Nie miał prawa jazdy. Wpadł w ręce policji
Jastrzębscy policjanci zatrzymali 22-latka, który poruszał się samochodem marki Volkswagen Polo pomimo zakazu orzeczonego przez sąd.
Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania w 2017 roku na okres 3 lat. O dalszym losie mieszkańca Jastrzębia zdecyduje prokurator i sąd.
Jastrzębscy policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena w niedzielę, około godziny 22.45 na ulicy Wielkopolskiej. 22-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju był trzeźwy.
- Po sprawdzeniu go w policyjnych systemach komputerowych ustalono, że ma orzeczony sądowy zakaz kierowania pojazdami na okres 3 lat. Jastrzębianin odpowie również za kierowanie pojazdem pomimo braku dopuszczenia pojazdu do ruchu. Za niestosowanie się do sądowego zakazu mężczyźnie grozi 3 lata pozbawienia wolności. O dalszym losie młodego kierowcy zdecyduje prokurator i sąd – informuje mł. asp. Bogusława Kobeszko, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Komentarze
7 komentarzy
Do 11:53
Chyba jesteś tym strachliwym z rurkami na dupie.
Do 12:27
Widzisz to jest to co ja twierdze masaż najlepiej wpaja dobro do głowy. Wiedz że szanuję Cie za to.
Palowac na komendzie tak dlugo az zdobedzie na nowo uprawnienia. I problem rozwiazany.
Pamietam te czasy. Obrzucaliśmy autobus śnieżkami ale nie zauważyliśmy niebieskiej nysy z tyłu.
Milicjan spokojnie zapytał czy ma nas zaprowadzić do domu przekazać rodzicom, czy kładziemy sie na ławce i po razie pałą na dupsko.
Do dzisiaj pamiętam jak mnie poślady piekły kilka dni... chowałem się żeby matka nie widziała że mam pręgę na "dolnych plecach" :). Pewnie zebrałbym jeszcze od niej.
A o atakowaniu autobusów nie pomyślałem już nigdy później. :))))
I pomyśleć, jeden dzielnicowy na osiedlu a jak wchodził do piwiarni to się cicho robiło.
Chyba już jesteś za stary na komentowanie, bo piszesz bzdury. Takie pałowanie, było jak lanie od ojca. Dostało się parę pał i można było nadal robić to co się robiło. Czy to rzeczywiście było dobre?
Jak ukarać typa bez narażania na płacenie kary przez jego rodzinę? Nawet wsadzenie go do więzienia to też koszt bo nie będzie zarabiał. Może do więzienia i praca przymusowa aby odrobić karę i zarobić na rodzinę. Tylko jaką dawać pracę?
Może jakieś przemyślane propozycje?
Nie wiem ale za komuny w tym przypadku było lepiej. Taki 22 latek w rurkach to co ma zapłacić to zapłaci z kieszeni rodziców. Jak jakiś wyrok to w zawiasach bo majętni rodzice załatwią z adwokatem. A jak by tak dostał w krzakach z 50 razy po plecach pałą to by na przyszłość to mocniej pamiętał bo było by to jednak na jego a nie rodziców ciele. Zastanawiam się tylko nad tymi 50 razami wątpię czy wytrzymał by 3 razy. Takie ostatnio wątłe te pokolenie milenijne.
Wyrok musi być dotkliwy i natychmiast wykonany. Wtedy ukróci się jazdę po pijaku, czy bez prawa jazdy.
Ile jeszcze nieszczęść musi się wydarzyć, żeby prawnicy mogący coś zmienić doprowadzili do zmian?
I właśnie w takich przypadkach sprawdza się instytucja Sędziego pokoju złapany na gorącym uczynku delikwent automatycznie staje przed obliczem sędziego , bez czekania bez śledztwa .Sędzia czyta protokół policji i wydaje wyrok proste???