PGG ostrzega: Nie wysyłamy smsów, to oszustwo. Mężczyzna stracił 8 tys. złotych

W ostatnich dniach oszuści uruchomili witrynę, która udawała sklep jednej ze spółek sprzedających węgiel opałowy. W adres wpleciono nazwę firmy, a grafika strony imitowała jej logotyp. Jak informuje policja, ofiarą oszustwa padł mieszkaniec Mazowsza, który dokonał "zakupów" w fałszywym sklepie, przez co stracił 8 tysięcy złotych.

Aby przekierować osoby zainteresowane zakupami węgla do fałszywego sklepu, oszuści wysyłają smsy z linkiem. Nie należy w niego klikać - to próba oszustwa, można stracić pieniądze i udostępnić przestępcom swoje dane.

Opisany przypadek oszustwa, w wyniku którego mieszkaniec Mazowsza stracił osiem tysięcy złotych, to przykład tego, jak działają przestępcy. Podali się za spółkę, która w rzeczywistości w ogóle nie prowadzi sprzedaży internetowej, czego jednak mężczyzna przed wykonaniem przelewu, nie sprawdził.

Operatorzy e-sklepu PGG S.A. uczulają klientów przed próbami podobnych oszustw i apelują o zachowanie daleko posuniętej ostrożności. W ramach prewencji uprzedzają m.in. przed otwieraniem podejrzanych linków.

- Przestrzegamy przed fałszywymi wiadomościami SMS informującymi, że został wystawiony węgiel na półkę sklepową wraz z linkiem do sklepu. Nie jest to link kierujący do strony sklepu PGG - ostrzegają przedstawiciele spółki, dodając, że PGG S.A. nie wysyła do klientów e-sklepu wiadomości w formie SMS.

Wszystkie komunikaty są zamieszczane w aktualnościach sklepu lub na stronie w Facebooku "Fanpage PGG - polski węgiel prosto od producenta". Przy zakupach warto sprawdzać, czy strona sklepu posiada prawidłowy adres https://sklep.pgg.pl/.

- Wiadomości SMS z linkiem do stron to fałszywe odnośniki, które sprawiają wrażenie autentycznych, w rzeczywistości prowadzą do spreparowanych witryn - przestrzegają operatorzy e-sklepu PGG.