Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Kiedy powiedzenie 'rzucać mięsem' nabiera nowego znaczenia

19.08.2022 13:25 | 2 komentarze | AgaKa

Pamiętam doskonale ten widok, gdy wybuchła pandemia koronawirusa i te tony chleba w osiedlowych śmietnikach... Ludzie w panice się obkupili po pachy, po czym zdali sobie sprawę, że nie są w stanie tyle zjeść, w efekcie pieczywo się zniszczyło i trafiło do śmieci. Tym razem pod moimi nogami znalazły się... kotlety.

Kiedy powiedzenie 'rzucać mięsem' nabiera nowego znaczenia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zaznaczę tylko, że pieczywo można mrozić, nic złego mu się nie dzieje. A czemu zawiniły te kotlety? Czy były pierwszym, co było pod ręką do wyrzucenia podczas rodzinnej awantury? A może niesforne dziecię wyrzuciło mięsko przez balkon? Nie wiem... ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że komuś po prostu przeleciały przez barierkę.

Wiem jedno - taki widok, w dobie szalejącej inflacji, drożyzny w sklepach i konieczności oszczędzania - boli. Marnowania jedzenia ciąg dalszy, a tyle się mówi o cenach, o głodzie, o tym, że niektórych ludzi nie stać na podstawowe artykuły żywnościowe. Kotlety zniknęły po jakimś czasie. Czy zjadł je pies? Czy odpowiedzialny za to przyszedł i posprzątał? Tego nie wiem.

Czy ludziom naprawdę trzeba przypominać, że jedzenie powinno się szanować?

Uczą tego dzieci w przedszkolach, a my - dorośli - dajemy w tym temacie ciała. Tyle płaczu jest na ceny cukru, mięsa i innych produktów spożywczych, że bochenek chleba za 10 zł... A potem idziesz środkiem miasta i znajdujesz mięso na chodniku, chleb w śmietniku lub na trawniku, o tych niedopitych napojach w butelkach nie wspomnę... Ludzie... ogarnijcie się, bo naprawdę przykro się na to patrzy... 

AgaKa