Maryja ma swoje miejsce w polskiej historii. W Kuźni Raciborskiej odprawiono mszę w intencji Ojczyzny

Rocznica uchwalenia pierwszego takiego dokumentu w Europie to również w polskim kościele katolickim uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. W wygłoszonym podczas mszy kazaniu ks. Damian Cisło, wikariusz kuźniańskiej parafii podkreślał, że odwołania do Maryi są w polskiej historii bardzo widoczne. Jako przykład podał obronę Jasnej Góry z 1655 r., złożenie ślubów w katedrze lwowskiej w 1656 r. przez króla Jana II Kazimierza Wazę czy wreszcie uchwalenie drugiej na świecie, a pierwszej w Europie Konstytucji.

- Nikogo nie trzeba przekonywać - mówił duchowny - że Maryja miała i nadal ma nasze miejsce w historii zbawienia. - Naród nasz słynie z pobożności Maryi. Dziś nie ma diecezji, parafii, kościoła czy kaplicy, gdzie nie byłoby jej obrazu. Krzyż Jezusa, obraz Matki Bożej - to są nieodzowne elementy naszej tradycji, naszej historii. Są wpisane w naszą tożsamość. I musimy o tym pamiętać - powiedział ks. Cisło.

- Wielu mówi - zaznaczył ponadto wikariusz - że w dzisiejszym świecie nasz naród jest ostoją chrześcijaństwa. Jest ostatnią warownią. - Bądźmy przykładem dla całego świata. Brońmy i my dziś naszej wiary, naszej nadziei i miłości. I nie pozwólmy, by ktokolwiek, z jakiegokolwiek powodu próbował nas tego pozbawiać. Nie wolno nam godzić się na wszelki kompromis, jaki się na nas wymusza. Na pewne rzeczy po prostu zgodzić się nie możemy. I wartości naszych bronić musimy - dodał kapłan.

Bartosz Kozina