środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Donald Tusk w Raciborzu: "Większego prezentu nie mogłem się spodziewać" [ZDJĘCIA, WIDEO]

21.03.2023 13:36 | 17 komentarzy | sqx, ma.w

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej pojawił się w Raciborzu na briefingu prasowym. Donald Tusk wtorkową wizytę w Raciborzu zapowiedział zaledwie dzień wcześniej. Początkowo szef PO miał pojawić się przy biurowcu Ensolu na Piaskowej, ale ostatecznie konferencję zorganizowano w zakładzie przy Łąkowej.

Donald Tusk w Raciborzu: "Większego prezentu nie mogłem się spodziewać" [ZDJĘCIA, WIDEO]
Donald Tusk po wizycie w Wodzisławiu Śląskim pojechał do Raciborza. Tu rozmawiał m.in. z Andrzejem Markowiakiem byłym posłem PO i prezydentem miasta
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Spotkanie z Donaldem Tuskiem rozpoczęło się z lekkim opóźnieniem. Na wstępie głos zabrał Marek Langer z NSZZ pracowników Rafako.

Podniesiony krzyk

- Jeszcze niedawno pan nas odwiedzał, wtedy sytuacja była u nas dramatyczna, dzisiaj mogę powiedzieć, że naprawdę dużo się zmieniło. Ja nie mam wątpliwości, że to, co pan powiedział, że pan wzmocni ten podniesiony krzyk, że jest nadzieja na to, że można się w końcu dogadać tutaj - to wszystko na szczęście nastąpiło. Nie dalej jak wczoraj wieczorem pojawił się komunikat o tym, że właśnie można się dogadać - podkreślał związkowiec.

- Tak jak pan powiedział, pan nie jechał zbijać kapitału politycznego w Rafako, tylko przyjechał pan zwyczajnie pomóc ludziom, prawda? I dzięki temu, że wtedy usłyszało o nas wielu ludzi, mam nadzieję, że też dotarło to do wszystkich, którzy decydowali o tym, stało się to, co powinno się stać, czyli po prostu dogadanie - dodał M. Langer.

Donald Tusk na te słowa odparł, że jest poruszony. - To miejsce naładowało mnie optymizmem - zaznaczył.

Nie mając narzędzi mógł pomóc

- Nie byłem przekonany, czy to jest najszczęśliwszy pomysł, bo atmosfera polityczna w Polsce jest dosyć konfliktowa. Ale w sumie okazało się, że ta moja obecność być może rzeczywiście trochę pomogła, bo zdopingowała do działania, więc dla mnie to jest najlepszy prezent z możliwych, że mogę, nie będąc u władzy i nie mając narzędzi poza donośnym głosem i dobrą wolą, że mogłem pomóc, większego prezentu nie mogłem się spodziewać.

Tusk mówił też, że Racibórz stał się ambitnym miejscem jeśli chodzi o nowe technologie i własną myśl technologiczną. - To, co zobaczyłem w firmie Ensol zrobiło na mnie ogromne wrażenie. To gospodarz dzisiejszego spotkania, nowoczesna firma. Macie tu autentyczne zagłębie solarne - podkreślił. - To miejsce pokazuje, że transformacja energetyczna to nie są puste slogany. To jest szansa rozwojowa dla całego regionu - dodał lider PO.

Roman Majnusz prezes firmy Ensol wręczył Donaldowi Tuskowi prezent, jak powiedział - wyrób raciborski. Tusk odpowiedział, że miejscowi mają prawo do satysfakcji z tego produktu

Roman Majnusz prezes firmy Ensol wręczył Donaldowi Tuskowi prezent, jak powiedział - wyrób raciborski. Tusk odpowiedział, że miejscowi mają prawo do satysfakcji z tego produktu

Żałował wspólnie z miejscowymi, że Ensol nie mógł liczyć na łaskawe oko Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - Wciąż słyszymy o nieprawidłowościach w NCBR - podkreślił polityk. Zaznaczył, że pieniądze publiczne na badania powinny trafiać właśnie do takich firm jak Ensol.

