Groomer – psi fryzjer i psi przyjaciel

Hormon miłości

Prawie połowa Polaków ma w domu zwierzęta, a 80 procent z nich to właściciele psów. Dlaczego tak bardzo je kochamy? Niektórzy twierdzą, że wszystkiemu winna jest oksytocyna – hormon wyzwalający potrzebę bliskości i silne przywiązanie, który wpływa na bliskość dziecka i matki. Ten sam hormon wydziela się u psów i ich właścicieli, którzy są z sobą w pozytywnych relacjach i patrzą sobie w oczy. Przebywanie z psem sprawia, że czujemy się szczęśliwi, kochani i potrzebni. Nic więc dziwnego, że oksytocynę nazywa się hormonem miłości.

To właśnie miłość sprawia, że dla swoich czworonożnych pupili ich właściciele są w stanie zrobić tyle, ile dla swoich dzieci. Dbają o ich dietę, rozrywki, potrzeby, ale w dzisiejszych czasach psu nie wystarcza już pełna miska, spacery i gorące serce właściciela. Nasz pupil potrzebuje także zabiegów pielęgnacyjnych, które zapewnią mu zdrowie i dobre samopoczucie. I w tym miejscu zaczyna się praca groomera, który staje się coraz bardziej popularnym zawodem. Jak zostać profesjonalnym groomerem i czy w tym słowie kryje się tylko psi fryzjer?

Gdy pasja staje się pracą

Praca groomera to nie tylko kąpiel, czesanie, trymowanie i ścinanie sierści, ale też szereg zabiegów pielęgnacyjnych (bo angielskie groom to właśnie pielęgnować) polegających między innymi na czyszczeniu uszu, czy obcinaniu pazurów. Celem pracy groomera jest zapewnienie zwierzęciu higieny i estetycznego wyglądu zgodnego z wzorcem rasy lub sugestiami właściciela. Dla tych, którzy wystawiają swoje pupile na wystawach ważna będzie fryzura zapewniająca modny wizerunek, dla innych, po prostu wygodne dla zwierzaka cięcie.

Chiny, które jeszcze niedawno kojarzono jako państwo, w którym psy dostępne są w menu wielu restauracji, dziś przechodzą prawdziwy renesans usług groomerskich. Dzięki modzie na farbowanie i strzyżenie psów w taki sposób, żeby przypominały dzikie zwierzęta, na ulicach tamtejszych miast pojawiają się szczeniaki chow-chow przypominające niedźwiadki panda, albo golden retrievery, które upodabniają się do lwów i tygrysów. Są też rasy, które można wystylizować na wielbłądy, a wszystko za sprawą umiejętnych cięć i odrobiny farby. Groomer staje się stylistą, a to przecież dopiero początek trendu, który niebawem dotrze do Polski.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie każdy klient salonu groomerskiego będzie się zachowywał grzecznie i zgodnie z naszymi oczekiwaniami. To zawód dla pasjonatów, w którym trzeba mieć ogromne serce do zwierząt i wiedzieć jak z nimi postępować.

Jak zostać psim stylistą

Praca groomera nie wymaga ani specjalnych predyspozycji, ani specjalistycznego wykształcenia. Wystarczy miłość do zwierząt i chęci. Co do wiedzy, sytuacja nie wydaje się już taka prosta, bo każda rasa ma inne wzorce wyglądu, a technik strzyżenia i pielęgnacji jest mnóstwo. Trzeba znać psie kosmetyki, odpowiednie narzędzia pracy groomera, rozpoznać co jest normą a co chorobą skóry, a profesjonalny groomer musi sobie też poradzić z takimi zabiegami jak czyszczenie psom zębów, gruczołów okołoodbytowych czy obcinanie pazurów. Czy w tylu kwestiach można być ekspertem? Nie tylko można, ale i trzeba.

Najlepszym rozwiązaniem jest kurs online Psi fryzjer – jak zostać groomerem, którego ukończenie da nam nie tylko wiedzę z zakresu usług groomerskich, ale i certyfikat, dzięki któremu będziemy mogli realizować swoje pomysły i pasje. Groomer może mieć własny salon pielęgnacyjny, pracować w gabinecie weterynaryjnym lub dojeżdżać do klienta. Może swoją pracą zarządzać według własnych upodobań i potrzeb. Może wreszcie robić to, co zawsze kochał, ale wcześniej nie miał na to czasu, pomysłu albo odwagi. Jeśli od zdobywania nowej wiedzy i poszerzania kompetencji dzieli nas tylko kilka kliknięć, to znaczy że nasze marzenia są nieraz dosłownie na wyciągnięcie ręki.