Opozycja czeka na konkrety w sprawie żwirowni. Pyta Polowego o alternatywę dla oferty za 60 mln zł
Pytania liderki “Niezależnych” - Anny Szukalskiej, które padły na wrześniowej sesji miejskiej, dotyczyły żwirowni na Ostrogu. NIeruchomość nadal nie została wystawiona na sprzedaż, chociaż radni takie zadanie wyznaczyli prezydentowi na ten rok.
Anna Szukalska powiedziała, że do urzędu przed dwoma laty zgłosił się inwestor, który chciał zainwestować w teren 60 milionów złotych. Ponieważ prezydent Polowy nie skorzystał z tej - atrakcyjnej zdaniem radnej - oferty, to Szukalska przyjęła, że włodarz ma alternatywę dla mieszkańców. Poprosiła o jej przedstawienie.
Nie ma nowych faktów
Wiceprezydent Dominik Konieczny przypomniał radnej, że mówił jej jaki jest stan obecny sprzedaży żwirowni na posiedzeniu komisji dwa dni wcześniej. - Od poniedziałku nic się nie zmieniło, nie ma nowych faktów. Udzielono pani odpowiedzi, ale jeśli pani nie zapamiętała, to powtórzę - stwierdził drugi zastępca prezydenta miasta.
Konieczny wyjaśnił, że w 2020 roku była uchwała rady, ale w międzyczasie nastąpił podział geodezyjny przyległej nieruchomości. Zrobiono to na wniosek mieszkańca, żeby poprawić warunki jej użytkowania.
Chodziło o fragment terenu żwirowni i poprzednia uchwała stała się według Koniecznego bezprzedmiotowa - pojawiły się nowe numery działek.
W sierpniu procedowano uchwałę w sprawie działki sąsiadującej i dopiero wtedy uruchomiono dalsze kroki by przygotować sprzedaż terenu. - Jesteśmy w trakcie opracowania operatu szacunkowego dla obszaru żwirowni - podał wiceprezydent.
Odważnie, po męsku
Annie Szukalskiej nie podobał się ton w jakim odniósł się do sprawy zastępca Polowego.
- Proszę mnie nie obrażać i nie stosować metody zdartej płyty - zwróciła się do Koniecznego.
Podkreśliła, że chce od gospodarza miasta, by ten się odniósł “odważnie, po męsku, fair” w stosunku do mieszkańców. Skoro prezydent zrezygnował z ofert na 60 mln zł, odmówił jej mieszkańcom, to musi mieć pomysł i plan dla żwirowni na jej korzystne zagospodarowanie.
Dariusz Polowy odparł krótko: nie było oferty na 60 mln zł dla mieszkańców, nie było takiego wpływu.
Zdaniem Szukalskiej do urzędu wpłynął list intencyjny w tej sprawie i dobrze wie, że nie było oferty rozdawnictwa 60 mln zł wśród raciborzan. - Czego pan się boi panie prezydencie? Mamy prawo poznać pana plany - rzuciła radna.
Będzie operat, będzie odpowiedź
Włodarz podkreślił, że aktualnie trwają prace nad wyceną terenu, a to jest istotny element, który może wpłynąć na sposób jego wykorzystania. - Niezależnie od mojego pomysłu rada ma na to swój pomysł i już go wyraziła. Chce jego sprzedaży - nadmienił prezydent.
Anna Szukalska skwitowała słowa prezydenta: ale to było 2 lata temu.
Prezydent wyjaśnił, że w międzyczasie pojawił się właściciel małej działki obok, który chciał wykorzystać ją lepiej i on się nad jego problemem pochylił, a rada na to też przystała.
- Jak będzie operat szacunkowy, to będzie odpowiedź. Nie było 60 mln zł, więc proszę wypowiadać się ściślej. Czy teraz mamy żwirownię wycenić na 60 mln zł? To prawie 40 ha - mówił prezydent.
Dla Szukalskiej wypowiedź Polowego była żartem. - Mieszkańcy nie dostaną dziś tej ważnej informacji, bo nie ma pan nic konkretnego do zaproponowania w tej sprawie - oznajmiła.
Ludzie:
Anna Szukalska
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Komentarze
12 komentarzy
Nieprawda jest ze Unia jest finansowana na podobnych zasadach nie kłam!!! Unia jako Spółka pochłania ogrom kasy na wynagrodzenie prezesa i rade nadzorcza zamiast na szkenue dzieciaków! Poza tym jak na razie oproczżłobks Polowy kontynuuje tylko to co zaczął Lenk,tyle tylko że nieudolnie!
