Niedziela, 15 września 2024

imieniny: Albina, Nikodema, Marii

RSS

Śląski patrol: Ukrywał się 13 lat. Kryminalni "wyjęli" go z pojemnika na węgiel...

18.04.2023 21:20 | 1 komentarz | sqx

Trasą szybkiego ruchu jechała na hulajnodze elektrycznej. W czasie policyjnej interwencji próbowała jeszcze uciekać pieszo. W dzisiejszym śląskim patrolu piszemy także m.in. o zatrzymaniu mężczyzny, który przed policją ukrył się w schowku na węgiel.

Śląski patrol: Ukrywał się 13 lat. Kryminalni "wyjęli" go z pojemnika na węgiel...
64-latek był poszukiwany od 2010 roku m.in. dwoma listami gończymi wydanymi przez Sąd Rejonowy w Częstochowie i Oleśnie. / fot. Policja
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Bytom - 22-latek miał 11 tysięcy dilerskich działek

Kryminalni zatrzymali 22-letniego mieszkańca Bytomia, który posiadał narkotyki. Mundurowi podejrzewali, że mężczyzna może posiadać środki odurzające w swoim mieszkaniu. Ich informacje kolejny raz się potwierdziły. W miejscu zamieszkania bytomianina kryminalni znaleźli amfetaminę i metaamfetaminę. Z zabezpieczonych przez mundurowych środków można przygotować ponad 11 tysięcy dilerskich działek. 22-latek został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy został objęty policyjnym dozorem.

Lubliniec - Nietrzeźwy spowodował wypadek

fot. Policja

fot. Policja

W poniedziałek na trasie Boronów-Konopiska kierujący mercedesem wjechał do rowu, a następnie uderzył w drzewo. Kierujący, 25-letni obywatel Ukrainy miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W pojeździe znajdował się również pasażer, także obywatel Ukrainy. Osoby uczestniczące w wypadku zostały przewiezione do szpitala w Częstochowie, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Gliwice - Intruz na trasie szybkiego ruchu

fot. Policja

fot. Policja

W niedzielę około 21:30, po sygnałach otrzymanych od kierowców, policjanci pilnie udali się w na gliwicki odcinek Drogowej Trasy Średnicowej, gdzie kobieta miała poruszać się hulajnogą elektryczną pod prąd. Kierująca nie reagowała na polecenia natychmiastowego zatrzymania. Tym samym stwarzała poważne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników drogi.

Pas ruchu, którym poruszała się nietypowa użytkowniczka, zablokowano radiowozem z włączonymi "kogutami". Policjanci podjęli próbę pochwycenia kobiety. Kierująca porzuciła hulajnogę i zaczęła uciekać pieszo w stronę pasów szybkiego ruchu. Jej irracjonalne zachowanie zmusiło mundurowych do natychmiastowego siłowego zatrzymania uciekinierki. Dzięki temu nie doszło do tragedii drogowej.

Kierująca hulajnogą okazała się mieszkanką jednego ze śląskich miast. Badania alkomatem wykazały, że była trzeźwa. Oświadczyła, że spóźniła się na ostatni pociąg i zastępczo postanowiła skorzystać w Gliwicach z hulajnogi miejskiej. Celem jej karkołomnej eskapady był Bytom.

45-latka złamała wiele przepisów ruchu drogowego. - Jak obrazuje powyższy przykład, użytkownicy dróg zawsze muszą być czujni, bo nawet na drodze szybkiego ruchu może pojawić się pieszy lub kierujący pojazdem, którego wjazd na tego rodzaju trasę jest zabroniony - podsumowuje policja.

Częstochowa - Ukrywał się przez 13 lat. Kryminalni "wyjęli" go z pojemnika na węgiel...

64-latek był poszukiwany od 2010 roku m.in. dwoma listami gończymi wydanymi przez Sąd Rejonowy w Częstochowie i Oleśnie. Szukano go za przywłaszczenie mienia oraz oszustwo. Miał do odbycia zasądzone 4,5 roku więzienia. Jednak mężczyzna nie zamierzał podporządkować się wyrokowi sądowemu i zaczął się ukrywać. Zmieniał wygląd i miejsce pobytu.

Sprawą zajmowali się policjanci z Referatu Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. Intensywna praca i skrupulatna analiza gromadzonych informacji i materiałów doprowadziły do zakończenia żmudnych poszukiwań. Śledczy ustalili, że 64-latek może przebywać na terenie powiatu kłobuckiego.

Stróże prawa wczoraj pojechali w okolice Wręczycy Wielkiej. W odpowiednim momencie przystąpili do działań i weszli do wytypowanego budynku. Jego mieszkańcy zapewniali, że nie ma z nimi 64-latka. Doświadczeni policjanci nie dali się jednak zwieźć i zaczęli przeszukanie pomieszczeń. Poszukiwany mężczyzna ukrył się w kotłowni w pojemniku przeznaczonym na węgiel. Śledczy pomogli mu wyjść, po czym na jego rękach zatrzasnęły się policyjne kajdanki.