Rodzice Leonka po zebraniu 900 tys. zł na leczenie syna: ten najtrudniejszy czas przed nami
- Jesteśmy tutaj, żeby wszystkim wam bardzo serdecznie podziękować - tak tata Leona, Ariel, rozpoczął transmisję „na żywo” na Facebooku niedługo po tym, jak w serwisie Siepomaga.pl zebrano potrzebną kwotę na leczenie jego syna. Towarzyszyła mu żona Karolina i bohater akcji – Leon. - Bez was by tego nie było - mówili do osób, które wsparły akcję.
Udało się! Leonek z Nędzy dostał szansę na życie. Zebrano ponad 900 tys. złotych – w tym artykule informowaliśmy o zakończonej akcji na rzecz 21-miesięcznego chłopca zmagającego się z poważną wadą serca. Operacja Leonka ma odbyć się w Genewie, ale na jej przeprowadzenie potrzeba sporo pieniędzy; na szczęście dzięki tysiącom ludzi dobrej woli, akcję udało się sfinalizować.
Niedługo po tym, jak zbiórkę zakończono, pod dom, gdzie mieszka Leon przyjechała OSP Nędza. Strażacy wspólnie z najbliższymi chłopca cieszyli się z zakończonej zbiórki, zaśpiewano nawet „Sto lat”.
Rodzice Leosia poprzez transmisję „na żywo” podziękowali wszystkim, którzy zaangażowali się w akcje.
- To dla nas piękny dzień, ale nie będziemy go świętować, bo ten najtrudniejszy czas przed nami, czyli 26 dni w Genewie. To będzie ciężki czas, a później pewnie będzie jeszcze trudniej, bo Leoś będzie miał różnie rehabilitacje, bo nie będzie miał łatwo, żeby stanąć na nogi - mówił jego ojciec.
Pani Karolina powiedziała, że chcieliby, aby była to ostatnia operacja ich syna, ale jak wyjaśniła, tego się nie da przewidzieć. - Nie wiadomo, czy nie będziemy potrzebować jeszcze waszej pomocy, ale mamy nadzieję, że to się zakończy na jednej zbiórce - poinformowała. Wyjaśnia, że wszelkie odbywające się licytacje, zbiórki, a także wpływające dotąd na Siepomaga.pl dodatkowe datki zostaną przeznaczone na rehabilitację Leona. - My tych pieniędzy nie dostajemy, one zostaną w fundacji i my tymi pieniędzmi zarządzamy poprzez faktury, które będziemy wykazywać - tłumaczyła.
Rodzice zapowiedzieli, że z Genewą będą kontaktować się w poniedziałek, aby ustalić szczegóły operacji.
- Działamy, mam nadzieję, że jak najszybciej wyruszymy - podsumował ojciec Leonka.
- Jesteście wielcy, bez was by tego nie było - raz jeszcze pani Karolina podziękowała wszystkim, którzy wsparli akcję na rzecz ich syna.
Czytaj także: