Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Mieszkańcy Pogrzebienia od 145 lat proszą, aby potężne gradobicie znów nie nawiedziło ich wioski. W procesji szli też Ukraińcy [ZDJĘCIA, RELACJA NA ŻYWO]

04.05.2022 17:00 | 0 komentarzy | mad

Na 4 maja przypada Międzynarodowy Dzień Strażaka. To też dzień, w którym od 145 lat w Pogrzebieniu (gm. Kornowac) odbywa się procesja ku czci patrona strażaków, św. Floriana. Tradycja kultywowana jest na pamiątkę gradobicia z 1877 r, które nawiedziło Pogrzebień i dokonało niewyobrażalnych zniszczeń. To pierwsze świętowanie po zniesieniu pandemicznych obostrzeń. - Cieszę się, że znów możemy się spotkać - mówił Eugeniusz Kura, sołtys wioski, bo choć wydarzenie w dobie zaostrzonych restrykcji odbywało się, to miało wymiar symboliczny.

Mieszkańcy Pogrzebienia od 145 lat proszą, aby potężne gradobicie znów nie nawiedziło ich wioski. W procesji szli też Ukraińcy [ZDJĘCIA, RELACJA NA ŻYWO]
Na przodzie procesji jechał Dawid Zalas (na koniu Herod), który trzymał w ręku krzyż. Jeździec do Pogrzebienia przyjechał z Dzimierza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Już nie w maseczkach ochronnych, a z widocznymi uśmiechami na ustach zebrali się uczestnicy przy klasztorze sióstr salezjanek. To tradycyjne miejsce spotkań dla tej uroczystości. Przybywają na nią nie tylko mieszkańcy gminy Kornowac, ale również goście z sąsiednich miejscowości, wszak to nie tylko procesja piesza, ale również konna, a więc przyciągająca hodowców z regionu. To niewątpliwa atrakcja nadająca kolorytu, a nawet w pewnej chwili ją wzmacniająca; bo kiedy spotkanie cieszyło się coraz mniejszym zainteresowaniem, sołtys wsi, Eugeniusz Kura, zadecydował o ubogaceniu tego spotkania właśnie taką atrakcją, co w tej formie odbywa się już od 19 lat. W tym roku w wydarzeniu uczestniczyło 40 koni, a blisko 100 osób szło w procesji pieszo.

Mieszkańcy rokrocznie uczestniczą w procesji, by modlitwą błagać Pana Boga zarówno o urodzaj, jak i zachowanie od klęsk, takich jak ta, która nawiedziła wieś w 1877 roku. Wówczas potężne gradobicie spowodowało spore szkody. Mawia się, że padający grad był wielkości kurzych jaj. Stąd na tzw. łące Rudawca uczestnicy zatrzymali się i podrzucali ugotowanymi kurzymi jajami, a później je zjadali.

Na czele procesji jechał Dawid Zalas, który w ręku trzymał krzyż. Zanim uczestnicy procesji, wśród których nie zabrakło strażaków z miejscowej jednostki wiozących figurę św. Floriana. W wydarzeniu uczestniczyli także obywatele Ukrainy, którzy schronienie przed koszmarem wojny odnaleźli m.in. u sióstr salezjanek.

W trakcie spotkania wierni modlili się pod przydrożnymi krzyżami na ul. Brzezkiej-Piaskowej, Pamiątki, Wiejskiej, Lubomskiej oraz pod kapliczką św. Błażeja na Klasztornej. Tam proboszcz, ks. Marek Głuch SDB, symbolicznie skropił ziemię, aby wydawała obfite plony, a Pan Bóg czuwał nad rolniczą pracą, nad pogrzebieńskimi rodzinami i aby już nigdy nie powtórzyło się tragiczne w skutkach gradobicie.

- Byłyśmy ciekawe tego wydarzenia - przyznały w rozmowie z Nowinami Roma i Matylda, które po raz pierwszy uczestniczyły w procesji. Do Pogrzebienia przybyły ze Szczerbic

- Byłyśmy ciekawe tego wydarzenia - przyznały w rozmowie z Nowinami Roma i Matylda, które po raz pierwszy uczestniczyły w procesji. Do Pogrzebienia przybyły ze Szczerbic

Dominika na Sajmonie i Dagmara na Arnice do Pogrzebienia przybyły ze stajni w Ligocie Książęcej

Dominika na Sajmonie i Dagmara na Arnice do Pogrzebienia przybyły ze stajni w Ligocie Książęcej

Mateusz i Mirela po raz kolejny uczestniczyli w pogrzebieńskiej procesji

Mateusz i Mirela po raz kolejny uczestniczyli w pogrzebieńskiej procesji

Powiat reprezentował wicestarosta Marek Kurpis. Zasiadł w bryczce z przedstawicielami czeskiej Vresiny, partnerów gminy Kornowac

Powiat reprezentował wicestarosta Marek Kurpis. Zasiadł w bryczce z przedstawicielami czeskiej Vresiny, partnerów gminy Kornowac

Figurę św. Floriana trzymali przedstawiciele OSP Pogrzebień. Na zdjęciu: Adam Krasek i Jacek Kowol

Figurę św. Floriana trzymali przedstawiciele OSP Pogrzebień. Na zdjęciu: Adam Krasek i Jacek Kowol

W procesji uczestniczył też Marian Zimermann, przewodniczący Rady Gminy Kornowac. Do zdjęcia pozuje z córeczką, Antoniną

W procesji uczestniczył też Marian Zimermann, przewodniczący Rady Gminy Kornowac. Do zdjęcia pozuje z córeczką, Antoniną

Uczestnicy procesji zatrzymali się przy czterech krzyżach i jednej kapliczce, na zdjęciu proboszcz miejscowej parafii, ks. Marek Głuch SDB oraz sołtys Eugeniusz Kura

Uczestnicy procesji zatrzymali się przy czterech krzyżach i jednej kapliczce, na zdjęciu proboszcz miejscowej parafii, ks. Marek Głuch SDB oraz sołtys Eugeniusz Kura

Ludzie:

Eugeniusz Kura

Eugeniusz Kura

Radny Powiatu Raciborskiego i członek zarządu powiatu, w latach 2014 - 2018 przewodniczący rady gminy Kornowac. W przeszłości sołtys Pogrzebienia 

Marek Kurpis

Marek Kurpis

Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego

Marian Zimermann

Marian Zimermann

Były przewodniczący rady gminy Kornowac