardzo szanuje osoby, ktore zrobiły cos dla lokalnej spolecznosci, np. Burmistrz Krzanowic jest bardzo pracowitym i kompetentnym gosciem. Moze dlatego, ze daleko mu do PO i PiSu.
A Gabi czy inne Łosie cóż... Marni politycy.
Pod wszystkimi politycznymi wpisami te same trole. Całymi dniami siedzą przed komputerami i krytykują wszystko co nie prawicowe.
Konfederata MichalGR do tego w co 3 komentarzu pisze, żeby się ktoś zabrał do roboty.
A ja uważam że Kukiz miał rację z okręgami jednomandatowymi Lenartowicz lansuje się w Raciborzu a głosować mozna na nią w Jastrzębiu,Rybniku i nawet Orzeszu A co ona wie o problemach mieszkańców tych miast? Powinni podzielić nasz okręg na mniejsze i niech walczą o jeden mandat
Kolego ŁoJesuuu tak się akurat składa że sie znamy mimo że myślisz żeś anomonowy... zajrzyj głębiej skąd ta kasa i xzg wogole trafią do samorządów. Robię wxaamirzadzie i ra jasa to jednak jednak wielka ściema. Tak zobrazuję: zapłać za zakupy kasa z monopoly... przynajmniej ściema w większości przypadków. Zajrzyj na rządową mapę inwestycji i porównaj powiat to co obiecane a to co zrealizowane. Przejrzysz na oczy...
Do ~GLena: żałosne skomlenie pisowskiego trolla. Obrażanie w sposób obrzydliwy to jedyne czego można spodziewać się po osobie, której półkule wielkości ziarenek piasku musza stuknąć się w pustym łbie żeby powstała myśl... I zwykle unikam takich dosadnych komentarzy ale sądzę że inteligentnej riposty nie zrozumiałbyś człowieku. O ciężkiej pracy posłanki nie ma co wspominać bo o tym nie mówią w tvpis. Dziękujemy pani Poseł za pomoc i zaangażowanie w naszą sprawę, załatwioną z sukcesem. Rodzina R.....ka
Styknie juz tej Gabi Nicnierobicz.
Doniu przydzieli stołeczek i na tym koniec "kampanii" chyba? Jakby nie przydzielił, to nie byłoby czego i po co drukować :)))))
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
No właśnie , po co nowe wybory za ogromne pieniądze Polek i Polaków jeżeli to niczego nie zmienia , kiedy i tak jedni i ci sami niezmiennie startują i wygrywają .To taki odgrywany od lat film -Powrót przeszłości do przyszłości.......To jak ma się coś zmienić , skoro nawet słów w obiecywaniu nie zmieniają ,a najgorsze to ta zamiana stołków - dziś poseł jutro senator i odwrotnie - . Czy tylko ja odkrywam że największym winnym tego co mamy jesteśmy my sami ,w wyborach stawiamy krzyżyk i zapominamy że już kiedyś postawiliśmy nasz głos pod takim nazwiskiem !!!!!!! .Może teraz spróbować coś zmieniać i np. wybrać kogoś z dalszej pozycji - kogoś --nowego - ??????... Stare to nawet wino jest -niedobre !!!!!.
Ale PO co nam tacy posłowie, którzy nic nie robią dla Raciborza... To samo było z lokatym też nic nie zrobił, ale przynajmniej POkazywał się i był widoczny na każdej imprezie z darmową wyżerką, oo tego to sobie pilnował...
Lenartowicz niech startuje jako mniejszość niemiecka.
Węgrom przez orbana już amerykanie zabierają wizy..........
jeszcze trochę pisowskiego bajzlu i nas czeka to samo
trzeba ich oderwać od koryta bo już całkiem zniszczą naszą (jeszcze) wolną Polskę
Patrząc na pierwszą potencjalną piątkę kandydatów na listach PO trzeba będzie na pewno postawić krzyżyk przy kandydacie ZP. Potencjalni kandydaci PO dobitnie pokazują, że lepiej wybrać to co jest obecnie
Hehehe...zadzieram kiece i lecę z kudłatym ;DD
...trzeba będzie uważnie czytać listy kandydatów...
Ważna informacja dla wyborców: kto oddaje swój głos, ten nie może już nic powiedzieć!
I to jest właśnie problem KO, że do bitwy z baronami PiS, którzy przywożą kasę taczkami, oni wystawiają babkę, która neguje to, czy tą kasę wożą żółtą czy zieloną taczką… a co ma do zaproponowania?