środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Książka do kawy: „Motel Sun Down”

22.06.2022 08:00 | 0 komentarzy | kama

Tajemnicze zaginięcia, morderstwa i niezidentyfikowany sprawca tych zbrodni. Mieszkańcy uwikłani w zmowę milczenia i ukrywający niechlubne sekrety. Prowincjonalne miasteczko Fell to miejsce, w którym mroczne wydarzenia z przeszłości nigdy nie dadzą o sobie zapomnieć. „Motel Sun Down” Simone St. James to klimatyczny i trzymający w napięciu thriller, który podbił serca czytelników – niemal 90 tysięcy osób oceniło go średnio na ponad 4 gwiazdki na platformie Goodreads. 

Książka do kawy: „Motel Sun Down”
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jest rok 1982. Viv Delaney opuszcza rodzinne miasto. W drodze do Nowego Jork zatrzymuje się w przydrożnym motelu w miasteczku Fell i od razu dostaje w nim pracę jako nocna recepcjonistka.

Kobieta szybko orientuje się, że motel jest nawiedzony: w recepcji unosi się ciągły zapach dymu papierosowego, mimo że nikt nie pali, zdarzają się głuche telefony, w niektóre wieczory gasną światła w całym budynku, a drzwi otwierają się jedne po drugich. Zaniedbany, przestarzały, odrażający motel i jego goście skrywają swoje mroczne tajemnice. Mimo to Viv postanawia zostać.

Gdy dowiaduje się, że w Fell zamordowano trzy kobiety, a sprawcy morderstw nie odnaleziono, rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Jednak pewnej listopadowej nocy znika bez śladu...

Trzydzieści pięć lat później do Fell przyjeżdża Carly, aby dowiedzieć się, co stało się z jej zaginioną w 1982 ciotką Viv. Historia zatacza koło, gdyż Carly zatrudnia się w motelu Sun Down jako nocna recepcjonistka i szybko doświadcza tego samego co jej ciotka, a jej historia zdaje się lustrzanym odbiciem historii jej zaginionej ciotki – wiele w niej pytań, które wciąż pozostają bez odpowiedzi. Carly zdaje sobie sprawę, że uwikłana jest w te same tajemnice, które niegdyś starała się rozwiązać Viv...

„Motel Sun Down” wciąga i trzyma w napięciu, a jego atutem jest połączenie thrillera z elementami horroru. Książka wyróżnia się świetnie wykreowaną przez autorkę atmosferą: złowieszczą, mroczną i przyprawiającą o dreszcze, którą czytelnik czuje już od pierwszych stron. Niepokój, ciekawość i strach będą towarzyszyć mu do samego końca tej historii. To rozkosznie upiorna uczta literacka. – „The New York Post”.

Simone St. James – autorka amerykańskich thrillerów i horrorów z elementami tajemnicy oraz romansu. Jej powieści zdobyły takie nagrody jak RITA (Romance Writers of America) czy Arthur Ellis Award (Crime Writers of Canada). Zanim poświęciła się pisaniu, pracowała w branży telewizyjnej. Mieszka w Kanadzie.

/Materiały prasowe/