Wojsko Polskie ponownie przeszło przez bramę powitalną na 100-lecie włączenia Śląska do Polski [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wojsko Polskie ponownie przeszło przez bramę powitalną na 100-lecie włączenia Śląska do Polski [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jako pierwszy przez bramę na rynku przejechał w bryczce wojewoda śląski z 1922 roku - Józef Rymer, w którego rolę wcielił się Maurycy Fojcik, wodzisławianin, w którego żyłach płynie krew Rymerów. W bryczce jechali także ks. Franciszek Schnalke (ówczesny proboszcz parafii WNMP w Wodzisławiu Śląskim) oraz Hugon Jerzy Klockiewicz, w 1922 zastępca burmistrza Wodzisławia Śląskiego. 

Przedstawiciele Ślązaków powitali także grupy rekonstrukcyjne, które reprezentowały Wojsko Polskie wkraczające do miasta. Na czele wjechali ułani 2. Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich na czele z rotmistrzem Józefem Młodeckim, którzy 4 lipca 1922 roku wkroczyli na ziemię wodzisławską. W żołnierzy wcielili się członkowie Stowarzyszenia Ochotniczy Szwadron 3. Pułku Ułanów Śląskich z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim, a rolę rotmistrza odtworzył Zbigniew Kamczyk-Godowski. 

W podziękowaniu za powstania

Po przemarszu odbyła się oficjalna część z przemówieniami zaproszonych gości. Tłumnie zgromadzonych mieszkańców, rekonstruktorów oraz parlamentarzystów, samorządówców i przedstawicieli służb mundurowych powitali Minister Pracy i Polityki Społecznej Marlena Maląg, która odczytała list premiera Mateusza Morawieckiego oraz europosłanka Izabela Kloc, która z kolei przeczytała list Jarosława Kaczyńskiego. 

- Dziś zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest wolność i niepodległość, że wolność nie jest dana raz na zawsze. Dlatego też musimy wychowywać młode pokolenie w duchu wartości, w duchu poszanowania miłości do Ojczyzny - apelowała minister Marlena Maląg.

- Zapewne nie byłoby tego wyjątkowego dnia, jakim był 4 lipca 1922 roku i wkroczenia Wojska Polskiego do Wodzisławia Śląskiego i innych miast województwa, gdyby nie walka i zaangażowanie podczas powstań śląskich. Nie byłoby zapewne takich chwil, jakie dzisiaj przeżywamy, gdyby nie trzecie powstanie, jedno z najważniejszych wydarzeń zbrojnych, które miały na tej ziemi miejsce - przypomniał wojewoda Jarosław Wieczorek, przypominając Bitwę Olzańską. 

Gości uroczystości powitała także inicjatorka uroczystości - senator Ewa Gawęda. - Pan Premier w swoim liście pięknie nawiązał do wydarzeń sprzed stu laty i do bohaterów, dzięki którym możemy dzisiaj tu, na ziemi wodzisławskiej świętować tą wspaniałą rocznicę - podkreśliła senator Ewa Gawęda. - Kiedy przed chwilą witaliśmy naszych powstańców i żołnierzy, przechodzących przez piękną bramę z napisem "Szczęść Boże", pomyślałam o moim dziadku. Mój dziadek Józef Porwoł walczył w powstaniach śląskich sto lat temu. W tym samym miejscu prawdopodobnie on także witał polskich żołnierzy, którzy symbolicznie przynosili Polskę na ziemię wodzisławską. Zastanawiałam się, co dziadek wtedy czuł? Wzruszenie, dumę, satysfakcję? Tak sobie myślę, że ja dziś, tutaj na wodzisławskim rynku odczuwam to samo - podkreśliła senator. 

- Cieszymy się, że jesteśmy razem i możemy wspólnie świętować rocznicę i upamiętnić te wydarzenia, które odbywały się na wodzisławskim rynku 100 lat temu. Mamy nadzieję, że to dzisiejsze wydarzenie będzie sercem wydarzeń okołorocznicowych na całym Śląsku - zaznaczył starosta Leszek Bizoń. 

Wodzisławskich powstańców wspomniał także prezydent Wodzisławia Śląskiego Mieczysław Kieca. - Kilka ładnych lat temu miałem możliwość rozmawiać z jednym z ostatnich żyjących powstańców - Wilhelmem Meislem. W trakcie rozmów o dylematach historii tamtego okresu, kiedy pytałem go, jak rozumieć wiele przeciwstawnych informacji i historii, te dyskusje są żywe do dziś, powiedział mi, że prawdziwie praworządne państwo jest wtedy, kiedy ma silne podstawy moralne - wspominał Mieczysław Kieca. 

Po przemówieniach rozpoczęła się artystyczna część wydarzenia Witaj Polsko!