Żelazny Szlak Rowerowy na 1. miejscu

Jak nazywa się szlak Olzą po czeskiej stronie o której piszą?

a jaki ma mieć kolor wody skoro Olza płynie z Istebnej z Gańczorki a zobacz jak wygląda Wisła po deszczach ...to są uroki rzek płynących z gór!!! a to że w słońcu no to chyba dobrze ...przynajmniej ja tak lubię...i skoro dużo osób korzysta z tego szlaku przy okazji się opalając to super!!! no bo ciekawe ile byś wyleżał w tym słońcu a na rowerze można cały dzień korzystac.

Szlak nad olzą miejscami jest tragiczny i niebezpieczny, nie kłamcie że cała trasa jest równa jak stół :) W dodatku kolor samej olzy odrzuca, po deszczu płynie tam brązowy żur. I zero drzew dookoła więc jedziemy w pełnym słońcu. Jak widzicie na siłę to wszędzie można się do czegoś przyczepić, osobiście zaczynam jazde w Jastrzębiu i jade przez Zebrzydowice do Karwiny na szlak nad olzą, a wracam przez Godów i jestem zadowolony. A fakt że na trasie jest pełno rowerzystów świadczy o tym że faktycznie brakowało tego w naszym rejonie, i 5 komentarzy tutaj na portalu nic nie zmieni.

GDZIE JEST KOLEJ!!!!
MAMY SZLAK ROWEROWY A CAŁA POLSKA MA KOLEJ....KOMPLETNE WARIACTWO,A LUDZIE UWIERZYLI ,ŻE ROWER JEST LEPSZY DLA JASTRZĘMBIAN OD POCIĄGU.

Czesi mają wzdłuż Olzy super trase rowerową po której się dużo lepiej jedzie jak po tej naszej...jest równa bo wylano ją asfaltem a nie jakimś sztucznym materiałem który się kruszy no i nie trzesie jak po tej naszej... i nad samą Olzą ma 15 km. Wystarczy dojechac do Godowa i wrocic do Gołkowic a nastepnie wjechc do Czech...no ale kto niezna to niewie.

Jasne, że nie. Szczególnie Czesi się nie popisali, "jastrzębski" odcinek jest najciekawszy na trasie i za to akurat należą się brawa.

@Raper klasztorny

Tylko to nie wina Jastrzębia, ze wybudowaliśmy kilkanascie km ścieżki, a reszta nic. Nie licząc 4km w Godowie i 4km w Zebrzydowicach.

Trochę mi szkoda tych turystów rowerowych, którzy stoją w korkach żeby potem przyjechać pod oczyszczalnię ścieków i w niecałą godzinę zrobić te kilkanaście km szlaku. Nie, żebym marudził - lubię ten szlak jako skrót, ale za krótki zdecydowanie

Warto by pomyśleć, na bazie sukcesu o odnogach tego szlaku np w stronę parku zdrojowego, wielkie firmy do Jastrzębia nie przyjdą ale możemy trochę turystów rowerowych do naszego miasta zgarnac

Szlak cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Wystarczy zobaczyć z jakich zakątków kraju podjeżdżają samochody z rowerami na parkingi obok oczyszczalni , albo stacji kolejowej Jastrzębie-Ruptawa.

@Anal-Iza
Tak dojdziemy do dinozaurów. Kolej też by się przydała, ale to osobny temat.

@Lewak

"Kiedyś nie było takiego szlaku, teraz jest."

Kiedyś była tutaj kolej pasażerska, teraz nie ma.

Kiedyś nie było takiego szlaku, teraz jest. Nikt wcześniej o to nie zadbał, dopiero obecna pani prezydent. Dla mnie najważniejsze jest to, że nie ma tam aut. Jedyne miejsca, gdzie samochód może mnie potrącić, to skrzyżowania. Wystarczy uważać. Jadąc rowerem na ulicy ostrożność czasami nie wystarczy w spotkaniu z niektórymi kierowcami samochodów. Wszystkim życzę zdrowia.

Nie zamierzam wdawać się w polemiki, czy mam rower czy nie, bo to poniżej pewnego poziomu, do którego nie zamierzam się zniżać. Tak ad vocem Masz rację śmiecą rowerzyści, niszczą wandale. Z ludźmi trzeba rozmawiać, korzystać z ich doświadczenia,wiedzy, i edukować, także dając im rozwiązania sprawdzone gdzie indziej, a nie tylko karać i monitorować. Chodziło mi tylko o refleksję na przyszłość, że nie wszystko jest tak pięknie jak jest w projekcie i jak nam się wydaje z naszej urzędniczej perspektywy. Co do krajobrazu to czyja to jest zasługa? Jak już to matki natury i przedwojennego projektanta, który tak poprowadził trasę kolejową. A poprowadzenie szlaku trasą kolejową, to taki trend wyznaczania tras rowerowych , na nieczynnych liniach czy wałach nadrzecznych. Wyjeżdżając z dziećmi na cały dzień chciałbym coś zjeść i nawet deser pochłonąć. Nie stało więc nic na przeszkodzie, poza wyobraźnią, żeby wydłużyć trasę do parku zdrojowego. Okazja była bo przebudowywana była Chlebowa, gdzie można było dodać scieżkę. Później do Jagiełły, Aleją, Słoneczną i Kościuszki a powrót np. Mickiewicza, Energetyczną. Lub dowolnie inaczej byle do zdroju. Baza żywieniowa w parku jest podobna do rynku w Karwinie, a nie zabetonowana, może też wtedy kawiarenka w parku byłaby rentowna. Nie zamierzam nikogo pouczać, proszę traktować mój głos krytyczny, nie krytykancki. Bo jak pisał Ignacy Krasicki " prawdziwa cnota krytyk się nie boi"