Unia ma wyniki i jest finansowana na podobnych zasadach jak wcześniej. Wtedy pompowano kasę np przez Trawińskiego. Pochłaniała niemałe środki i poza kobietami wyników nie było. Obecnie są i jest system szkolenia. W odróżnieniu od powiatu miasto dobrze gospodaruje pieniędzmi i nie ma problemów z finansami. Skala pozyskanych środków zewnętrznych jest nieosiągalna dla poprzedników. Jest transparentność, jest rozwój, są poszukiwania nowych rozwiązań po latach zastoju i to generalnie każdy obiektywny człowiek zauważy. Racibórz ruszył z miejsca. Żłobek, przedszkole, grunty pod zabudowę jednorodzinną, nowe osiedle w rejonie starych stajni. Fakty są brutalne dla krzykaczy i totalnych. A to tylko kilka przykładów. Nie wspomnę już o wyprostowaniu wodociągów i postawieniu na nogi naszego PK. Ci co tak krzyczą próbowali już różnych donosów, kontroli itd i za każdym razem byli rozczarowani, gdy wychodziło że Polowy był czysty lub miał rację. Smutne musi być życie takich ludzi
Jesli mowa o niegospodarnosci to co powiedziec o unii, co powiedziec o bilbordach polowego, co powiedziec o tym ze hipokryta dal 25 tys burakowi za przepisanie kilkunastu stron i jeszcze o wiele wiecej zmarnowanych naszych pieniadzach, kolejna wsza zaklina rzeczywistosc, chodzio to ze po wplynieciu listu intencyjnego wogole ten raciborski gang olsena (polowy waclawczyk konieczny) nie podjeli rozmowy aby dowiedziec sie co i jak, to jest problem
Co łączy panią radną z domniemanym inwestorem, że tak uparcie naciska w tym temacie? Czy ów inwestor nie miał przypadkiem problemów (finanse) z innym biznesem na terenie naszego miasta? Niech teren zostanie należycie wyceniony, bo to własność nas wszystkich i nie powinniśmy dawać komuś zarabiać, jak w przypadku słynnej już działki przy Ogrodowej, do której miasto dopłaci przez kaprys pewnej grupy ludzi (jeśli o niegospodarności mowa)
Do goscia *196 widac jestes tak samo daremny jak trojka prezydentow, moze i nic by z tego nie bylo, ale skoro wplynal list intencyjny to obowiazkiem nieudacznika bylo podjac chocby jedna rozmowe i sie dowiedziec co i jak ma wygladac, a hipokryta tego nie zrobil , widzisz w czym problem? Chyba raczej tego nie widzisz co wcale mnie nie dziwi bo czego sie spodziewac po kims kto jest pusty jak studnia na pustynii.
Polowy nawet pl. Dlugosza nie ogarnął chociaż był inwestor, to co dopiero żwirowni! Chłop całe życie zajmował się drukowaniem,co się dziwić,że nie ogarnia...
Osuchowski też wierzył w inwestora od Acapulco, który potem szybko zginął w dziwnych okolicznościach. Pogadać o inwestorze z 60 milionami, który jak dotychczas wybudował kilka mieszkań… nie grzech. Mistrzyni biznesu, która żyje z wypłaty z naszych podatków i fuch z kasy wyciągnij z ministerstwa…
No gdyby nieudacznik polowy mial jakis plan na ta zwirownie to by go pewnie przedstawil , jasne jest ze hipokryta nic nie ma to proste. No i nie podlega watpliwosci ze z faceta to nieudacznik ma tylko spodnie wiec ciezko oczekiwac zeby zachowywal sie jak facet, zreszta dotyczy to calej trojki prezydentow, a ze bezmozgie trole polowego trolija to normalne , czego innego mozna sie spodziewac po zwyklych wszach procz tego ze tylko szkodza
Pani Szukalska ma sporo do powiedzenia jak na osobę nie rozumiejąca prawa i procedur.
Jakaś wariatka? Te 60 milionów to taka sama bajka jak kryte lodowisko Fity za 12 milionów i kino Lenka na Mickiewicza od kolesia z helikoptera. Jednego i drugiego nikt nie widział…
Piękne zdjęcie, co bu tu jeszcze spie.... panowie.
Niech ktoś przekaże radnej Szukalskiej że aby być traktowanym poważnie to trzeba najpierw być poważnym.