1% mieszkańców Sosnowca chce mieszkać w Rybniku, a 1% mieszkańców Rybnika chce mieszkać w Sosnowcu. Miasto znów strzela pstryczka w nos Fundacji z Kornic
Tak wynika z "rzetelnych badań" Miasta Rybnik, które pojawiły się rano w mediach społecznościowych.
Cała akcja jest oczywiście żartem nawiązującym do nowej kampanii Fundacji Kornice.
– Z zainteresowaniem śledzimy przekaz Fundacji Kornice publikowany w całej Polsce w kampaniach wielkoformatowych. Ostatnie billboardy fundacji dotyczą informacji o wynikach badań naukowych w sprawie trwałości małżeństw. Nie dotarliśmy do informacji, która potwierdzałaby badania przedstawione przez fundację. Uważamy, że ten przekaz jest przekazem życzeniowym – informuje magistrat.
Sosnowiec i Rybnik połączyły siły, by w szary czwartkowy poranek zaserwować mieszkańcom mały psikus. Za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikowano grafikę nawiązującą do Fundacji Kornice.
"Badania" mówią jasno – 1% mieszkańców Sosnowca chce mieszkać w Rybniku, a 1% mieszkańców Rybnika chce mieszkać w Sosnowcu.
– Postanowiliśmy przedstawić własne „badania” na temat przywiązania mieszkańców Rybnika do swojej małej ojczyzny. Takich wyników badań właśnie sobie i innym życzymy – śmieje się Robert Cebula naczelnik wydziału Marketingu i Mediów – Ponieważ innym też życzymy takich wyników badań, dlatego do naszego przedsięwzięcia zaprosiliśmy miasto Sosnowiec, które przedstawiło swoje własne badania.
To nie pierwszy raz, gdy Rybnik w ten sposób odpowiada Fundacji. Zobacz, co zrobiono poprzednio klikając tutaj.
Komentarze
7 komentarzy
mieszkać w Sosnowcu to obciach - jeszcze chcą postawić pomnik komunistycznemu satrapie
Czy w urzędzie miasta Rybnika naprawdę nie mają ważniejszych problemów do rozwiązania, niż obmyślanie odpowiedzi na to co sobie wypisuje finansowana z prywatnych pieniędzy fundacja ?
@tixx- to proste. W strategii rybnikersi mieli przewidziane że ta fabryka powstanie u nich więc stąd ten kwas i malinka. Nie ma róży bez ognia ;-)
Co się tak rozporządzacie nie swoimi pieniędzmi i wskazujecie ich właścicielowi na co ma je wydać, komuchy? W wolnym kraju każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy, a skoro ktoś ma więcej kasy niż wy nieudacznicy, stać go żeby robić to na bilboardach, a nie tylko w komentarzach na nowinach. I bardzo dobrze!
Zamiast pomóc chorym dzieciom które czekają na jakieś skomplikowane operacje czy terapie za granicą, plakatuje się miasta wkurzając moralizatorskimi tekstami... A ilu to duchownych ma problemy z molestowaniem nieletnich? Ilu to polityków nie ma w ogóle dzieci? Ilu znanych osobistości z konserwatywnej prawicy jest po rozwodzie?
@tixx, przetarg na post w social mediach? Czytanie ze zrozumieniem się kłania!
Zastanawiające dlaczego tylko Rybnik tak "alergicznie" reaguje na plakaty z Kornic i dlaczego z naszych podatków? Ciekawe też z jakiego punktu budżetu miasta są finansowane te plakaty. O ile prywatna firma ma pełną swobodę w tym co i jak reklamuje, to urząd miasta, jako jednostka budżetowa podlegająca ustawie o finansach publicznych, takiej swobody nie ma. I tu kilka pytań do UM, które Szanowna Redakcja powinna zadać (a nie napisać artykulik o niczym):
- jaki jest koszt tego "pstryczka w nos";
- czy został ogłoszony przetarg na przeprowadzenie kampanii plakatowej;
- dlaczego na plakatach nie ma informacji, że jest to akcja UM?
Pozostałe pytania proszę sobie dopisać wg własnego uznania i poziomu inteligencji.