Gdzie składować węgiel do sprzedaży przez Wodzisław? TEK podpowiada
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej pojawił się temat sprzedaży węgla przez samorządy i braku ewentualnego miejsca, gdzie można by składować paliwo w mieście. Takie miejsce podpowiadają społecznicy z Towarzystwa Entuzjastów Kolei.
Gdzie składować węgiel do sprzedaży przez Wodzisław? TEK podpowiada
Wiceprezydent Wojciech Krzyżek w swoim sprawozdaniu wyjaśnił, jakie rozmowy przeprowadzono z instytucjami miejskimi. Pojawił się wątek miejsca do składowania przy ul. Marklowickiej, jednak okazało się, że złożenie tam 9 tys. ton węgla nie jest możliwe. Pojawił się także wątek przekazania transportu opału przedsiębiorcom ze składów węgla, jednak jak podkreślił wiceprezydent, to spowodowałoby powiększenie ceny o ok. 200 zł więcej na tonie. Temat składowania i sprzedaży przez miasto pozostaje otwarty, jednak już pojawiły się sugestie, gdzie można składować węgiel.
Miejsce jest przy dworcu
- Czy aby na pewno nie ma miejsca w Wodzisławiu Śląskim na skład węgla? Otóż jest to miejsce na stacji PKP Wodzisław od strony placu ładunkowego. Przywiezienie koleją 9000 ton węgla nie stanowi problemu tam, bez zbędnego przeładunku, miejsca tam dostatek, a przy okazji nie zniszczy się dróg. Do tego jest to miejsce w miarę centralne w powiecie i szybki dostęp do dróg DK78, DW933 i DW932 oraz dróg powiatowych – wyjaśnia Jarosław Polok z Towarzystwa Entuzjastów Kolei.
Jak nie węgiel, to zboże
- W przyszłości temat węgla może się również powtórzyć, ale można by także ulżyć rolnikom i zrobić tam odbiór zbóż na kolej (w tej chwili wożą ciągnikami płody rolne aż za Racibórz około 40 km, tu mieliby około 10 z najdalszych części powiatu), czy punkt zaopatrzenia w nawozy sztuczne, materiały budowlane itd. Wprawdzie most na Leśnicy ma ograniczoną nośność, ale przy tych ilościach wegla na jedno gospodarstwo, nie stanowi to problemu. W przyszłości ten most powinien być jednak dostosowany do ciężaru auto-wagonów itd. - dodaje Jarosław Polok.
Samorządowcy chcą zdążyć z dystrybucją opału przed zimą. Na razie prowadzone są rozmowy m.in. z podmiotami prywatnymi, aby opracować założenia transportu. Sporo jest jeszcze problemów technicznych, które wymagają rozwiązania.
Ludzie:
Wojciech Krzyżek
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
Komentarze
8 komentarzy
Krzyżyk na drogę. Ostatni gasi światło
Oni mają za mało prezydentów stąd ich mała wiedza
Po wpisach widać, że jednak prawda - TEKturowcy mają zmienią nazwę na Towarzystwo Przeciwników Kolei w Jastrzębiu i zmienić wpis w KRS z pożytku publicznego, na szkodliwą społecznie.
Ten remont to była fuszerka za ogromne pieniądze,zniszczono stację w Wodzisławiu Śląskim przez fatalnie przeprowadzony remont,kto pozwolił na likwidację tyłu torów,które są potrzebne,mijanka w Czyzowicach nie odbudowana, jakże potrzebna na tej linii,teraz chcą po szkodach górniczych robić linię kolejową w Jastrzębiu Zdroju,lepiej te pieniądze wydać na udrożnienie linii do Chałupek,ale cóż takie myślenie
Niestety nie wszystkie np. tory 26,28,30 i 32 zostały odcięte od strony Olzy w 2014 roku i mają wjazd tylko od stacji Marcel i Radlin Obszary(RybnikTowarowy) co uniemożliwia np. objazd lokomotywą i trzeba wpychać wagony lokomotywa na te tory.
Piko_lino to wszystko co masz do powiedzenia?
A co to jest to TEK, że w ogóle dopuszczane jest do jakichkolwiek mediów?... A wysypać ten wungel przy TEKturowcach i niech tym swoim Tikiem rozwożą, przynajmniej jakiś pożytek będzie, a nie tylko szkodzić przyszłej kolei w Jastrzębiu.
Bardzo dobry pomysł. W dodatku z wykorzystaniem lepszego transportu od ciężarówek czyli kolei i z wykorzystaniem pustego obecnie miejsca. Tylko czy tory tam są przejezdne?