Niedziela, 29 grudnia 2024

imieniny: Dawida, Tomasza, Gosława

RSS

Od głodu, chłodu i Zachodu ocal nas Panie

13.12.2022 13:17 | 5 komentarzy | ma.w

To słowa jednego z bohaterów filmu „Solidarność w Raciborzu”. Wypowiedział je działacz związkowy, internowany w 1981 roku, którego bezpieka przegnała z kraju za granicę.

Od głodu, chłodu i Zachodu ocal nas Panie
Jerzy Lis jest jednym z bohaterów filmu Adriana Szczypińskiego "Solidarność w Raciborzu".
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Spędził kilka lat w Niemczech, był tam dobrze sytuowany, ale tęsknił za ojczyzną i podejmował wiele prób, aby powrócić.

Gdy w końcu mu się udało, przestrzegał bliskich, aby nie ciągnęło ich do zachodniego życia. Film Adriana Szczypińskiego wypełniają takie opowieści, osobiste zwierzenia ludzi tamtych czasów. Każda jest inna, subiektywna, ale równie przejmująca.

Fascynujące są, tym bardziej że wypowiadane przez cichych bohaterów, którzy 13 grudnia 1981 roku byli zabierani z domów i wywożeni przez milicję w nieznane. Rodziny czekały miesiąc, aby dowiedzieć się, czy mąż, syn, brat w ogóle jeszcze żyje.

Historia kobiety, która w styczniowym mrozie (a zimy w latach 80. ubiegłego wieku były srogie) wystawała pod komendą w Katowicach, bo milicjanci nie chcieli jej wpuścić i powiedzieć jej ostatecznie, że męża wywieziono gdzie indziej.

Wydawałoby się, że przez 41 lat powiedziano o wprowadzeniu stanu wojennego już wszystko. Po seansie „Solidarności” wiadomo, że wciąż są nieopowiedziane historie.

Mariusz Weidner


Czytaj także: