„Święta dla Wszystkich”. 298 paczek trafiło do potrzebujących

Jak co roku, wszystko zaczęło się w Zespole Szkól Nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju - szkole otwartej na wszelkie działania wolontariackie. Właśnie tam, na początku grudnia, odbyło się spotkanie organizacyjne wszystkich chętnych do wzięcia udziału w przedsięwzięciu. Przyszli mieszkańcy, młodzież z różnych szkół średnich - ludzie otwartego serca.

Przedsięwzięcie „Święta dla Wszystkich” trwało tydzień, 10-17 grudnia. Wolontariusze kwestowali w sklepach „Biedronka”. Każdy, kto mógł i chciał, dokładał się do koszyka, gdzie zbierano produkty na świąteczny stół.

- Początkowo obawiałam się, jak to będzie wyglądało. Wiadomo, mamy ciężkie czasy. Każdy liczy się z pieniędzmi, a ludzi potrzebujących jest coraz więcej. Jednak jastrzębianie mają duże serce. Chętnie dokładali się z tym, co mogli. Czasami była to jedna czekolada, paczka herbaty, czy słodki baton. To wszystko złożyło się na paczki, które były bogate w różnorodne produkty - mówi koordynatorka akcji Alina Chojecka.

W sklepach „Biedronka” w okresie przedświątecznym panował wzmożony ruch. Wolontariusze akcji „Święta dla Wszystkich” zachęcali do dołożenia się do świątecznej paczki dla potrzebujących. Pusty koszyk szybko się wypełniał. Dorzucali się ludzie w różnym wieku. Rodziny z dziećmi, seniorzy.

- W pewnym momencie podeszła starsza pani i włożyła do koszyka jedną czekoladę. Powiedziała, że przecież są osoby, które mają się jeszcze gorzej niż ona i trzeba okazać pomoc. Trzeba być razem, szczególnie w Boże Narodzenie - dzieliła się refleksjami jedna z wolontariuszek.

W innym sklepie do wolontariuszy podszedł starszy mężczyzna, również i on włożył do koszyka jeden produkt. Był wzruszony, że może w ten sposób uczestniczyć w przedsięwzięciu. Powiedział, że ma niewielką emeryturę - 1700 zł, ale uważa, że są ludzie w jeszcze gorszej sytuacji życiowej.

- Proszę pani, ja jakoś sobie jeszcze radzę. Pomóżmy tym, którzy są naprawdę na granicy wytrzymałości – nie mają na leki, na żywność, na czynsz i inne niezbędne rzeczy - mówił.

Kto otrzymał paczki? Były to osoby i ludzie znajdujący się w trudnej sytuacji życiowej, emeryci jednostek organizacyjnych miasta, osoby potrzebujące w różnym wieku. Nie zapomniano również o gościach z Ukrainy, którzy opuściwszy swoją ojczyznę, borykają się z problemami.

Przedsięwzięcie „Święta dla Wszystkich” ma dwie płaszczyzny. Jedna to pomoc, dla tych, którym jest trudno. Druga - zaangażowanie rzeszy ludzi, w tym młodzieży szkolnej, dla drugiego człowieka. Tak w praktyce uczy się młode pokolenie, czym jest pomoc i uwrażliwia na innych oraz zachęca do podjęcia konkretnych działań.

Koordynatorka przedsięwzięcia Alina Chojecka wspomina, że kiedy 22 lata temu rozpoczynano akcję, wówczas nikt nie przypuszczał, że nabierze ona takiego rozmachu i stanie się dorocznym dziełem ogólnomiejskim.

- Poseł Gadowski i osoby dobrej woli skupione według niego chcieli stworzyć, coś dobrego, co trafi do potrzebujących, bez względu na to, jakie mają poglądy. Tutaj nie ma miejsca na podziały - podkreśla Alina Chojecka.