Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Lenartowicz o marszu 4 czerwca: raciborzan na marszu było więcej, spotykaliśmy się co krok

05.06.2023 16:54 | 8 komentarzy | ma.w

- Dziękuję wszystkim, którzy byli na Marszu 4 czerwca w Warszawie. To pół miliona ludzi, którym chciało się przyjechać do stolicy - uśmiechniętych i solidarnych, ale zdecydowanych na zmianę i rozliczenie tej złej władzy, która okrada i upokarza naszych rodaków - komentuje wydarzenie dla nowiny.pl posłanka PO Gabriela Lenartowicz. Zorganizowała z Raciborza wyjazd sympatyków partii. Pojechały dwa autokary, ale pani polityk podkreśla, że wielu innych udało się do stolicy innym środkiem transportu.

Lenartowicz o marszu 4 czerwca: raciborzan na marszu było więcej, spotykaliśmy się co krok
Gabriela Lenartowicz na czele grupy raciborzan, którzy dołączyli do marszu w Warszawie/fot. arch G. Lenartowicz
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Komentarz Gabrieli Lenartowicz do wydarzenia z 4 czerwca:

Szczególna wdzięczność dla mieszkańców Ziemi Raciborskiej, którzy odpowiedzieli na zaproszenie. Raciborzan było wiele więcej niż w tych dwóch autobusach. Pojechali swoimi autami, pociągami i prywatnie wynajętymi busami, spotykaliśmy się co krok!

Przyjechali, żeby wspólnie wyrazić nasze obywatelskie żądania: chcemy Polski wolnej, praworządnej, bezpiecznej, uczciwe, czystej i zielonej, samorządowej i europejskiej!

I o tym był ten marsz „Już nic nie będzie takie samo po tym dniu” - powiedział Donald Tusk - i to dobrze odzwierciedla nasze odczucia, ale przede wszystkim uzasadnioną nadzieję i determinację w przywróceniu w Polsce demokracji już jesienią.

Odnosząc się do komentarzy funkcjonariuszy tej władzy, to niezależnie od nadawcy uderza jednolity partyjny przekaz, który można streścić w kilku punktach: nie byłem, ale wiem, nie śledziłem, ale widziałem, nie liczyłem, ale było 5 razy mniej.

No i to, że mamy demokrację, a dowodem jest, że marsz w ogóle mógł się odbyć.

A poza tym to ja w niedzielę chodzę a) do kościoła b) na pikniki ludowe bądź rodzinne.

Oczywiście wszystko to w uroczystej asyście mundurowej lub dyskretnej ochronie podległych służb, np. na placu zabaw.

Co do „wulgaryzmów” - jeśli się zdarzają, to ze strony obywateli, którzy mają prawo mieć dość, a nie naszych polityków. Jeśli jednak szukać mowy nienawiści i ordynarnych zwrotów, to można je licznie znaleźć raczej w publicznych wypowiedziach polityków władzy, także w ich mediach społecznościowych.

Screen z przekazu tv, gdzie raciborski transparent widać obok flagi narodowej

Screen z przekazu tv, gdzie raciborski transparent widać obok flagi narodowej

Zdjęcia z archiwum Gabrieli Lenartowicz

Ludzie:

Gabriela  Lenartowicz

Gabriela Lenartowicz

Poseł na Sejm RP