Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Artyści z 4 kontynentów na IX edycji festiwalu JAZZtrzębie [ZAPOWIEDŹ]

05.04.2023 12:31 | 0 komentarzy | d

Artyści z czterech kontynentów i barwna, wymykająca się prostym podziałom muzyka, która zabrzmi nie tylko w sali koncertowej, ale również we wnętrzach historycznych i postindustrialnych, oto dziewiąta edycja festiwalu JAZZtrzębie. Koncerty odbędą się między 26 a 30 kwietnia oraz 12 maja w Jastrzębiu-Zdroju.

Artyści z 4 kontynentów na IX edycji festiwalu JAZZtrzębie [ZAPOWIEDŹ]
formacje o festiwalu znajdują się m.in. na słupach ogłoszeniowych (fot. JAZZtrzębie/ FB)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Sięgający swoimi początkami 2014 roku festiwal zainicjowany przez gitarzystę Przemysława Strączka, dziś dyrektora artystycznego, od lat promuje muzykę jazzową jako element integracji artystycznej, wolności i kreatywności. Dzięki staraniom założyciela co roku do Jastrzębia-Zdroju przyjeżdżają artyści z całego świata prezentując różnorodną, nieoczywistą, często etnicznie zabarwioną muzyką jazzową i improwizowaną.

- Kiedy tworzę program zwracam uwagę na muzyczną różnorodność, która wpisuje się w ideę Międzynarodowego Dnia Jazzu, do którego od samego początku festiwal nawiązuje. Jednym z najważniejszych wyznaczników przy kreowaniu programu jest dla mnie twórczość autorska wykonawców, następnie rys etniczny, który czyni muzykę jazzową bardziej kolorową. W końcu na samym początku jazz tworzony był właśnie przez artystów etnicznych. Ta muzyka jest tak barwna, ciekawa, tak inna niż to, co słyszymy na co dzień, że naturalnie przyciąga ludzi - mówi Przemysław Strączek, dyrektor artystyczny festiwalu.

Nieprzypadkowo właśnie podczas tegorocznego Dnia Jazzu w Pałacu w Boryni wystąpi muzyk z Gambii, Buba Badjie Kuyateh, który gra na korze oraz śpiewa. Wywodzi się on z muzycznej rodziny griotów i uważany jest za mistrza „afrykańskiego stylu funky”. W 2012 roku wyruszył do Europy i osiadł w Warszawie koncertując z takimi artystami, jak: Maria Pomianowska, Marcin Masecki, Włodzimierz Kiniorski, Michał Górczyński, Raphael Rogiński, Milo Kurtis czy Stanisław Soyka. Podczas koncertu 30 kwietnia towarzyszyć mu będą argentyński perkusista Did Lez i polski basista Marcin Pendowski.

Innym ważnym dla organizatorów aspektem jest prezentowanie jazzowej muzyki wokalnej i dedykowanie jej jednego z głównych koncertów. W tym roku po raz kolejny wystąpi jedna z uznanych i cenionych wokalistek, mieszkająca na stałe w Chicago Grażyna Auguścik. Będzie to koncert premierowy związany z wydaniem płyty „2 The Light”. - To moja pierwsza w całości autorska płyta - podkreśla artystka. Utwory, które się na niej znalazły dość długo czekały na nagranie. Finalnie muzyka powstawała podczas pandemii COVID-19, kiedy byliśmy zamknięci w domach. Light-światło, to coś, czego w życiu potrzebujemy najbardziej: nadzieja, czyste intencje, spokój, pozytywne i dobre wibracje. Płyta "2 The Light" to ciągłe dążenie do światła i wyzwolenia z ciemności. Widząc na horyzoncie światło jesteśmy w stanie przebić się przez chmury naszej codzienności - komentuje.

Grażyna Auguścik wystąpi 28 kwietnia z kwintetem w skład którego wchodzi amerykański pianista Rob Clerfield oraz polscy muzycy: Rafał Sarnecki, Max Mucha i Sebastian Frankiewicz. Tego samego dnia usłyszymy norweskiego saksofonistę i śpiewaka Håkona Kornstada, który zaprezentuje solowy projekt. - Połączenie jazzu i opery – wydaje się niemożliwe? A jednak, artysta będąc już uznanym saksofonistą jazzowym odkrył w sobie dar śpiewania operowego, kształcił się pod tym kątem w Nowym Jorku, a teraz swoje umiejętności prezentuje podczas koncertów. Czekam na jego performance z niecierpliwością - opowiada Przemysław Strączek.

Muzyczna różnorodność znajduje odzwierciedlenie w zapraszaniu młodych, poszukujących i eksperymentujących muzyków. Takim artystą jest pianista Kamil Piotrowicz, który zaprezentuje wraz z sekstetem swoją najnowszą płytę „Weird Heaven”. - Kamil ujął mnie swoją oryginalną muzykalnością. Reprezentuje on nowe pokolenie i nowe, świeże podejście do muzyki. Nie boi się eksperymentować, a pomimo młodego wieku ma już spory dorobek. Co więcej, w jego zespole znajdują się kobiety, co jest dla mnie również ważne. Obecność i widoczność kobiet na scenie to istotny element współczesnej muzyki, który ma dla mnie znaczenie podczas tworzenia programu. Nie przez przypadek to właśnie twarz kobiety znalazła się na festiwalowym plakacie - podkreśla dyrektor artystyczny.

Na zakończenie festiwalu, 12 maja, przewidziana jest premiera projektu Przemysława Strączka "Filary Stworzenia". Obok lidera zagrają Marcina Kaletkę i Patryka Dobosza, a muzykę dopełnią wizualizacje kosmiczne tworzone na żywo przez astronoma związanego z Planetarium Śląskim, Damiana Jabłeka. Przestrzeń, drgania, sonorystyka, światło i oddech to najważniejsze cechy tego muzyczno-wizualnego projektu, który zaprezentowany zostanie w postindustrialnej przestrzeni Łaźni Moszczenica.

TUTAJ program. 

źródło: UM Jastrzębie-Zdrój