Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

W Krostoszowicach gonili za lisem i łapali kitę [ZDJĘCIA]

31.10.2022 13:26 | 0 komentarzy | juk

Była to okazja do spotkania pasjonatów jeździectwa i dobrej zabawy. Mowa o tradycyjnej pogoni za lisem, czyli Hubertusie.

W Krostoszowicach gonili za lisem i łapali kitę [ZDJĘCIA]
Na pogoń za lisem zaprosiło tradycyjnie Stowarzyszenie Hodowców i Miłośników Koni Mustang. (fot. Justyna Koniszewska)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Hubertusowe gonitwy stały się corocznym świętem jeździeckim. Nie inaczej jest w gminie Godów, gdzie takie wydarzenia odbywają się od lat w sołectwie Krostoszowice. Na pogoń za lisem zaprosiło tradycyjnie Stowarzyszenie Hodowców i Miłośników Koni Mustang. Na starcie stanęło ponad 20 śmiałków.

Wydarzenie odbyło się 29 października. Miłośnicy jeździectwa najpierw spotkali się obok Orlika na terenie Ośrodka Sportów i Rekreacji Konnej. Stamtąd udali się w miejsce gonitwy, zlokalizowane przy ul. Środkowej. Tam uczestnicy zmagań o lisią kitę zostali podzieleni na dwie grupy: uczestników młodszych i starszych. Tradycyjnie z lisią kitą uciekali zwycięzcy poprzednich gonitw. W grupie młodszej była to Joanna Szajkowska na koniu Volvo, a w grupie starszej - Nikola Bauerek na koniu Black Berry Beauty.

Obie gonitwy były niezwykle emocjonujące i skończyły się po kilkuminutowym pościgu. Po długiej gonitwie lisią kitę z ramienia Joanny Szajkowskiej ściągnęła Julia Jureczko na koniu Brylant, która była zresztą najbardziej aktywną uczestniczką gonitwy. - Bardzo się cieszę, że udało mi się załapać kitę. Atakowałam od początku. Taki był plan, który udało się w 100% zrealizować - mówiła nam po pościgu zwyciężczyni. W grupie starszej, mimo szybkich ucieczek Nikoli Bauerek, lisią kitę udało się złapać Marco Nawratowi na koniu Tamiza. - Nie było łatwo złapać lisa, bo nawierzchnia była tutaj dość śliska. Ale udało się - przyznał nam Marco, który podobnie jak Julia Jureczko za rok będą uciekającymi lisami.

Zawodnikom kibicował wójt gminy Godów Mariusz Adamczyk. - Cieszę się, że tradycja Hubertusa jest u nas żywa i kultywowana, za co dziękuję członkom Stowarzyszenia Mustang. Gratuluję zwycięzcom i uciekającym wyjątkowej sprawności, a wszystkim jeźdźcom kunsztu jeździeckiego - mówił po zakończeniu wydarzenia. Po pogoni za lisem, jeźdźcy na powrót udali się na teren Ośrodka Mustang, gdzie rozegrano dodatkowe zawody zręcznościowe. Wygrała w nich Zofia Nielaba na koniu Champion, drugie miejsce zajęła Julia Jureczko na koniu Brylant, a trzecie miejsce Klaudia Styrnol na koniu Luna.