Poniedziałek, 3 czerwca 2024

imieniny: Klotyldy, Leszka, Tamary

RSS

Bp. Pieronek: "Psychiatryk to mało powiedziane"

14.11.2017 08:10 | 49 komentarzy | kb

Biskup Tadeusz Pieronek spotkał się w poniedziałek z mieszkańcami Jastrzębia w ramach Klubu Obywatelskiego. Podczas spotkania nie zabrakło głębokich analiz polskiej rzeczywistości oraz ciekawych podsumowań. 

Bp. Pieronek: "Psychiatryk to mało powiedziane"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Podczas spotkania poruszano takie tematy, jak działalność ojca Tadeusza Rydzyka, miesięcznice smoleńskie, czy też niejasne układy Kościoła rzymskokatolickiego z obecną władzą.

- Jak ktoś lata z różańcem w ręku, a potem nienawidzi innych ludzi, to psychiatry to mało powiedziane - mówił m.in. ks. biskup, odnosząc się do zarzutu wykorzystywania religii do bieżącej polityki.

Zdaniem księdza biskupa rolą Kościoła jest wypowiadać się w ważnych społecznych sprawach, co wynika z jego nauki, jednak nie oznacza to bezpośredniego angażowania się w politykę, czy popieranie konkretnych partii politycznych, co skutkuje wikłaniem się w niejasne układy z władzą.

Biskup Pieronek wypowiedział się również w sprawie uchodźców.

- Przyjęcie tych ludzi wynika z naszego chrześcijańskiego obowiązku. Ludzie w naszym kraju ulegli propagandzie, która zrobiła z uchodźców jakiś wrogów. W czym mogą zagrozić kobiety i dzieci, które potrzebują leczenia? Różne stowarzyszenia, jak również Episkopat Polski, parafie, chciały przyjąć tych, którzy uciekają przed bombami, ale rząd zablokował te inicjatywy. Nikomu nie chodziło przecież o to, aby przyjmować nie wiadomo ilu emigrantów - mówił ks. bp.

Działalność ojca Tadeusza Rydzyka i jego mediów biskup uznał za znaczne przekroczenie posługi związaną z niesieniem ewangelii.

- Tutaj związki z polityką, z konkretnymi partiami są aż nazbyt widoczne. I nie jest to dobre. Pozostawianie bez słowa komentarza głosów, które mówią nieprawdę, a czasem sieją nienawiść jest niedopuszczalne - komentował ks. bp.

Innym ważnym tematem była obrona tożsamości chrześcijańskiej przed zalewem islamu.

- Jeśli my sami nie zadbamy o swoją tożsamość chrześcijańską to nikt inny za nas tego nie zrobi. Wyznawcy islamu bardzo rygorystycznie podchodzą do nakazów swoje wiary, a jak to robią katolicy? - pytał bp. Pieronek.