Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Anna Kokolus z RCK: Kolorami życia poprowadzimy widza przez naszą opowieść

26.08.2022 08:10 | 0 komentarzy | ma.w

Wicedyrektor Raciborskiego Centrum Kultury opowiada Nowinom o zaplanowanym w sobotę 27 sierpnia nowym spektaklu w parku im. Miasta Roth.

Anna Kokolus z RCK: Kolorami życia poprowadzimy widza przez naszą opowieść
Anna Kokolus mówi, że spektakl Kolory życia będzie "podróżą po emocjach, od cierpienia po nadzieję"
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wasz nowy projekt polsko-czeski jest nawiązaniem do poprzedniego wydarzenia w Raciborzu z udziałem RCK i partnerów z Czech.

Anna Kokolus wicedyrektor RCK: Nasz poprzedni taki projekt to „Zaklęty łabędź” czyli spekatkl w parku na stawie tak nam się spodobał, że chcieliśmy wrócić na tą wodną scenę. Wtedy wytworzyła się taka dobra energia, ludzie do dziś wspominają to wydarzenie, mówiąc, że to jedno z ważniejszych przedsięwzięć jakie realizował RCK. Znakomici tancerze, świetna choreograf Manuela Krzykała - ten potencjał trzeba wykorzystać. Co najmniej powtórzyć sukces, a może go i przebić. Tym razem czescy partnerzy pochodzą z Opawy, naszego partnerskiego miasta. Poprzednim razem współpracowaliśmy z Hlucinem.

Czy różnią się te projekty?

Formuła jest inna, bo czeska premiera nie będzie na stawie, a w Teatrze Śląskim. To będą dwie różne lokacje. Goście z Czech przyjadą obejrzeć polską wersję na stawie, a my udamy się do Opawy oglądać występ na deskach teatru. To będzie nowa odsłona tego samego spektaklu. Czeski teatr jest bardzo ładnym obiektem, to będzie wartość dodana dla naszych tancerzy i muzyków.

Tancerze są bardziej widoczni w takim przedsięwzięciu, a czym zajmą się muzycy?

Przez okres pandemii poznaliśmy się z kompozytorem i aranżerem Adamem Jarzmikiem. Współpracował z nami przy projekcie Kultura On/Off. Nasze relacje były bardzo dobre. Adam na co dzień zajmuje się jazzem, ale w duszy gra mu muzyka filmowa. Zaproponował nam nie tylko swoje aranże znanych tematów filmowych, ale i własne kompozycje z tego gatunku. Ta autorska muzyka pojawi się w drugiej części przedstawienia. 

Taniec i film. Jak to połączyć?

Myśleliśmy jak to wszystko ze sobą pożenić, ten potencjał taneczno-muzyczny i znaleźliśmy klucz w emocjach. Po burzy mózgów z Manuelą i kompozytorem uznaliśmy, że przejdziemy przez nasz spektakl od cierpienia, zwątpienia po nadzieję i radość. Tymi kolorami życia stworzymy nasz przekaz, poprowadzimy nimi widzów. To jest przepis na naszą fabułę.

W wydarzeniu weźmie udział liczny zespół artystów, kto go tworzy?

Grupa czeskich tancerzy zamieszkała u nas i przygotowuje się w RCK do wydarzenia. 46 artystów pojawi się na scenie. Wysuniemy się z nią w głąb stawu, na wysokość fontann. Pojawią się dwa wybiegi dla artystów, widoczni będą także muzycy. Ustawimy też telebim, jednocześnie uzupełnienie sceny, ale i poprawi widoczność dla publiki.

Mamy nadzieję na dobrą pogodę, bo od niej wiele zależy. Odbędziemy też próbę generalną, wieczorową porą.