"Policja zaraz sobie pójdzie"
Policja otrzymała nocne wezwanie do mieszkania na ulicę Śląską, gdzie miała być głośna impreza. Mundurowym otworzył drzwi 73-letni mężczyzna, zdziwiony wizytą stróżów prawa.
W sobotę, około godziny 20:15 policjanci pojechali do jednego z mieszkań przy ulicy Śląskiej, gdzie mieszkańcowi przeszkadza głośna impreza w mieszkaniu sąsiada. Kiedy patrol przybył do zgłaszającego, nikt mundurowym nie otworzył drzwi. Pod adresem, gdzie miała odbywać się impreza, mieszkanie otworzył 73-letni mieszkaniec, bardzo zdziwiony wizytą stróżów prawa.
- Policjanci ustalili, iż mężczyzny wcześniej nie było w domu, wraz z rodziną parę minut wcześniej wrócił do mieszkania. Mundurowi ponownie udali się pod adres zgłaszającego interwencję, gdzie usłyszeli szepty dochodzące z mieszkania “ cicho, cicho, zaraz sobie pójdą”. Pomimo wielokrotnego pukania nikt nie otworzył. Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem - mówi asp. Halina Semik z Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Nieodpowiedzialni dowcipnisie odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem. Policjanci sporządzili wniosek o ich ukaranie do sądu.
Komentarze
8 komentarzy
Wyborcy PISu tresują swoje pieski takimi wezwaniami.
Cicho. Cicho. Zaraz sobie hejterzy pójdą. I będzie spokój na czacie.
do znafffcow prawa.... w polskim prawie nie istnieje pojecie ciszy nocnej !
Wspolczuje 73letniemu mieszkańcowi parszywych sąsiadów.
I co narobiliście? A przecież tych dwóch policjantów mogło by w tym czasie złapać groźnego przestępcę z 0.03 trawy.
@Kubek: ale to nie znaczy, ze można przez cały dzień terroryzować sąsiadów głośna muzyka.
Cisza nocna to mit, jeśli sąsiad uporczywie zakłóca ciszę można dzwonić na policję o dowolnej porze dnia i nocy
Przeciesz cisza nocna od 22.00 do 6 rana.