Śląskie kuratorium przeciwne likwidacji szkoły w Samborowicach. Jakie kroki podejmie gmina?
Szkoła Podstawowa w Samborowicach nie zostanie zlikwidowana, przynajmniej na razie. To pokłosie decyzji śląskiego kuratorium oświaty, które orzekło na niekorzyść urzędu i większości rady. Powody do radości mają natomiast we wiosce, bo to postanowienie było dla nich ostatnią deską ratunku.
Wójt Wawrzynek: rozważymy dalsze kroki prawne
Decyzja kuratorium dotarła do Urzędu Gminy w Pietrowicach Wielkich w poniedziałek 27 marca. - Zostaną rozważone dalsze kroki prawne - komentuje krótko wójt Andrzej Wawrzynek. To decyzja odwrotna do tej, którą mogliby sobie wymarzyć w miejscowym urzędzie. Oznacza jedno: placówka najpewniej będzie funkcjonowała w dotychczasowej formie w nadchodzącym roku szkolnym. Co będzie dalej? To pokaże czas. Kiedy rozważano tę kwestę jeszcze przed podjęciem uchwały rady, wójt odpowiadał, że jeśli tak się stanie, to w gminie na nowo będą analizować temat.
Radna Gawlica: jestem podbudowana
- Jestem niezmiernie wdzięczna, że osoby, które nie znają tak dokładnie naszej placówki, podjęły taką decyzję. I uwzględniły to, jaką wartość przedstawia nasza szkoła - cieszy się Ilona Gawlica, radna z Samborowic, będąca zawodowo związana z tą placówką. Odetchnął także sołtys Adrian Niewiera, który w decyzji kuratorium widział ostatnią deskę ratunku. To dwóch społeczników, którzy stanęli na czele grupy walczącej o miejscową szkołę. - Jestem podbudowana - dodaje radna.
Przewodniczący Bajak: zbytnio bym się nie cieszył
Piotr Bajak mówi, że nie cieszyłby się zbytnio z uzasadnienia decyzji kuratora. - Sugeruje parę rzeczy, które na pewno się nie spodobają mieszkańcom i nauczycielom z Samborowic. To, że ta jednostka zostanie na ten 2023 rok (szkolny – przyp. red.) okej, bardzo prawdopodobne, że tak będzie. Ale też uzasadnienie kuratora nie jest wcale... Powiem tak, gdybym był rodzicem, który ma dziecko w tej szkole, to bym się poważnie zastanowił - komentuje (dla porządku dodajmy, że radny głosował za likwidacją placówki). Te słowa obruszają wiceprzewodniczącą Gawlicę. - Proszę nie sugerować - zwraca się do szefa pietrowickiej rady. - Ja niczego nie sugeruję - odpiera, mówiąc, że posiłkuje się tylko słowami, które wyczytał z uzasadnienia. Zwraca uwagę, że w tej decyzji nie znajduje się nic o kwestii finansów, co przy decyzji o jej likwidacji podnoszono jako powód. Są za to, jak relacjonuje, wskazówki, jak samorząd powinien taką placówkę prowadzić i jakie ma możliwości jeżeli chodzi o oszczędności. Co konkretnie napisano w dokumencie? Nowiny zwróciły się do urzędu z wnioskiem o udostępnienie decyzji kuratora wraz z uzasadnieniem.
Dlaczego gmina chce likwidacji szkoły w Samborowicach?
W gminie tłumaczyli, że ten kierunek został obrany wskutek niżu demograficznego, który dotyka także Samborowic (wyliczano, że uczęszcza tam 38 dzieci).
