Noc Naukowców Politechniki Śląskiej w Rybniku

Politechnika to uczelnia techniczna kojarząca się niełatwymi naukami ścisłymi. Okazuje się jednak, że da się je zaprezentować w sposób dziecinnie prosty, a już na pewno ciekawy. Grając w gry planszowe można nie tylko poczuć ducha rywalizacji czy dobrze się bawić, ale wdrażać się do logicznego myślenia - analizowania, przewidywania, czy wyciągania wniosków. Czy można wyobrazić sobie lepszą naukę na temat Układu Słonecznego niż jego własnoręczna konstrukcja? Także sterowanie robotami jest dużą frajdą i stanowi podstawę automatyki.

- Ważne jest to, aby znaleźć swoją pasję, wówczas będziemy jej wierni przez całe życie. Pasja to coś, co nas napędza i nadaje sens naszemu życiu. Dzisiaj, w czasie Nocy Naukowców, witamy w naszej uczelni gości, szczególnie cieszą mnie najmłodsi. Z myślą o nich przygotowaliśmy różnorakie warsztaty. Mamy nadzieję, że czym skorupka za młodu nasiąknie, to zaowocuje w przyszłości - podkreślał dyrektor filii Politechniki Śląskiej w Rybniku dr hab. Zygmunt Łukaszczyk.

W jednej sal wykładowych politechniki wśród uczestników znalazł się 4-letni Piotruś. Z zapałem konstruował pojazd marsjański. Wcześniej, wraz z rodzicami, brał udział w tradycyjnych grach planszowych.

- Noc Naukowców, to bardzo dobry pomysł. Nasz syn świetnie się bawi, a przy tym uczy. Takie zajęcia pobudzają kreatywność dzieci, skłaniają do myślenia i aktywności. Możliwość skonstruowania pojazdu kosmicznego czy sterowanie robotem to fantastyczne pomysły. Kto wie, może Piotruś zostanie w przyszłości inżynierem? Chcemy, aby poznawał świat, a jaką drogą pójdzie w dorosłym życiu - to już będzie jego wybór - mówi Malwina, mama chłopca.

Inne uczestniczki rybnickiej Nocy Naukowców to nastolatki uczące się w Zespole Szkół Nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju. Również i one znalazły coś dla siebie podczas tej imprezy.

- Szczególnie zainteresowały mnie warsztaty gier planszowych. Nie spodziewałam się, że może istnieć tyle odmian planszówek. Są one alternatywą dla telefonów komórkowych, czy komputerów. Można świetnie się bawić ze znajomymi, a przy tym ćwiczyć strategiczne myślenie – dzieli się wrażeniami Wiktoria Damps.

I o to właśnie chodziło organizatorom naukowego przedsięwzięcia.

- Noc Naukowców jest cyklicznym wydarzeniem, w ramach którego chcemy popularyzować naukę, szczególnie wśród dzieci i młodzieży i zachęcić ich do odkrywania i poznawania nowych technologii. Chcemy pokazać, że nauka to nie tylko telefon i tablet – podkreśla dr Aldona Rosner z Politechniki Śląskiej. Dodaje, że gry planszowe zyskujące ostatnio na popularności, uczą logicznego myślenia, które jest podstawą w naukach technicznych. Stąd właśnie pomysł zorganizowania warsztatów z takich właśnie rozgrywek.

Podczas imprezy wygłoszono wykład pt. 50 lat misji Apollo 17.  To ostatnia misja załogowa na Księżyc w ramach programu amerykańskiego Apollo, która odbyła się w 1972 roku.

- Księżyc, choć tak bliski nam ciągle budzi zainteresowanie. Z wykładu można było dowiedzieć się, jak powstał, jaką rolę odgrywa dla Ziemi oraz, że oddala się od naszej planety o jakieś 4 cm rocznie. Wszystko to zilustrowane pięknymi zdjęciami. To była naprawdę ciekawie opowiedziana historia - mówiła Oliwia Korus z Technikum Fotograficznego Zespołu Szkół Nr 2 im. Wojciecha Korfantego w Jastrzębiu-Zdroju.

Noc Naukowców Politechniki Śląskiej to technologia w nowoczesnej i przystępnej odsłonie. Dzieci, młodzież i dorośli, którzy odpowiedzieli na zaproszenie rybnickiej filii uczelni, spotkali się z nauką w zabawowej, nieschematycznej, a zarazem ciekawej formie.  Być może to zaowocuje pasją i obraniem przez nich technicznego kierunku studiów. Politechnika Śląska potwierdziła swoja rolę popularyzatora nauki w regionie. Jej działania są skierowane do wszystkich pokoleń od przedszkolaka po seniora.