Dlaczego Racibórz potrzebuje parku kulturowego? Bo zamiast pokoju gościnnego ma składzik mebli
Do Miejskiej Konserwator Zabytków często docierają pytania, dlaczego Racibórz jest architektonicznie zaśmiecony? - Jeden z radnych stwierdził, że mówić o raciborskiej starówce, to tak jakby ogłaszać, że w Markowicach są piramidy - mówiła Maria Olejarnik na konferencji poświęconej parkom kulturowym 3 listopada.
Pani konserwator tłumaczyła, że widać nadeszły już takie czasy, że sami jako mieszkańcy chcemy ograniczyć wpływ nośników reklamowych na przestrzeń miasta, a takich negatywnych przykładów w Raciborzu jest wiele.
Jeden wniosek z ogródkami
W Raciborzu powstało, jak stwierdziła pani konserwator „już ze 30 wersji treści uchwały” o parku. Przyjęto 40 wniosków jej dotyczących, z których 35 wyrażało poparcie. Pojawiły się też głosy, że zapisy w projekcie są za łagodne dla podmiotów, które mają się podporządkować przepisom. - Że tu należy stosować bat, bez marchewki. Tylko jeden wniosek dotyczył ogródków na rynku. Trzy razy poddawano projekt uchwały pod głosowanie na sesjach, ostatecznie radni przenieśli podjęcie decyzji na listopad tego roku - relacjonowała M. Olejarnik.
Pracom nad planem towarzyszyły warsztaty, spotkania, w tym dwa z właścicielami lokali gastronomicznych. - Prezydent wydał zarządzenie w sprawie organizacji ogródków piwnych latem. Było niezbędne, bo wcześniej każdy restaurator miał taki ogródek, o jaki wnioskował i one wrosły w rynek, stały się niemal całoroczne, a nie możemy pozwalać wszystkim na wszystko. Wprowadziliśmy zasady, które będą stosowane od sezonu w 2023 roku. Wymagamy też pozwoleń na te ogródki od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - mówiła M. Olejarnik. Na konferencję zaprosiła urzędników z Pszczyny, Brzegu, Zakopanego i Krakowa, bo od tych miast uczy się Racibórz, jeśli chodzi o wdrażanie parku kulturowego.
Trzymać w ryzach
- Po co to wszystko? Chodzi nam o pewną logikę, o to, że taki budynek, powinien mieć taki szyld, bo nie wszystko do wszystkiego pasuje. Chodzi o detale, a plan miejscowy tego nie chroni. Na przykład nie chcemy, żeby osiedle przy Czekoladowej było ocieplone od frontu, żeby zostawić w oryginale gzymsy budynków. Dla zachowania widoku, dla klimatu tego miejsca - tłumaczyła miejska konserwator.
- Nie może być tak, że na podwórku o wymiarach 7 na 8 metrów są kostki, jest trelinka, jeszcze trawnik i 3 rodzaje śmietników. Rozumiemy wolność, ale trzeba to trzymać w ryzach. Bo zamiast pokoju gościnnego mamy składzik na meble - dodała M. Olejarnik.
Nowy projekt uchwały o parku kulturowym miał być przedłożony radzie miasta w listopadzie, ale mówi się teraz o terminie grudniowym. Urząd pozyskał opinię architekta krajobrazu Łukasza Dworniczaka. Pozostaje kwestia, kto miałby zarządzać parkiem.
Komentarze
3 komentarze
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
jeśli trzeba powoływać park kulturowy by uporządkować sprawy śmietników i ogródków piwnych.. to to chyba jest jakaś pomyłka i oznaka słabości władzy w mieście oraz niskiej ( znacznie poniżej kolan) pozycji konserwatora i architekta.Park kulturowy .. a na rynku rok rocznie umieszcza się lodowisko i karuzelę, budy jarmarczne niezgodne z wzorem ,który jest w projekcie uchwały, park kulturowy? a budynek UM nawet nie zgłoszony do rejestru zabytków,więc można było oszpecić windą i fasadę i dzieło raciborskiego artysty.. co zmieni ta uchwała o parku kulturowym ?...kompletnie nic poza tym,ze nie będzie was w tym temacie naciskał woj.konserwator.
no i jeszcze jedno..trzeba powołać jakieś ciało do zarządzania ..bo znajomi królika/krokodyla muszą mieć zajecie.
kobieto ..rodzinna parafia słynnego dziadka ,twojego męża ,złożyła na twoje działania skargę, bo ci jakaś rura na kościele przeszkadzała.. a nie przeszkadza ci zrujnowana fasada baknu ,bo wydałaś zgodę na powiększenie okien? po co kibicujesz planom przebudowy płyty rynku?
STOP DLA PARKU KULTUROWEGO W TAKIM WYDANIU!!!