Wójt Andrzej Wawrzynek podawał, że roczny koszt utrzymania jednego dziecka w samborowickiej szkole, w związku z małą liczbą, przekroczył już 30 tys. złotych. Zaś w pietrowickiej placówce wynosi ponad połowę mniej – 14 tys. złotych. Dodał, że do gminnego skarbca wpadło w 2022 roku 7.2 mln subwencji, a samorząd na utrzymanie gminnej oświaty musi dołożyć 5 mln złotych. - Są pewne granice, których nie można przekraczać, dlatego wystąpiłem z wnioskiem o likwidację. Nie dlatego, żeby was skrzywdzić, ale te koszty będą ciągle rosły - rozkładał ręce na spotkaniu, które zorganizowano przeddzień obrad, na których decydowano o przyszłości placówki. I to właśnie dzień później radni większością głosów opowiedzieli się za likwidacją szkoły.
Na obradach sołtys Niewiera już mówił, że ma nadzieję, że placówkę da się jeszcze uratować. Stwierdził jednak, że jeśli faktycznie dojdzie do likwidacji szkoły (przedszkole będące w strukturach ZSP miało zostać), przegrani będą wszyscy. Wskazywał, że rodzice z Samborowic nie będą wysyłać swoich pociech do szkoły w Pietrowicach Wielkich, ale łatwiej będzie im korzystać z placówek w Raciborzu, chociażby ze względu na dojazd do pracy. Podkreślał, że straci więc na tym nie tylko sołectwo, ale cała gmina, bo wraz z tą decyzją, samorząd utraci subwencję na poszczególne pociechy. Uważa nawet, że ta decyzja może przyspieszyć likwidację szkół w: Krowiarkach i Pawłowie.
Czytaj również:
- Emocjonalna sesja w Pietrowicach Wielkich. Podjęto decyzję o likwidacji szkoły w Samborowicach. Placówki w Krowiarkach i Pawłowie czeka ten sam los?
- Radni z Pietrowic Wielkich zadecydowali: szkoła w Samborowicach do likwidacji
- Bez konsensusu w sprawie szkoły w Samborowicach. O tym czy placówka zostanie zlikwidowana zdecydują radni
- Wójt nie ma magicznej różdżki, a gmina nie ma pól naftowych. Tak tłumaczy się zamiar likwidacji szkoły w Samborowicach
- Rodzice z Samborowic spotkali się z wójtem Wawrzynkiem. Są przeciwni planom likwidacji szkoły podstawowej
Ludzie:
Andrzej Wawrzynek
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Ilona Gawlica
Radna gminy Pietrowice Wielkie
Piotr Bajak
Były przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie
Komentarze
4 komentarze
Wójt do wymiany koniecznie ale myślę że wniosek do NIK o przebadanie finansów będzie trafiony, znam takie przypadki i poskutkowało. Burmistrz były Głogówka się zdziwił. Szkoła i dzieci to nasze wspólne dobro. Mój co prawda już kończy w Dreźnie politechnikę ale dzieci są nasze i najpierw dzieci a potem inne głupoty. Musimy się zebrać i tyle i byle szybko. A tak myślę Rafako napisało do premiera Tuska i mają efekt pozytywny. Działajmy - NIK myślę to dobry początek i Premier Tusk. To powinno ruszyć w dobrą stronę.
Panie Bajak,pan może by już się odciął od głosu? Mniej dla siebie,więcej dla szkoły i już pieniądze są.
Ta szkoła to przyszłość naszych dzieci,nasze możliwości i przede wszystkim festyny ,które nie oklamujmy się ,ale wnoszą dużo w koszta,których gmina nie pokrywa. Ta szkoła jest najlepsza, ludzie tam pracujący też z dobrym podejściem do dzieci.
Wójt do wymiany czy w końcu weźmie sprawy w swoje ręce?
Jest sposób na brak kasy powiadomuć NIK a w gminie zawsze coś znajdą jak pan wójt leje na swoich
to dziwne tam gdzie są śląskie gminy nie ma kasy ? A Śląsk utrzymuje Polskę - a na opolszczyźnie w takich Racławicach Śląskich do identycznego budynku chodzi obecnie 57 dzieci i kasa jest na 2 katechetów - no ale tam to Zaburzanie - nie to co tu . Czas wójta zmienić - tak myślę .