Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

23.07.2023 11:14 | 0 komentarzy | mad

- Zjechało sporo motocykli - cieszył się Eugeniusz Franiczek, dla którego to pierwszy w roli sołtysa odpust ku czci św. Krzysztofa. Motocykliści tradycyjnie spotkali się przy pogrzebieńskiej Złotej Iglicy, skąd wyruszyli w paradę, aby później dotrzeć do miejscowego kościoła. Po nabożeństwie poświęcono kierowców i pojazdy. Sołtys podziękował wszystkim, którzy przybyli, a także tym, którzy spotkanie organizują od lat. 

Wspomnienie patrona kierowców. Parada motocyklowa w Pogrzebieniu zgromadziła tłumy [ZDJĘCIA]
Pani Alina i Asia są mieszkankami powiatu wodzisławskiego. Do Pogrzebienia podróżują od lat, aby wziąć w dorocznej procesji ku czci św. Krzysztofa. Mówiły nam, że przyciąga je tutaj atmosfera oraz możliwość spędzenia czasu w gronie zapalonych motocyklistów. Oceniały, że ten sezon jest udany pod względem pogody, choć oczywiście bywały momenty, że na trasie spotkał je deszcz. Przyjaciółki wybierają się na Chorwację, więc najdłuższa trasa, którą pokonają w tym roku, dopiero przed nimi
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od lat w Pogrzebieniu (gm. Kornowac) na wspomnienie św. Krzysztofa – patrona kierowców organizowana jest parada motocykli. Wydarzenie ściąga nie tylko fanów jednośladów z powiatu raciborskiego, ale także wodzisławskiego, rybnickiego, Rybnika, a nawet województw: opolskiego i dolnośląskiego.

- To nasza wieloletnia tradycja - nadmienia sołtys. Sięga ona bowiem 1960 roku. Z czasem zanikła, ale reaktywowano ją na 750-lecie pierwszej historycznej wzmianki o wiosce. W tym roku doliczono się 120 motocykli. Procesję oficjalnie rozpoczął proboszcz miejscowej parafii, ks. Marek Głuch SDB, mówiąc o wydarzeniu, że to piękny zwyczaj. Później zmówił modlitwę o oddanie czci św. Krzysztofowi, aby za jego wstawiennictwem wypraszać bezpieczeństwo na drogach.

Roman i Kornelia z Łan w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim do Pogrzebienia przyjeżdżają od lat. - To już taka nasza tradycja - uśmiecha się mężczyzna. Podróżują yamahę drag star z 1999 roku, sprowadzaną z Austrii. - Poprzedni właściciel przerabiał go na harleya stad te kufry - tłumaczy. Pytany o ocenę sezonu motocyklowego, pan Roman powiedział Nowinom, że więcej wydarzeń organizowanych jest na ziemi raciborskiej, niż w powiecie, którego jest mieszkańcem. Zresztą był też na rozpoczęciu sezonu motocyklowego, który zorganizowała grupa SRC Motocykle z Raciborza

Roman i Kornelia z Łan w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim do Pogrzebienia przyjeżdżają od lat. - To już taka nasza tradycja - uśmiecha się mężczyzna. Podróżują yamahę drag star z 1999 roku, sprowadzaną z Austrii. - Poprzedni właściciel przerabiał go na harleya stad te kufry - tłumaczy. Pytany o ocenę sezonu motocyklowego, pan Roman powiedział Nowinom, że więcej wydarzeń organizowanych jest na ziemi raciborskiej, niż w powiecie, którego jest mieszkańcem. Zresztą był też na rozpoczęciu sezonu motocyklowego, który zorganizowała grupa SRC Motocykle z Raciborza

Bronisław i Bernadeta Nowakowie po raz pierwszy uczestniczyli w pogrzebieńskim zlocie, mimo że są mieszkańcami Pogrzebienia. Zdecydowali się na udział, bo jak mówią, dopiero zaczynają swoją przygodę z jednośladem; choć wydarzenie, które odbywa się w ich wiosce, znają doskonale, bowiem wcześniej podziwiali motocykle, które zjeżdżały do gminy Kornowac. Do zdjęcia pozują ze swoim kolegą Stefanem

Bronisław i Bernadeta Nowakowie po raz pierwszy uczestniczyli w pogrzebieńskim zlocie, mimo że są mieszkańcami Pogrzebienia. Zdecydowali się na udział, bo jak mówią, dopiero zaczynają swoją przygodę z jednośladem; choć wydarzenie, które odbywa się w ich wiosce, znają doskonale, bowiem wcześniej podziwiali motocykle, które zjeżdżały do gminy Kornowac. Do zdjęcia pozują ze swoim kolegą Stefanem

Marcin, Wiktor, Aleks i Julian, czyli grupa znajomych po części z Pstrążnej i Kobyli po raz pierwszy uczestniczyli w pogrzebieńskim wydarzeniu, ponieważ dopiero zaczynają swą motoryzacyjną przygodę

Marcin, Wiktor, Aleks i Julian, czyli grupa znajomych po części z Pstrążnej i Kobyli po raz pierwszy uczestniczyli w pogrzebieńskim wydarzeniu, ponieważ dopiero zaczynają swą motoryzacyjną przygodę