Ludzie oszczędzają na jedzeniu

Tusk mówił o spadku produkcji przemysłowej, największym od pandemii, źle rokującym. - Sprzedaż detaliczna spadła o 5%, choć prognozowano 1,4%. Najbardziej spadła sprzedaż żywności, czyli ludzie w Polsce zaczęli oszczędzać na jedzeniu - podkreślił D. Tusk.

Polityka, która pozwala na taką drożyznę, która pokazuje, że zbliżamy się do niebezpiecznego momentu, jeśli chodzi o naszą gospodarkę, musi ulec zmianie i to już nie są żarty, tu nie chodzi o wybory, z dnia na dzień robi się coraz większy kłopot - zaznaczył.

Droga do katastrofy

Tusk wspomniał o spotkaniu z miejscowymi przedsiębiorcami. - Szef firmy Tokai Cobex opowiedział o danych, które mnie wbiły w ziemię. Tam produkcja jest bardzo energochłonna. Za prąd i gaz płacili rok temu 150 mln zł, a teraz płacą 450 mln zł - podał przewodniczący Platformy.

Jak będziemy dalej iść w tą stronę, to jest prosta droga do katastrofy. Chciałoby się powiedzieć tym u góry: ogarnijcie się! - przestrzegł szef PO.

Pytania dziennikarskie zaczęły się od pytania czy Tusk uważa, że to kobiety dadzą władzę opozycji, tak jak w USA przy wyborach do Kongresu?

- Ocena kobiet jest jednoznaczna - jeśli ktoś myśli serio o prawach kobiet, przy okazji w gościnnym Ensolu kobiety stanowią istotną część załogi, a ja wiele gorzkich słów słyszę i na Śląsku też kobiety czują, że te ostatnie lata to nie ich czas, że ta władza nie ma im nic do zaoferowania, poza prokuraturą, nakazem, zakazem, brakiem dostępu do badań prenatalnych, więc jak ktoś ma w sercu i umyśle kwestię praw kobiet ten nie może akceptować modelu władzy z jakim mamy dziś do czynienia - odparł.

Rosyjski węgiel

Tuska spytano o komentarz do słów Mateusza Morawieckiego, który pierwszego dnia wiosny powiedział, że szybko wprowadzone embargo na węgiel z Rosji było właściwym ruchem, wbrew opozycji, domagającej się opóźnienia takich działań.

Przewodniczący Platformy mówił, że od początku sprawowania funkcji przez premiera Morawieckiego rósł import rosyjskiego węgla, co zagrażało polskim kopalniom. - Jak jeszcze jako premier podjąłem decyzję o ograniczeniu tego importu, to ruszyła afera taśmowa, przez którą przegraliśmy wybory - oznajmił Tusk. Dodał, że M. Morawiecki powinien się wstydzić zabierać głos w sprawie rosyjskiego węgla.

W trakcie konferencji padło określenie pod adresem mediów publicznych, że są partyjną szczujnią, po tym jak władze przejęły media publiczne. Według Tuska coraz większa jest cenzura.

Po co głosować?

Nowiny pytały, nawiązując do niegdysiejszego pytania do Tuska-premiera: jak żyć? - Po co głosować? Co pan powie ludziom, którzy nie chodzą do wyborów - ciekawiło nas na spotkaniu w Ensolu.

-Chciałbym, żeby ludzie zrozumieli, bo są tacy, co sądzą, że wybranie władzy, polityka, głosowanie nie ma wpływu na ich życie. Jak dziś zastanawiają się w sklepie czy kupić masło czy majonez, bo nie starczy na oba, jak jest problem z dostępem do lekarza czy nie ma węgla zimą, to muszą sobie uzmysłowić, że to wszystko zależy od tego kto jak rządzi. Ludzie mi mówią, jakie to było uczucie, jak ludzie ze Śląska jeździli po węgiel do Gdańska, po pół węgla, pół błota. Dziś premier się chwali, że ludzie przeżyli zimę. Nie ma się czym chwalić. Szczególnie jak się jest posłem ze Śląska. Od października ludzie żyli w strachu, że nie będą mogli ogrzać mieszkania. Niech pan premier tu przyjedzie i posłucha co ludzie myślą o jego rządach - podsumował konferencję Tusk.

Ludzie:

Donald Tusk

Donald Tusk

Prezes Rady Ministrów