Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

18.05.2023 11:37 | 1 komentarz | mad

To najnowsze dane, które przekazał nam zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. Są jednak też informacje krzepiące, bo jak usłyszeliśmy od lek. wet. Konrada Kuczery, sytuacja się klaruje.

Ptasia grypa zabiła już 3 tysiące ptaków na terenie Łężczoka i polderu Buków
W strefie objętej zakażeniem stanęły tablice informujące o sytuacji, na których napisano: "Wysoce zjadliwa grypa ptaków – strefa objęta zakażeniem". Można je dostrzec na terenie: powiatów raciborskiego, rybnickiego, wodzisławskiego oraz miasta Rybnik (fot. OQL)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wracamy do tematu ptasiej grypy, którą zidentyfikował Państwowy Instytut Weterynaryjny – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach w próbkach pobranych przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Raciborzu. To wirus podtypu H5N1, który spowodował masowe upadki ptaków na terenie polderu Buków w rejonie Roszkowa i rezerwatu Łężczok w gminie Nędza. W związku z tą sytuacją wojewoda Jarosław Wieczorek wyznaczył strefę objętą zakażeniem. Wojewoda zdecydował również, że w strefie objętej zakażeniem na terenie zbiornika wodnego polder Buków oraz na terenie rezerwatu przyrody Łężczok wprowadza się czasowe ograniczenie wstępu dla osób i pojazdów.

Około 3 tys. padłych ptaków zebrano z dwóch miejsc Raciborszczyzny, jednak przeważającą liczbę z rezerwatu Łężczok. Na terenie polderu Buków, jak uszczegóławia w rozmowie z nami Konrad Kuczera, są to raczej śladowe liczby.

- Sytuacja się klaruje. W tej chwili padnięć jest o wiele mniej, albo też nie ma ich prawie w ogóle. Te ptaki były liczone łącznie z pisklętami, które się wykluły i też niestety wypadły z gniazda - dowiadujemy się.

ZOBACZ TAKŻE: Czy ptasia grypa jest zagrożeniem dla człowieka?

Ptasia grypa zaatakowała mewy śmieszki. Dlaczego właśnie ten gatunek? - Ponieważ wirus podtypu H5N1 wysoce zjadliwej grypy ptaków uległ połączeniu niektórych części wirusów zjadliwych z niezjadliwymi. I właśnie doszło do połączenia wirusa niezjadliwej grypy ptaków, który był charakterystyczny dla mewy śmieszki z wirusem zjadliwej grypy ptaków. Dlatego ten wirus jest wyjątkowo zjadliwy tylko dla jednego gatunku - mówi nasz rozmówca. Lekarz uszczegóławia, że to jedyne tak duże ognisko na Śląsku, choć mniejsze odnotowano w powiecie cieszyńskim, ale tam sytuacja, jak wylicza, dotyczyła czterech ptaków.

W Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Katowicach spytaliśmy także, czy będzie przedłużone zarządzenie wojewody Wieczorka w sprawie zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) na terenie powiatów raciborskiego, rybnickiego, wodzisławskiego oraz miasta Rybnik? - Z moich informacji wynika, że restrykcje nie będą przedłużane - mówi nam Konrad Kuczera. A przypomnijmy, że zarządzenie obowiązuje do 25 maja. Szczegóły: Wysoce zjadliwa ptasia grypa. Nakazy i zakazy dla posiadaczy i hodowców ptaków [LISTA].

Z informacji przekazanych Nowinom przez zastępcę Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii wynika, że dotąd ornitolodzy szacowali, że na terenie rezerwatu Łężczok gniazdowało około 2,5 tysiące par lęgowych mew śmieszek, czyli około 5 tysiące ptaków. Dzisiaj nie ma już ponad połowy z nich.  

Ludzie:

Jarosław Wieczorek

Jarosław Wieczorek

Poseł na Sejm, były Wojewoda Śląski