Z miłości do muzyki. 30 lat jastrzębskiej szkoły muzycznej

Nowo otwarta sala robi wrażenie. Ma znakomitą akustykę. O czym publiczność mogła się przekonać, słuchając żywiołowo wykonanych Tańców węgierskich Johannesa Brahmsa, to znów nostalgicznego i pełnego ekspresji II koncertu fortepianowego Fryderyka Chopina. Zabrzmiała również V Symfonia B-dur Franza Schuberta. A wszystko to pod dyrekcją Filipa Hugeta i orkiestry jubileuszowej.

Jastrzębska Szkoła Muzyczna I i II stopnia obchodziła jubileusz 30-lecia swojej działalności. W tym czasie dobitnie zaznaczyła swoją obecność wśród tego typu placówek w naszym regionie. Liczne grono laureatów prestiżowych konkursów muzycznych jest najlepszym świadectwem jej działalności.

Muzyka wirtuozów europejskich nie była jedyną, która zabrzmiała podczas jubileuszowego koncertu. Nie zabrakło rodzimego, śląskiego akcentu, czyli utworów prof. Józefa Świdra, artysty wywodzącego się z naszego regionu i czerpiącego z niego inspirację. Profesor naukowo związany z Akademią Muzyczną w Katowicach i Uniwersytetem Śląskim dał się poznać, jako animator życia kulturalnego. Upowszechniał sztukę muzyczną w różnych jej odsłonach. Zapewne to zdecydowało, że został patronem jastrzębskiej szkoły muzycznej, która od początku swojego istnienia zachęca nie tylko do niełatwej nauki gry na instrumentach, ale również uwrażliwia publiczność na ten rodzaj sztuki.

-  Ten nowoczesny obiekt, który oddajemy ku ogólnemu pożytkowi, będzie służył nie tylko uczniom i pedagogom naszej szkoły, ale również całej społeczności lokalnej, przybliżając świat sztuki szerokim rzeszom odbiorców. Mamy taką nadzieję, iż to właśnie tutaj prezentować będą swoje kreacje artystyczne zarówno młodzi adepci sztuki muzycznej, jak i znakomici krajowi i zagraniczni artyści, dzieląc się swoim talentem, pasją i miłością do muzyki - podkreślała dyrektor Gabriela Jaworska.  

Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie tych słów, gdyż na scenie zaprezentował się chór dziecięcy PSM I stopnia z najmłodszymi uczniami. Później można było usłyszeć Andrzeja Otrembę (gitara), wykonującego utwór Taniec fantastyczny i Marka Ludwika (obój) przy akompaniamencie fortepianu z Joanną Krupą.

Christopher Todd, przedstawiciel Komisji Europejskiej, w skierowanym do szkoły liście podkreślał, że kultura i edukacja stanowią filary rozwoju społeczeństwa oraz fundamenty budowania europejskiej tożsamości. Słowa te, szczególnie w kontekście tej dziedziny sztuki, jaką jest muzyka, wydają się nadzwyczaj trafne. Jastrzębska szkoła muzyczna od dziesięcioleci kształci nie tylko uczniów, ale również wzbogaca ofertę kulturalną w Jastrzębiu i w całym województwie śląskim.

Usytuowanie szkoły, tuż nieopodal Parku Zdrojowego, w bezpośrednim sąsiedztwie dawnej willi Witczaków, ma swoje symboliczne znaczenie. To właśnie ich samozaparcie i determinacja uczyniła z Jastrzębia Perłę Uzdrowisk Śląskich. Ich idee, pomysł na nowoczesne uzdrowisko został zrealizowany. Podobnie było 30 lat temu ze szkołą muzyczną.

- Na początku była idea, pomysł, wizja. Nie świętowalibyśmy dziś, gdyby ktoś, kiedyś nie wpadł na pomysł utworzenia tej szkoły, a później tak pięknej sali. Do tego sukcesu przyczyniło się wiele osób, ale największą inicjatywą wykazał się pan Stanisław Śmietana, ówczesny dyrektor - powiedziała podczas uroczystości prezydent miasta Anna Hetman.

Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia skończyła 30 lat. Wyrosła z tradycji muzycznych, które przecież tutaj w Jastrzębiu, na Śląsku są zakorzenione od pokoleń. Jest miejscem, gdzie prezentują się młodzi adepci sztuki muzycznej, jak i dojrzali artyści, dzieląc się swoim talentem i miłością do muzyki.

Katarzyna Barczyńska-Łukasik