Poniedziałek, 29 kwietnia 2024

imieniny: Piotra, Rity, Angeliny

RSS

Koszt produkcji węgla rośnie w zawrotnym tempie. Mimo to PGG zapowiada, że w 2023 roku nie dopłacimy do kopalń

02.02.2023 12:32 | 24 komentarze | żet

Polska Grupa Górnicza prognozuje, że w 2023 roku średnia cena węgla energetycznego będzie równa kosztom produkcji.

Koszt produkcji węgla rośnie w zawrotnym tempie. Mimo to PGG zapowiada, że w 2023 roku nie dopłacimy do kopalń
W 2023 roku PGG S.A. nie wystąpi do budżetu państwa o przyznanie dotacji do redukcji zdolności produkcyjnych. Zdjęcie ilustracyjne, arch. PGG S.A.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Radykalny wzrost kosztów produkcji węgla w PGG

Koszt produkcji węgla w PGG potrzebny do wytworzenia jednego gigadżula energii wynosił 17 zł w 2021 roku, w 2022 roku wzrósł do 25 zł, a w 2023 roku wyniesie około 39 zł. PGG twierdzi, że przyczyn tak znacznego wzrostu kosztów produkcji węgla w latach 2021-2023 należy szukać w "czynnikach rynkowych" związanych z wojną Rosji przeciwko Ukrainie. Są to m.in.:

  • wzrost cen zakupu energii elektrycznej o około 250 proc. i wzrost kosztów przesyłu energii o około 45 proc. (PGG zużywa 1,48 THh rocznie co stanowi 0,8 proc. zapotrzebowania całej Polski),
  • wzrost wydatków na zakup materiałów (głównie stali) i usług przygotowawczych, np. metr bieżący stalowej obudowy chodnikowej ma kosztować w 2023 roku o 283% więcej niż w 2021 roku,
  • koszt wynajmu kombajnu chodnikowego w 2023 roku będzie o 93 proc. wyższy niż w 2021 roku.

- Sumę rynkowych czynników istotnych dla wzrostu kosztów górnictwa uzupełnia też m.in. presja na wzrost płac pracowniczych w ślad za wysoką inflacją - czytamy w komunikacie PGG.

Jednocześnie Polska Grupa Górnicza twierdzi, że koszt produkcji węgla w PGG S.A. jest najniższy spośród wszystkich głównych producentów węgla na Śląsku, a w 2022 roku ceny surowca z PGG rosły łagodniej niż dyktowało to otoczenie rynkowe.

- Dane GUS za 2022 rok dowodzą, że średnioroczna cena węgla dla indywidualnych odbiorców ukształtowała się na poziomie 2 329 zł/t i była dwukrotnie wyższa od średniorocznej ceny w PGG S.A. wynoszącej tylko 1 114 zł/t - czytamy w komunikacie PGG.

Bez inwestycji nie będzie taniego węgla

Polska Grupa Górnicza zmaga się również z problemem finansowania wydatków na inwestycje odtworzeniowe w kopalniach z własnych środków (w 2023 roku PGG przeznaczy na ten cel 2,5 mld zł, dla porównania w 2022 roku było to 1,2 mld zł). Ma to związek z polityką odchodzenia od węgla w UE, czego skutkiem jest odcięcie grupy górniczej od linii kredytowych.

Tymczasem inwestycje odtworzeniowe są potrzebne. - Bez istotnego zwiększenia wydatków odtwarzających park maszynowy czy przygotowujących nowe ściany wydobywcze w 2023 r. nie sposób zagwarantować stabilnego poziomu produkcji surowca kluczowego dla bezpieczeństwa polskiego systemu energetycznego. Biorąc pod uwagę krajowych producentów węgla kamiennego PGG S.A. odpowiada za około 50 proc. dostaw węgla dla energetyki i ponad 85 proc. dostaw dla ciepłowni, a ceny węgla z PGG S.A. pozwalają produkować energię i ciepło zdecydowanie taniej niż z paliw importowanych - przekonuje PGG.

Dostali od państwa mniej niż wpłacili do budżetu państwa i samorządów

Polska Grupa Górnicza podkreśla, że w 2022 roku otrzymała 1,4 mld zł pomocy publicznej w ramach Nowego Systemu Wsparcia dla górnictwa węgla kamiennego*. W tym samym roku PGG zasiliła budżet państwa i budżety samorządów wpłatami na poziomie 4,2 mld zł.

źródło: PGG, oprac. żet

* To system, który przewiduje dopłaty dla kopalń w procesie sprawiedliwej transformacji, gdy ich przychód ze sprzedaży węgla nie pokryje uzasadnionych wydatków związanych z produkcją.