Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Biedna młodzież, odwrócone miotły i zwycięska natura. Siwak na sesji z poparciem Klimy i Lenka

06.07.2022 17:27 | 11 komentarzy | ma.w

Na sesje absolutoryjne przychodzi do magistratu regularnie Bogusław Siwak miłośnik przyrody, krytyk władz i współautor wielu petycji. Uważa, że zamiast lodowiska należy w Raciborzu zbudować kładkę nad Odrą, odkupić teren pod park przy Ogrodowej i wprowadzić w centrum "tempo 30". Na sesji uzyskał słowa poparcia od Piotra Klimy i Mirosława Lenka. Ten ostatni oznajmił, że coraz bardziej zgadza się z Siwakiem, choć był czas, gdy go lekceważył.

Biedna młodzież, odwrócone miotły i zwycięska natura. Siwak na sesji z poparciem Klimy i Lenka
Ekologiczny aktywista Bogusław Siwak mówił na sesji, że chce w Raciborzu więcej przestrzeni dla mieszkańców
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Znając skłonność tego raciborzanina do długich wystąpień i rozmów telefonicznych (chyba nie ma w samorządzie osoby, która nie doświadczyła kontaktu z tym aktywistą) rajcy przegłosowali, że wystąpienia mieszkańców na sesji absolutoryjnej mogą trwać najwyżej pół godziny.

Komuna myślała

Bogusław Siwak zaczął od uwag na temat wyremontowanej ulicy Bema, gdzie jego zdaniem chodniki są za wąskie, a parking zlokalizowany za blisko przedszkola. - Za komuny rozwiązano to tak, żeby auta parkowały z dala od dzieci bawiących się na placu zabaw. Bo za komuny myślano! Teraz ta spacerowa ulica pełna będzie spalin i hałasu - mówił społecznik.

Przyniósł do magistratu petycje z dwoma tysiącami podpisów, w których domagano się odstąpienia od sprzedaży i zabudowy placu Długosza. - Tam powinna być przestrzeń dla mieszkańców, z drzewami i ławkami. Parking niech zostanie, ale auta niech parkują pod drzewami - kontynuował Siwak.

Policzył, że prezydent "dostał od premiera" już 35 mln zł. B. Siwak apeluje od dawna, by za te pieniądze nie budować nowego lodowiska, tylko wpierw połączyć brzegi Odry kładką. Jej wstępny koszt szacowany jest na 11 mln zł. - Młodzież prosi radę, by mogła jeździć autobusami za darmo. Będzie ją stać na 20 zł za bilet na lodowisko? Takie są ceny w kraju - opowiadał na sesji.

Rybnik bije nas na głowę

B. Siwak skrytykował prezydenta za przegraną z Rybnikiem w rywalizacji na pozyskiwanie środków unijnych na walkę ze smogiem. - Zmarnowano szansę na te pieniądze. Rybnik dostał 13 mln zł, a my nie mamy nic. U nas czeka się, aż będą pieniądze na kompleksowy remont kamienic i wymiana pieców stoi. Za Polowego wyremontowano 1 kamienicę, podczas gdy za Lenka robiono takich 5 - wyliczył Siwak. Jest zdziwiony, że Rybnik bez prezydenta z prawicy pozyskuje środki zewnętrzne, a w Raciborzu brakuje 33 mln zł na pozbycie się pieców kaflowych.

Miłośnikowi przyrody nie podoba się sposób w jaki działają służby zajmujące się zielenią w mieście. - W rejonie Brzozowej nie potrafią wyciąć ścieżki, żeby ludzie nie musieli na spacerze brnąć w wysokiej trawie, ale wycinanie czosnku niedźwiedziego w parku Zamkowym się odbywa. Pod tymi kosiarkami giną ptaki! - alarmował na sesji. Nie podoba mu się również wycinanie i przycinanie drzew "pod linijkę, w kształcie odwróconej miotły".

Siwak podał na sesji, że w urzędzie w ogóle nie podjęto rozmów na temat odkupu terenu przy ul. Ogrodowej pod nowy parki miejski. Jego zdaniem prezydent Polowy w tej sprawie tylko gra na czas.

Ciszej i bezpieczniej

Od dawna ten mieszkaniec jest zwolennikiem wdrożenia w Raciborzu stref wolnej jazdy samochodem - tempo 30. Wskazał jako przykłady takich rozwiązań Paryż i Strasburg. - Będzie ciszej i bezpieczniej - zapewniał na posiedzeniu rady miasta.

Zdaniem ekologicznego aktywisty należy wymalować pasy dla pieszych na ulicy Reymonta w rejonie Biedronki. Przechodzi tamtędy wiele osób i jest niebezpiecznie. Siwak powiedział, że ma w tej sprawie poparcie wiceprezydenta Wacławczyka i radnego Klimy. Narzekał, że zastępca prezydenta siedmiokrotnie nie znalazł dlań czasu w trakcie wtorkowych przyjęć stron w urzędzie.

Na sesji absolutoryjnej zaapelował o przebudowę ścieżki rowerowej przy ul. Lwowskiej na deptak z trawą, ławkami i krzewami. Zdaniem Siwaka, w Raciborzu wciąż jest za mało ławek, a te nieliczne i tak są likwidowane. Skierował swe słowa do obecnego na sesji prezesa spółdzielni mieszkaniowej Nowoczesna. Skrytykował go za likwidację trzech ławek w pobliżu kortów spółdzielni.

Rozbite szkło

Raciborzanin uważa, że miasto jest zaśmiecone butelkami po alkoholu i cieszy się, że nie przyjął się pomysł Dawida Wacławczyka, aby na Bulwarach można było spożywać wino i piwo bez jakichkolwiek ograniczeń. - Na trawnikach i skwerach pełno jest rozbitego szkła - stwierdził.

Odniósł się do słów występującego na sesji przed nim Michała Fity, któremu łąki kwietne w Raciborzu kojarzą się z niedbalstwem i zachwaszczeniem. - To nie są żadne habazie, to tak ma wyglądać. Występują tam pszczoły i trzmiele. Tego chce natura, a człowiek nigdy nie będzie mądrzejszy od natury - zaznaczył B. Siwak.

Źle wypowiadał się także na temat planowanej przy Warszawskiej tężni, która powstanie kosztem terenów zielonych, jak i nowej bieżni w SP15. - To sama guma kosztem naturalnej, zielonej nawierzchni. Wystarczyło porozumieć się z PWSZ, żeby taką bieżnię stworzyć na pobliskim stadionie - skwitował.

Wystąpienie B. Siwaka podobało się przewodniczącemu komisji gospodarki miejskiej. Piotr Klima chwalił mówcę za odwagę cywilną i propozycje. Liczy, że postawa pana Bogusława skłoni kolejnych raciborzan do zabierania głosu przy okazji składania prezydenckiego Raportu o stanie miasta.

Po wystąpieniu Siwaka głos zabrał także Mirosław Lenk. - Potrzebowałem wielu lat żeby zrozumieć że moje nie musi być zawsze na wierzchu, że nie zawsze ja mam rację. Z roku na rok zgadzam się coraz bardziej z panem Siwakiem. Z tym co prezentuje i mówi, a nie mówi tego, żeby poprzeć któregoś z polityków. Byłych czy obecnych. Uderza równie ostro we mnie, w pana prezydenta czy w Marcina Ficę. To co mówi, wymaga wielkiej rozwagi, bo przyszłość która nas czeka będzie wyglądała zupełnie inaczej - podsumował Mirosław Lenk.

Ludzie:

Bogusław Siwak

Bogusław Siwak

Raciborski ekolog

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.