Głosujmy!

Na taką opinię ten szlak nie zasługuje. Ale nie jest on zaplanowany i wykonany w pełni. Są na nim bardzo ładne miejsca. Zwłaszcza gdy się jedzie do Godowa.

Śmiecą rowerzyści ,niszczą wandale , baza żywieniowa ? Myślisz że restauracja przy szlaku by prosperowała ? Nie żartuj Zasuwasz na rowerku z butlą mineralnej i tanim batonem a wejdziej do knajpki ? Myślę że ty nawet roweru nie masz .

Fajnie bajkowe krajobrazy super nawierzchnia ale te zjazdy na sosa w Ruptawie to katastrofa ! Po za tym Bajka

Świetny malowniczy szlak. Widać, że ludziom się podoba, bo korzystają. Innym ludziom podoba się narzekanie w internecie, więc narzekają.

10/10

Wszystkie komentarze ujawniają słabość tej "rewelacji". Pomysłodawcy z UM krzywią się czytając opinie użytkowników. Mogli lepiej pomyśleć. Nie chcieli czy zdecydowali się na wydmuszkę.
Żelazny szlak rowerowy nie jest żadną rewelacją. Jedyne co cieszy to długość. Można by powiedzieć, że jest międzynarodowy. Ale Czechów u nas nie widać. Chyba im się nie podoba.
No i te beznadziejne zakazy. Skrzyżowania z ulicami powodują, że istnieje niebezpieczeństwo.

Żenada a nie szlak

Brak parkingów, toalet, boxów na rowery do przejazdy przez drogi publiczne, w sumie 12, na odcinku Zebrzydowice Godów, o stanie nawierzchni nie pisząc. Śmiecenie , zniszczenia na szlaku, brak dojazdu ścieżką rowerową z miasta, skonfliktowanie lokalsów z rowerzystami. Piesi mogą chodzić na drogach bez chodników , np na Wyzwolenia, Majowej, Trauguta, Czyża, Kołłątaja, Torowej, Konduktorskiej, Zdziebły, Biadoszku, Przemysłowej itp. ale kiedy wejdą na szlak to podnosi się raban. Ja osobiście, jak już, wolę zderzyć się z rowerem niż z samochodem. a wystarczyło w tym samym nakładzie inwestycyjnym, na niektórych odcinkach zrobić szlak pieszo-rowerowy poszerzając do 3 metrów. Brak infrastruktury żywieniowej, wszyscy wydajemy pieniądze na jedzenie i picie w Karwinie na rynku. Pragmatyzm czeski urzeka, nasza urzędnicza niefrasobliwość, powala. Ogromny, ogromny koszt wykonania, nie dobrane materiały na nawierzchni do dobrej jazdy Dobrze, że jest ale bez przesady, szlak taki po jastrzębsku. Mamy rozrywkę dla mas, więc się cieszmy i bijmy brawo władzy. To nie jest hejt, tylko głos zażenowania meszkańca, jak jesteśmy traktowani przez elity i kogo pozwalają nam wybierać, od wielu wielu lat, lat.

Widocznie nikt niebył nad Olzą...tam sie jedzie jak po stole, żadnych nierównosci i trzesienia tak jak u nas a zwłaszcza na odcinku gminy Zebrzydowice. No ale to są Czechy nie Polska więc nie sa brani pod uwage, a tylko nad samą Olzą ma prawie 16 km.

Zachwycacie się czymś co w normalnym cywilizowanym kraju jest rzeczą normalną , macie nadzieję że ten szlak będzie wpisany na listę światowego dziedzictwa Unesco

Wy zachwycacie się ścieżką rowerową a tymczasem w świecie nowych technologii...W lipcu Arcelor Mittal podpisał listy intencyjne z rządami Kanady i Hiszpanii, zapowiadając inwestycje w instalacje do wytwarzania stali metodą bezpośredniej redukcji z wykorzystaniem wodoru. W sumie ich wartość sięgnie niemal 2,2 mld euro, a redukcja emisji CO2 przekroczy 50 proc. A co z wiaduktem skończą w tej dekadzie.....

A betonowe place w każdym mieście jakie mają pozycje

Nie zapominajmy o innej atrakcji, czyli o Szlaku Psich Odchodów.