Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Urząd w Raciborzu nie sięga po dotacje Stop Smog! i Ciepłe Mieszkanie. „Nie zaryzykujemy”

19.11.2022 14:00 | 18 komentarzy | ma.w

Do radnego Piotra Klimy, który przewodniczy komisji gospodarki miejskiej i ochrony środowiska trafił list Bogusława Siwaka. Miłośnik przyrody i aktywista w walce ze smogiem alarmuje: Miasto rezygnuje z pieniędzy na ograniczanie niskiej emisji. Szef komisji zapytał naczelniczkę z wydziału ochrony środowiska o przyczyny tej decyzji.

Urząd w Raciborzu nie sięga po dotacje Stop Smog! i Ciepłe Mieszkanie. „Nie zaryzykujemy”
Piotra Klimę zainteresowały postulaty zgłaszane przez Bogusława Siwaka do magistratu. Poprosił o opinię naczelniczkę wydziału ochrony środowiska Katarzynę Polak
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Nasze miasto zamierza kolejny raz pominąć jeden z zaledwie dwóch naborów do programu Ciepłe Mieszkanie. Będzie to ze stratą dla całego miasta bo nie skorzystamy z możliwości ograniczenia niskiej emisji (smogu) przy tak fatalnej jakości powietrza w Raciborzu w okresie grzewczym - napisał w swoim liście B. Siwak.

- Ogrzewanie piecami kaflowymi i starymi typami kominków jest legalne na Śląsku tylko do końca tego roku według Śląskiej Ustawy Antysmogowej. Pytam więc, na co czekają władze Raciborza? - czytamy w liście Siwaka.

Szef komisji gospodarki miejskiej Piotr Klima nazwał postulaty Siwaka „rzeczą pilną”. Spytał obecną na czwartkowym posiedzeniu z 17 listopada naczelniczkę wydziału ochrony środowiska Katarzynę Polak czy widziała pismo społecznika. Ta przytaknęła. Klima chciał poznać jej opinię, prosił, by porozmawiała na ten temat z prezydentami. Tych znów nie było na obradach komisji, co szef określił słowami: to woła o pomstę do nieba!

K. Polak stwierdziła, że w urzędzie wiedzą o programach Stop Smog i Ciepłe mieszkanie. Przy Batorego mają też świadomość, jakie są warunki pozyskania tych środków. Zrobiono rozeznanie w gminach sąsiednich i np. Krzyżanowice, Rydułtowy, Kornowac czy Mszana nie planują przystępować do tych programów, a Kuźnia Raciborska rozpoznaje możliwości. Jedynie Rybnik sięga po te środki, ale zebrał tylko 40 chętnych. Według informacji naczelniczki program Stop smog! cieszy się w skali kraju niewielkim zainteresowaniem gmin.

Pani naczelnik przyznała, że o programie Ciepłe mieszkanie rozmawiała z prezydentem miasta, jak tylko ogłoszono nabór. - Ja osobiście nie odważę się zrobić tego przed rozpoznaniem zapotrzebowania mieszkańców na takie dofinansowanie. Ten program jest adresowany do właścicieli lokali, chodzi o wymianę źródła ciepła, a przy tym wymianę okien i instalacji. Dofinansowanie jest na poziomie 35%. Miejskie programy pokrywają 80% wydatków a mamy dopiero 31 umów. Skala nie jest duża.

Jeśli przeprowadzimy jakiś wstępny nabór, to dopiero na tej informacji można byłoby wnioskować do programu. Nasz wydział ma teraz pewne zadania i one wykluczają możliwość organizowania kolejnego naboru - stwierdziła naczelnik Polak. Już wiadomo, że z końcem roku opuści swój wydział (prezydent Polowy mówił nam, że nie będzie nikomu blokował możliwości rozwoju osobistego), a ta komórka urzędu przeżywa teraz istne oblężenie w związku z wypłatą dodatku węglowego.

Przewodniczący komisji budżetowej Mirosław Lenk skomentował słowa szefowej wydziału stwierdzeniem, że każdy program pomocowy jest warty rozważenia, zwłaszcza, że Racibórz ma zaległości w likwidacji niskiej emisji. Zgodził się, że warto rozpoznać zapotrzebowanie. - Aplikować na zapas nie ma sensu - podsumował.

Ludzie:

Piotr Klima

Piotr Klima

Radny Gminy Racibórz