Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Mateusz z Rybnika stanie przed sądem w Turcji. Śledczy zarzucają mu gwałt i usiłowanie zabójstwa

20.10.2022 11:35 | 0 komentarzy | żet

Sprawa ma związek z dramatycznym zdarzeniem z lipca tego roku, w którym ucierpiała Marcelina z Rybnika. Młoda kobieta spadła z wysokości około 10 metrów na ziemię. Doznała bardzo poważnych obrażeń. Wkrótce po zdarzeniu turecka policja zatrzymała jej chłopaka w charakterze osoby podejrzanej. Mężczyzna trafił do więzienia.

Mateusz z Rybnika stanie przed sądem w Turcji. Śledczy zarzucają mu gwałt i usiłowanie zabójstwa
Mateuszowi grozi kara wieloletniego więzienia. Tymczasem rodzinie skończyły się pieniądze na opłacenie prawników, którzy będą reprezentować go przed tureckim sądem. Fot. zrzutka.pl.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Mateusz jest osadzony w zakładzie karnym. Cela jest trzyosobowa, ale przebywa w niej pięć osób. Wcześniej mógł wysyłać listy, ale teraz zabroniono mu nawet tego, bo w więzieniu nie ma tłumacza, który mógłby przetłumaczyć korespondencję. Jedyny kontakt jaki z nim mam, to 10-minutowa rozmowa telefoniczna raz w tygodniu

- przekazała nam niedawno matka Mateusza.

Dziś wiemy, że 27 października ma się odbyć pierwsza rozprawa w procesie Mateusza M. Śledczy z Turcji oskarżają go o gwałt, stworzenie zagrożenia dla wolności drugiej osoby oraz usiłowanie umyślnego zabójstwa Marceliny.

Turecki Kodeks Karny przewiduje kary od 2 do 12 lat więzienia za gwałt, od 1 roku do 5 lat więzienia za stworzenie zagrożenia dla wolności drugiej osoby oraz od 12 do 20 lat więzienia za umyślne usiłowanie zabójstwa (źródło: www.mevzuat.gov.tr).

Zbierają pieniądze na prawników

Mama Mateusza założyła zbiórkę na opłacenie prawników reprezentujących Mateusza.

- Dotychczas rodzina przeznaczyła na prawników i tłumacza około 35 tysięcy złotych. Kolejne koszty prawników to kwestia 120 tysięcy złotych. Niestety przekracza to budżet rodziny i nie są w stanie opłacić dalszej pomocy prawnej. Zwracamy się z ogromną prośbą o jakąkolwiek pomoc, od której zależy przyszłość Mateusza - czytamy w opisie zbiórki.

>>> Zbiórka na pomoc dla Mateusza z Rybnika <<<

Marcelina nie może zeznawać, bo nie potrafi mówić

Marcelina była leczona najpierw w tureckim Bodrum, a następnie w szpitalach w Rybniku i Sosnowcu. Choć nie jest już w śpiączce, nie potrafi mówić. - Nie może zeznawać, bo zrosło jej się gardło pod strunami głosowymi - mówi nam ojciec kobiety.

Rybniczanka oczekuje na przyjęcie do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego pod Krakowem. Prawdopodobnie w grudniu przejdzie operację podgłośni, po której ma odzyskać zdolność mówienia.

Rodzina i koleżanki nie wierzą tureckiej policji

Rodzina Marceliny konsekwentnie nie daje wiary ustaleniom tureckiej policji. - Złożyliśmy stosowne oświadczenie w tamtejszej prokuraturze. Naszym zdaniem oni szukają kozła ofiarnego. Wierzymy, że Marcelina potwierdzi to, gdy tylko się obudzi, a aresztowana osoba zostanie jak najszybciej uwolniona. Miejsce, w którym doszło do wypadku, było nieprawidłowo zabezpieczone - powiedział nam ojciec Marceliny latem tego roku.

Z ustaleniami śledczych nie zgadzają się również koleżanki Marceliny, z którymi spędzała wakacje w Turcji.

- Siedzieli na ziemi, blisko murku na tarasie. Gdy Marcelina chciała wstać, zachwiała się, lekko wsparła się o murek, przechyliła się do tyłu i spadła - powiedziała jedna z koleżanek Marceliny Interwencji Polsatu.

Polska prokuratura nabiera wody w usta

Ustaliliśmy, że Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Marceliny W. (art. 156 § 2 Kodeksu Karnego). Postępowanie zostało wszczęte z urzędu na podstawie doniesień medialnych 3 sierpnia 2022 r.

Zapytaliśmy śledczych m.in. o to, ile osób dotychczas przesłuchano w tej sprawie oraz czy wśród przesłuchanych osób jest Mateusz M., a także czy prokuratura posiada wiedzę na temat aktualnego miejsca pobytu Mateusza M.

- Ze względu na wagę i charakter postępowania, nie jest możliwe na obecnym etapie udzielenie informacji o wykonanych i planowanych czynnościach w sprawie - dowiedzieliśmy się w prokuraturze.

Ponadto Prokuratura Okręgowa w Gliwicach poinformowała nas, że "w przypadku popełnienia przestępstwa przez obywatela RP poza granicami kraju możliwe jest wystąpienie do państwa obcego o przekazanie ścigania". Póki co nie wiadomo, czy polska prokuratura wystąpiła o to do strony tureckiej (czekamy na odpowiedź w tej sprawie).

Pomóż Marcelinie wrócić do zdrowia

Rehabilitacja Marceliny będzie bardzo kosztowna. Miesięczny koszt to około 30 tys. zł.

>>> Zbiórka na pomoc dla Marceliny z Rybnika <<<


Zobacz również: