Kibice Odry zapraszają na 100-lecie. Już 15 sierpnia gwiazdy na stadionie [ZAPOWIEDŹ]

Dlaczego troll ? To nie są żale, kompleksy ale po prostu prawda. Mam pójść na stadion i powiedzieć : szanowni kibice, chciałbym porozmawiać z wami ponieważ nie zgadzam się z wieloma opiniami gdyż są one nieprawdziwe ? Hahahahaha :-) Po prostu, następuje teraz na Odrze i wogóle w Wodzisławiu pewna legendaryzacja ale legendy nie mają nic wspólnego z prawdą. Tak jak napisałem, Odra nie powstała w 1922 ale w 1920 / 1921 roku a jej kibice nigdy nie byli zaprawionymi w bojach herosami. W klubie też układało się różnie. W ogólnym rozrachunku, chodzenie na Odrę sprawiało satysfakcję w latach : jesień 1996 - wiosna 1999. Wtedy w Wodzisławiu był naprawdę głód piłki i fajny klimat nie tylko na meczach ale i na mieście. Potem jednak już było tylko gorzej. Szyderstwa w kierunku własnych zawodników, skubanie pestek słonecznika, mecze na siedząco, co sezon nowy skład drużyny, ciągłe konflikty z działaczami, rywalizacja między osiedlami, na topowych meczach uczucie obcości na własnym stadionie - najazdy Ruchu, Górnika, Wisły, wyjazdy po własnym regionie jednym ledwo nazbieranym autobusem, bardzo dziwne relacje w młynie a na zapleczu tego wszystkiego upadajace miasto min. kopalnia za którą nikt nie zastrajkował. Wybaczcie ale opowiadacie o Wandzie co nie chciała Niemca, no ale ja przecież jestem tylko zwykłym trollem.

Żałosny ten yggih,odważny za klawiaturą,największy troll nowin,biedak co nie ma nikogo 100% troll

#higgy-porozmawiaj o tym z kimś z kiboli pewnie kogoś znajdziesz co nie jest schowany w kanalach a nie wylewasz się na forum nowin. przedstaw swoją wersję komu trzeba.

Odra nie powstała w 1922 ale w 1920 lub 1921 roku. Kiedyś w klubie był nawet proporczyk G.K.S. Wodzisław Śląski z datą 1921 rok. Tak więc obchody stulecia są w 2022 roku wyssane z palca. Co więcej, dziwię się tym którzy odwołują się wciąż do tradycji M.K.S. bo to przecież Miejski Klub Sportowy. Prawda jest tymczasem taka że nikt tak w ostatnich latach nie zaszkodził temu klubowi jak właśnie to miasto. Osobiście jako dziecko chodziłem z Dziadkiem na Odrę a gdy Odra grała na wyjazdach, odwiedzaliśmy inne górnośląskie stadiony. Początkowo strasznie mi się podobało ale z czasem zacząłem dostrzegać że z Wodzisławiem jest coś nie w porządku. Brak pasji, brak ambicji, brak piłkarskiego fanatyzmu. Każdy mógł przyjechać do Wodzisławia, rozgościć się na Rynku, pobluzgać że to wieś i roześmianym pojechać do domu. Pamiętam kiedyś jak rezerwy grały przy Bogumińskiej z G.K.S. Jastrzębie. Był to chyba 2002 lub 2003 rok ? Jastrzębiacy fotografowali się swobodnie na wodzisławskim rynku z flagą "Ostatni Bastion Polskości na Śląsku" a kibice Odry pokitrani kryli się po osiedlach bo przecież "nie kibicujemy na rezerwach" mówili. Były nawet czasy w których ekipa z Wodzisławia chodziła na Odrę i jeździła na ... Górnik Zabrze ! Była nawet wodzisławska flaga w trójkolorowych barwach. Dzisiaj wszyscy o tym milczą a to po prostu gorzka prawda !