Radny Rycka wezwał naczelnika Żychskiego do honorowej dymisji z pracy w urzędzie
Były przewodniczący komisji oświaty Rady Miasta Racibórz Paweł Rycka zabrał głos pod koniec czerwcowej sesji i zaapelował do Krzysztofa Żychskiego, by ten odszedł z wydziału edukacji. Jako powód wskazał jego zaangażowanie w wybory do władz spółdzielni mieszkaniowej Nowoczesna. Żychski przegrał rywalizację z Tadeuszem Wojnarem.
Paweł Rycka przypomniał, że naczelnik Krzysztof Żychski podkreślał w rozmowie z nim, że jest zadowolony z odciążenia byłego Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu po utworzeniu w magistracie nowej komórki zajmującej się promocją miasta.
- Mówił pan wtedy w rozmowach kuluarowych, że będzie miał więcej czasu na zajmowanie się oświatą. Tymczasem skoncentrował się pan na walce o fotel prezesa Nowoczesnej. Skoro chciał pan gdzie indziej pracować, to niech pan się teraz honorowo pożegna z obecnym stanowiskiem, bo widać, że nie chce prowadzić pan miejskiej oświaty - zauważył radny z klubu Razem dla Raciborza.
- Chciał pan być prezesem nowoczesnej. Wypada podać się honorowo dymisji. A pan prezydent Polowy skoro tak pana mocno wspierał w wyborach, to widać miał alternatywę na wakat po pana odejściu do Nowoczesnej - stwierdził P. Rycka.
Ani prezydent Dariusz Polowy, ani naczelnik Krzysztof Żychski nie odnieśli się do słów radnego, mimo że obaj byli obecni do końca na sesji rady miasta.
Ludzie:
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Krzysztof Żychski
Naczelnik WEKiS UM Racibórz
Paweł Rycka
Radny Gminy Racibórz.
Tadeusz Wojnar
samorządowiec, prezes SM Nowoczesna
Komentarze
11 komentarzy
wielce szanowny Panie radny i wy jeszcze bardziej szanowni internauci. Otóż oświadczam , że bez względu na wynik wyborów naczelnik Żychski nie był i nie będzie planowany do wymiany.W razie wygranej w Nowoczesnej Pan naczelnik zatrzyma stanowisko w UM oraz równocześnie zasiądzie w radzie nadzorczej spółdzielni oraz na fotelu prezesa spółdzielni. On to wszystko wielce szanowny Panie radny pogodzi i pociągnie przy pomocy czynnika z Pietrowic. Wyniki wyborów w spółdzielni nie są jeszcze ostatecznie zatwierdzone, wielce szanowna pani profesor prawa z uczelni opolskiej już nad tym pracuje. Okazać się może ,że wygra ten który uzyskał najmniej głosów ujemnych a tutaj naczelnik Żychski może okazać się liderem, bo uzyskał najmniej głosów, które w tej określonej sytuacji mogą dać mu zwycięstwo. Wielce szanowny Panie radny ,w Pana wystąpieniu jest zbyt wiele emocji a na sprawę trzeba popatrzeć z dystansu tak jak ja to robię ,będąc równocześnie w delegacji do stolicy , na boisku na Srebrnej oraz na spotkaniu w Pietrowicach . Dlatego mam dystans do spraw a Panu go brakuje wielce szanowny Panie radny.
Wszyscy po jednych pieniądzach są. Tylko stołki, władza i kasa. I nic już ich nie interesuje.
Nigdy sie nie podaja do dymisji?! Masz rację, Rooboo, mogliby prznajmniej jeden raz...
A czego die spodziewac po polowym i zychskim? Nigdy sie nie podaja do dymisji , do tego trzeba byc czlowiekiem honorowym i miec jaja, a polowy moze o tym tylko pomarzyc. Żenadą bylo juz to ze prezydent tak mocno sie angazuje w wybory do spoldzielni. ( prawdopodobnie robil to na zlecenie pana z pietrowic ktory ma baaaardzo duze dlugii wobec nowoczesnej, a nie od dzis wiadomo ze to pan z pietrowic ma duzy wplyw na to co robi polowy)
Pedro, wrzuć na luz, na co ci to wszystko. Po coś szeł do tej rady, jak żeś wtedy przegrał z tym lekarzem trzeba było odpuścić. Teraz byś se w bala poszedł na wicher pokopać, w ogródku porobił, a ty siedzisz tam całe popołudnie i słuchasz tych głupot. Nie szkoda czasu ...
Rycka to taki Sterczewski.
Rumun… ty mosz tyn łeb taki czorny od trzimania go w rzyci tego starzika z Wilyński?
Oj bidne trolle stale piszecie głupoty. Ile to kosztuje ? Z waszych bzdur jasno widać kto za to płaci.
A radni miejscy zamiast realizować zadania miejskich jednostek przekazują do powiatu pieniądze które można by wydać na zadania i jednostki miejskie a więc może skoro sprawy powiatowe są bliższe to warto to przemyśleć....
Tadziu każe Radny musi.
Radny tak sam z siebie czy na polecenie szefa z Wileńskiej?