Śnieg sparaliżował ul. Zacisze w Kornowacu. "Ludzie nie wyjechali do pracy" – pisze Czytelnik
TEKST AKTUALIZOWANY
Zima mocno daje się we znaki. Kolejny przykład, który dotarł do redakcji Nowin, dotyczy ulicy Zacisze w Kornowacu. - Ludzie nie mogli wyjechać z domów i dostać się do pracy - przekazuje nam pan Mariusz. Bo choć opady ustały, to wiatr spycha śnieg z pól, zasypując m.in. drogi.
Czytelnik pokazał nam na zdjęciach, jak ul. Zacisze wyglądała 20 grudnia o 5.30. To widok, który mocno zaskoczył szczególnie tych, którzy wyjeżdżali do pracy. Jak stwierdza pan Mariusz, część musiała wziąć nawet urlop, bo przejechanie tą trasą było niemożliwe.
- Pierwszy pług o godz. 6.15. Jednokrotne przejechanie drogi, która nadal była nieprzejezdna dla samochodów osobowych - opisuje sytuację. Udrożnienie, jak dodaje, nastąpiło o 7.30, przy czym nie szczędzi słów krytyki w kierunku lokalnej władzy. - Gmina twierdzi, że firma zamówiona była na godz. 3.00 do odśnieżania, choć nie daje wiary w te słowa - pisze do redakcji Nowin.
O sprawę zapytaliśmy w Urzędzie Gminy Kornowac. Sekretarz Radosław Łuszcz odpowiada, że pług rzeczywiście miał rozpocząć pracę o godzinie 3 w nocy, ale firma, która odśnieża drogi gminne w Kornowacu, jest z Makowa. - Niestety warunki drogowe panujące w tym dniu na drogach między Makowem a Kornowacem spowodowały, że kierowca dotarł na miejsce później. W związku z tym nie zdążył odśnieżyć wszystkich dróg gminnych w Kornowacu przed wyjazdem ludzi do pracy - tłumaczy.
Spytaliśmy także, czy w urzędzie pojawiają się jakieś przemyślenia dotyczące tegorocznej akcji "Zima", że coś należy zmienić? - Co do samej akcji zima to drogi gminne są odśnieżane na bieżąco, by ludzie mogli wyjechać ze swoich posesji. Choć nie ukrywamy, że z roku na rok coraz ciężej jest z wykonawcami. Obecnie udało się pozyskać do współpracy tylko dwie firmy - mówi sekretarz Łuszcz.
To nie pierwsza sytuacja, o której informujecie nas tej zimy. Kilka dni temu pytaliśmy w Powiatowym Zarządzie Dróg w Raciborzu, dlaczego pługopiaskarki jeżdżą po drogach regionu z podniesionymi pługami? Wcześniej z kolei informowaliśmy o nieciekawej sytuacji na drogach wraz z pierwszymi opadami śniegu w tym roku (czytaj: Zima zaskoczyła drogowców czy kierowców? Trudne warunki na drogach).
Ludzie:
Radosław Łuszcz
Sekretarz Gminy Kornowac
Komentarze
3 komentarze
Smiech i jeszcze raz śmiech. Naszego wójta i co poniektórych pracujących w gminie nie obchodzi że nie można z drogi wyjechać. Mamy zainwestować w auta 4*4 takie padają słowa. Ale droga wojta była odśnieżona przy pierwszych opadach,firma odśnieżająca wjechala a reszta niech się martwi.Sołtysi też mają związane ręce bo gdyby nawet chcieli ludzia pomoc to zadzwonić na traktor nie mogą bo będą musieli go zapłacić!! I pytanie czemu firma jest aż z Makowa? Bo lokalni mają poprostu dość tego co przez ostatnie lata wyprawia gmina. Nie szanują swoich a potem tłumaczenie że nie ma wykonawców! Czas aby stołki zostały wymienione
Ul. Sportową w Rzuchowie odśnieżyli po 10 rano. Pług przyjechał pierwszy raz o 8 rano po telefonie do UG. Nikt nie mógł wyjechać z drogi. Jeden pług nie dał rady i się zepsuł. Kolejny przyjechał ok. 10 rano. Dziękuję Panie Wójcie za wymuszenie urlopu na żądanie w pracy.
Wczoraj ul. Spokoja to samo. 3 auta utknęły wieczorem a ludzie dostają info od władz że o 5.00 rano będzie odśnieżone...brak słów