Pociągi hałasują w Markowicach. Czy mieszkańców ochronią ekrany akustyczne?
Nocą w pobliżu stacji kolejowej w dzielnicy Raciborza normy hałasu są znacznie przekroczone, co potwierdza badaniami ministerstwo infrastruktury. - Gwizdy zbliżającej się lokomotywy też potrafią postawić w nocy na nogi - zauważają miejscowi. Czy problemem potrafią się zająć w magistracie?
Mieszkanka Markowic zgłosiła swój problem w kwietniu i ponowiła go na jesiennym spotkaniu z prezydentami. Chodzi jej o hałas w okolicach dworca kolejowego w Markowicach. Ci, co mieszkają obok peronów, wzdłuż sąsiadującej z nimi ulicy, odczuwają niedogodności podczas przejazdów pociągów. - Ludzie są w potrzasku, żyją w tym hałasie - mówiła włodarzom kobieta.
Wypadają z wagonów
Usłyszała od urzędników, że dużo zależy tu od PKP. Aktualnie trwają prace projektowe nad remontem drogi kolejowej nr 151. Przydałaby się taka modernizacja, aby wyciszyć przejazd przez tory i zaniedbaną stację zmodernizować. - Moje dzieci widziały, jak starsze osoby upadły, wysiadając z pociągu w Markowicach. Tak chwalimy się remontem dwroca w mieście, a tu mamy taki fatalny stan - kontynuowała.
Przywołała przykład z Nędzy, gdzie po wyremontowaniu stacji pojawił się ekran akustyczny, a budynki mieszkalne są tam dalej od torowiska niż w Raciborzu.
Wiceprezydent Raciborza poinformował, że stacja Nędza jest po kompleksowej modernizacji, w Kuźni Raciborskiej też odbyły się takie prace. Perony dostosowano tam do nowych standardów. Przyznał, że peron w Markowicach urąga wszelkim standardom.
- Wiem, że koleje projektują to zadanie i zaplanowana jest przebudowa stacji Markowice. Nie chodzi tu tylko o peron, ale także sterowanie, zasilanie, sygnalizację i wymianę podtorza, torów, szyn. Żeby poprawić własności jezdne. Jednak czy są przewidywane ekrany akustyczne, to nie wiem - stwierdził Konieczny.
Urzędnik dodał, że kolejne działania kolej powinna uzgadniać z Miastem. - Wtedy możemy zasygnalizować, że takie rozwiązanie jest potrzebne - zaznaczył zastępca Dariusza Polowego.
Markowiczanka mówiła, że z daleka słychać gwizd pociągów, kiedy sygnalizują, że się zbliżają. - Nocą potrafią postawić na nogi - oznajmiła. Konieczny powiedział jej, że trzeba się o to starać i jak przyjdzie opiniowanie przez urząd, to na Batorego zaproszą mieszkankę do współpracy.
Jadą z pomocą i muszą stać
Przy okazji mieszkańcy dowiedzieli się, że trwają też prace projektowe nad przebudową stacji kolejowej w Raciborzu (dworzec to odrębna inwestycja), gdzie chodzi o remont peronów, torów, wiaty. Stacja zaczyna się od mostu nad Odrą i ciągnie aż za Rafako. Na tym odcinku znajdują się 3 wiadukty i przejazd kolejowy.
Uczestniczka spotkania wskazała, że przejazd w Markowicach jest mocno obciążony ruchem. - Ostatnio 3 straże pożarne jechały do miasta i czekali dobrych kilka minut przed szlabanem, a przecież z pomocą jechali, tam każda chwila się liczy - stwierdziła raciborzanka. Urzędnicy z magistratu podali, że aktualny ruch pociągów na tej linii jest duży i jeszcze będzie wzrastać.
Przekroczone normy
Z dodatkową wiedzą na ten temat zgłosił się na spotkaniu Andrzej Poznakowski ze stowarzyszenia W służbie mieszkańcom. Poinformował, że w sprawie już działają jego żona radna Justyna Poznakowska oraz poseł Michał Woś. Złożono zapytanie w sierpniu do ministerstwa infrastruktury. Z resortu przysłano dane o wynikach pomiaru poziomu hałasu w dzień i w nocy, czy dochodzi tam do przekroczenia norm. Okazuje się, że tak się dzieje, bo nocą zamiast dopuszczalnych 56 dB jest 69 dB. Z tego, co podano w resorcie na linii kolejowej nr 151, nie planuje się aktualnie zabudowy ekranów akustycznych. Nadzieją jest kompleksowy remont linii między Kędzierzynem - Koźle a Chałupkami. Tam jest wnioskowana zabudowa ekranów w Markowicach. Prace nad tym projektem mają się zakończyć pod koniec 2023 roku.
Komentarze
2 komentarze
Obecnie ludziom całkowicie poprzewracało się w glowach. Wszyscy chcą wszedzie predko dostac sie, ale im hałas przeszkadza. A co do strazackich wozów stojacych przed zamknietymi szlabanami - kobieto! Czy chodzi ci o to, by im szlabany otworzyć i wjadą pod nadjezdzajacy pociąg?.... trzeźwo pomysl nim palniesz durnoty.
Nie mam nic przeciwko ekranom akustycznym, ale jest jakaś dziwna moda - szlaki kolejowe, autostrady, drogi szybkiego ruchu, obwodnice zabudowane kilometrami ekranów - jedziesz jak w tunelu, nie możesz podziwiać widoków - bo zasłaniają je ekrany. Montują je nawet w szczerych polach, brakuje ich tylko w centrach miast... Trąbiene maszynistów (RP1) przed przejazdami wynika z przepisów - kosztownym rozwiązaniem jest budowa tunelu/wiaduktu na skrzyżowaniu drogi z torami.