Raciborzanie z rynku nie chcą tam więcej lodowiska
Pani Nina, podpisana pod pismem do magistratu przewodzi grupie mieszkańców sprzeciwiających się stawianiu lodowiska na Rynku. Oficjalną skargę w imieniu swoim i sąsiadów złożyła w biurze rady miasta.
Lokalizację ślizgawki w centralnym miejscu Raciborza autorzy skargi uważają za szokujący pomysł. Ich zdaniem rynek nie jest placem zabaw czy rozrywki, tylko godną wizytówką miasta, miejscem, gdzie czci się jego historię.
Miejscowym przeszkadza puszczana na lodowisku „bardzo głośna muzyka, codzienna dyskoteka”.
- Dźwięk odbija się echem. Wszystko to dezorganizuje codzienność mieszkańców, ma negatywny wpływ na standard życia - narzekają.
Raciborzanie z rynku twierdzą, że na ich prośby o przyciszenie muzyki słyszą od obsługi lodowiska wulgaryzmy i wyczuwają agresję. Z ich odpowiedzi wynika, że to prezydent miasta Dariusz Polowy i dyrektor OSiR Paweł Król każą im głośno grać, żeby rynek tętnił życiem.
-Utrudnione przejście przez rynek, brud, śmieci i ogólny nieład to obraz rynku w okresie zimowym - oceniają autorzy skargi. Wskazują wiele osób publicznych i instytucji, którym się już poskarżyli.
- Nie doczekaliśmy się pomocy. Czujemy się traktowani jak intruzi - twierdzą.
Przy okazji wskazują, że uruchamianie lodowiska w czasie kryzysu energetycznego jest pomysłem absurdalnym.
Uwagi dotyczą także nocnej pracy agregatów pracujących przy ślizgawce. - Miały być bezszelestne, a nocą utrudniają odpoczynek - napisano w skardze. Ten ciągły hałas trwa trzy miesiące! Chcemy spokoju na co dzień we własnym domu - apelują do radnych. Skarżą się na opieszałość prezydenta miasta, lekceważenie ich licznych próśb i patową sytuację.
Temat omówiono krótko na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej. Być może zajmie się nim komisja skarg Henryka Mainusza.
Radny Marcin Fica zauważył, że w czasie sesji budżetowej opozycja wykreśliła z planu wydatków na 2023 rok nakłady na rynkowe lodowisko w kolejnym sezonie.
Komentarze
11 komentarzy
Ja się z tym nie zgadzam to był dobry pomysł....
Lodowisko duże i oświetlone Super tylko tak dalej.
Jedyna atrakcja zimowa w regionie...
Rynek jest wszystkich mieszkańców a nie tylko tych o tam mieszkają. Po co się dzielić mieszkańców na tych co decydują o rynku i tych co nie mają prawa? Tyle dzieciaków miało frajdę i jest tak w wielu miastach dużych i małych ze sa lodowiska w centrum. Czy teraz Racibórz ma być zaściankiem we wszystkim? W jakim kierunku doprowadzi miasto to sprzeciwianie się wszystkiemu. Radni teraz powinni solidarnie pomyśleć o wszystkich mieszkańcach a nie tylko o tych z Rynku. Mieszkanie w centrum każdego miasta wiarze się z pewnymi niedogodnościami bo to.nie wies czy las
Budowa się nie oplaca. Duży wydatek, a na lodowisku na rynku przychodzi zbyt mało osób. Uważam że najlepszym wyjściem jest lodowisko tym czasowe.
Fantastyczna ta fotka z rogatym Majnuszem ;DD .... brawo fotograf! ;DDD
A dzwony kościelne nie przeszkadzają minie cały dzień dzwoniąc od rana do wieczora Dźwięk odbija się echem. Wszystko to dezorganizuje codzienność mieszkańców, ma negatywny wpływ na standard życia nie wspominając agresji
Pani Nino, takie pisemko to do radnych Pani wyślij żeby nie blokowali budowy lodowiska, bo jak dalej tak będą wszystko blokować to latem będzie Pani miała basen pod oknem !!!
Trzeba było nie blokować budowy lodowiska. To raz. Dwa: jeśli komuś przeszkadza życie w centrum miasta, to niech się przeprowadzi na jego obrzeża, tudzież wieś. Kilka osób nie będzie narzucało swoich kaprysów kilkudziesięciotysięcznemu miastu. Centrum jest od tego, by toczyło się w nim życie miasta. Skansem mieliśmy za poprzedniej władzy. Wystarczy. Ostatnio coś Woś wsponinał o ożywianiu Raciborza. Niech opozycja się zdecyduje czego chce, bo sama sobie przeczy.
Możemy podziękować hamulcowym za blokowanie nowego lodowiska. Problem mógł być rozwiązany 2 lata temu
Radość dzieci będą miały także wtedy gdy lodowisko będzie w innym bardziej odpowiednim miejscu.
Tyle dzieci i młodzieży ma radość z tego lodowiska i z powodu kilku osób mamy problem.
Jak to jest że w innych miastach tyle rzeczy dzieje się na rynku. Tylko w Raciborzu wszystko jest problemem.