Niedziela, 5 maja 2024

imieniny: Ireny, Waldemara, Piusa

RSS

Awantura o kasę. Prezydent wylicza, że Wodzisław ma dostać 6 mln zł, a powinien 16,5 mln. Radny Chrząszcz składa skargę na wiceministra Wosia

13.10.2022 12:59 | 24 komentarze | ska

Prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca odniósł się do ostatnich informacji, m.in. wojewody śląskiego o przyznaniu samorządom dodatkowych pieniędzy rządowych. W ramach tego kroku Wodzisław Śląski ma otrzymać nieco ponad 6 mln zł. Jak podkreśla prezydent, trudno się cieszyć, skoro na zmianach podatkowych miasto straciło o 10 mln więcej. Do dyskusji włącza się przewodniczący rady miejskiej z Jastrzębia-Zdroju, a tymczasem radny Łukasz Chrząszcz i Wodzisław 2.0 chce pisać skargę na wiceministra Wosia w sprawie 30 mln zł dla Wodzisławia. 

Awantura o kasę. Prezydent wylicza, że Wodzisław ma dostać 6 mln zł, a powinien 16,5 mln. Radny Chrząszcz składa skargę na wiceministra Wosia
Prezydent Mieczysław Kieca, Piotr Szereda, Michał Woś i Łukasz Chrząszcz.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Awantura o kasę. Prezydent wylicza, że Wodzisław ma dostać 6 mln zł, a powinien 16,5 mln. Radny Chrząszcz składa skargę na wiceministra Wosia

Staram się raczej nie komentować rządowej narracji. Już dawno wymknęła się ona poza zwykłe pojmowanie otaczającej nas rzeczywistości. Dziś jednak ukłuło mnie mocniej. Przeczytałem bowiem, także w lokalnych mediach, jak to my, lokalna wspólnota, jesteśmy szczęściarzami, bo rząd da nam, wodzisławianom, 6 290 601 zł! Ten rząd zapomniał chyba jednak, że gdyby nie przeprowadzona „reforma”, z naszych podatków PIT powinno wrócić do nas aż 16 685 057! Czyli dzięki wprowadzonym przez rząd zmianom w polskim prawie dostaniemy 6, a powinniśmy 16,5. Ale cieszmy się, że dostaniemy 6… - komentuje Mieczysław Kieca, przedstawiając jednocześnie pismo ze Związku Miast Polskich z wyliczeniami ubytku dochodów z PIT dla Wodzisławia Śląskiego w latach 2019-2023, który wynosi aż 40,1 mln zł (już po odliczeniu dwóch rządowych rekompensat). 

Biuro Związku, wspierając miasta, Prezesa i Zarząd ZMP w trudnej walce o finanse samorządowe (niestety nasze postulaty oraz inicjatywy senackie regularnie przepadają w sejmie, a propaganda rządowa, wsparta kreatywną statystyką" MF, twierdzi, że sytuacja miast jest dobra), prowadzi stały monitoring zmian w finansach miast, opierając się na udostępnianej przez resort finansów bazie danych, agregującej dane ze sprawozdań JST z wykonania budżetów - pisze w dokumencie do prezydenta Wodzisławia Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. 

Prezydent dodatkowo wyjaśnia ten mechanizm przepływu środków. - PIT, czyli pieniądze, które wypracowujemy jako mieszkańcy miasta i przekazujemy rządowi w płaconych podatkach, zawsze był ogromną częścią budżetu Wodzisławia. Jak w każdym innym mieście. To z tych wypracowanych przez nas pieniędzy dbaliśmy o szkoły, drogi, boiska i wszystko inne. Dziś dostajemy tylko niewielką część tych środków. Ale dostajemy rekompensatę. Nic tylko się cieszyć... - dodaje z ironią prezydent Mieczysław Kieca. 

Odpowiedź jastrzębskiego PiS-u

Co ciekawe w social mediach pod postem prezydenta głos zabrał przewodniczący rady miejskiej z sąsiedniego Jastrzębia-Zdroju Piotr Szereda (PiS). - Gdy politycy idą do wyborów i obiecują obniżkę podatków. To część z nich to robi inni tylko obiecują, a pozostali je podnoszą - komentuje Piotr Szereda, sugerując dodatkowo prezydentowi Wodzisławia podziękowanie za środki z Polskiego Ładu na modernizację Balatonu - 12,8 mln zł. - To 100 proc. kwoty, o którą Wodzisław Śląski wnioskował. Warto też podziękować chyba ... panie prezydencie - pisze Piotr Szereda, dalej wypominając m.in. 30 mln zł, które przeszły miastu koło nosa. Pyta też, czy ktoś za to odpowie?

Co zrobił wiceminister?

To samo pytanie zadaje w innym miejscu radny miejski Łukasz Chrząszcz, który z kolei (za wcześniejszymi słowami prezydenta Kiecy) już w czerwcu pytał o to wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, ale jego pytania od miesięcy pozostają bez odpowiedzi parlamentarzysty z Raciborza. - W związku z brakiem odpowiedzi, ponowiłem pismo z pytaniami. Z kolei Wodzisław 2.0 złoży skargę do Ministra Sprawiedliwości i Premiera RP na postępowanie wiceministra sprawiedliwości jako rażące dla piastowanego stanowiska - zapowiada radny Łukasz Chrząszcz. Wśród pytań radnego do wiceministra Wosia pojawiły się m.in. takie, czy już od 14 marca Woś wiedział już o błędzie wodzisławskiego magistratu we wniosku do Polskiego Ładu? Jakie działania doradziło biuro Michała Wosia prezydentowi Wodzisławia Śląskiego? Co zrobił wiceminister sprawiedliwości, aby mieszkańcy Wodzisławia nie ucierpieli przez błąd, a miasto dostało środki, a także czy poinformował on innych parlamentarzystów z obozu Zjednoczonej Prawicy z Wodzisławia Śląskiego o zaistniałej sytuacji?

Ponadto w swoim piśmie z czerwca radny Chrząszcz zasugerował, aby w następnych edycjach Polskiego Ładu, Funduszu Dróg Samorządowych oraz innych form redystrybucji środków, ich regulamin dawał samorządom siedmiodniowy okres na poprawę błędów formalnych. 

Ludzie:

Michał Woś

Michał Woś

Poseł na Sejm RP

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.