Katastrofa w KWK Pniówek: Akcja ratunkowa wstrzymana po trzecim wybuchu [ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY]
TEKST AKTUALIZOWANY
Dramatyczne informacje z kopalni. Około godz. 21.00 doszło do kolejego podziemnego wybuchu. Na miejscu pracowały trzy ekipy ratowników, po pięć osób. Ze wstępnych ustaleń jedna osoba z urazem kręgosłupa została przetransportowana przez LPR do szpitala, a karetki zabrały 6 innych osób w ciężkim stanie.
Katastrofa w KWK Pniówek: Kolejny wybuch pod ziemią [ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY]
Podsumowanie pierwszego dnia akcji ratunkowej znajdziecie w artykule: Akcja ratunkowa na Pniówku: 7 osób zaginionych
Aktualizowaną relację z działań ratowników oraz wizyty premiera w Pawłowicach znajdziecie w artykule: Metan wybuchł w kopalni Pniówek
W czwartkowy poranek 21 kwietnia rzecznik prasowy JSW Sławomir Starzyński poinformował, że na razie nie udało się dotrzeć do zaginionej ekipy ratowników. Całą noc jednak trwały prace, m.in. nad budową 200 m tzw. lutociągu, czyli przewodów doprowadzających świeże powietrze do zagrożonego rejonu.
AKTUALIZACJA GODZ. 9:02
Akcja ratownicza w kopalni Pniówek trwa już 33 godziny. - Ratownikom w dalszym ciągu nie udało się odnaleźć siedmiu zaginionych górników. Akcja prowadzona jest w bardzo trudnych warunkach. W dalszym ciągu przekroczone są dopuszczalne stężenia gazów. W nocy 13 zastępów ratowników wyposażonych w aparaty tlenowe prowadziło intensywne prace mające na celu przywrócenie atmosfery w zagrożonym rejonie do bezpiecznych stężeń gazów. Zabudowali wentylator i ponad 200 m lutniociągu umożliwiającego wtłoczenie czystego powietrza. Aby sukcesywnie i skutecznie przewietrzyć odcinkami wyrobisko przyścianowe ściany N-6 i bezpiecznie kontynuować poszukiwanie pracowników, ratownicy muszą zabudować odcinkami jeszcze około 500 metrów lutniociągu - informuje JSW.
AKTUALIZACJA GODZ. 9:12
Według zapowiedzi Kancelarii Prezydenta RP, do Pawłowic przyjedzie dziś prezydent Andrzej Duda.
AKTUALIZACJA GODZ. 9:30
Do parafii Archidiecezji Katowickiej specjalny komunikat związany z katastrofą skierował abp Wiktor Skworc, przebywający obecnie w Rzymie:
Bracia i Siostry!
Z wielkim smutkiem wsłuchuję się w informacje docierające z kopalni Pniówek w Pawłowicach Śląskich. W wyniku eksplozji metanu, do której doszło minionej nocy, kilku górników zginęło, kilkunastu trafiło w ciężkim stanie do szpitali, niektórzy, wśród nich ratownicy, nadal są poszukiwani. Proszę o żarliwą modlitwę: o życie wieczne dla zmarłych górników, o ratunek dla znajdujących się pod ziemią, o powrót do zdrowia dla rannych. Módlmy się w intencji ich rodzin, które zapewniam o jedności i duchowym wsparciu. W związku z moim aktualnym pobytem w Rzymie będę jutro o godzinie 7.10 sprawował Eucharystię przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice św. Piotra, w czasie której złożę te intencje na ołtarzu Pana, wzywając orędownictwa świętego Papieża z Polski dla zmarłych, zaginionych, rannych i ich rodzin. Ponieważ ta Msza św. będzie transmitowana przez Radio Maryja, zachęcam wszystkich, dla których będzie to możliwe, do współuczestnictwa w duchu modlitewnej jedności.
Szczęść Boże!
+ Wiktor Skworc, Arcybiskup Metropolita Katowicki
AKTUALIZACJA GODZ. 11:30
Żałoba w gminie Pawłowice
Po katastrofie w kopalni Pniówek wójt gminy Pawłowice ogłosił żałobę. Flagi opuszczono do połowy masztu i przepasano je czarnym kirem. W tym czasie nie będą odbywać się wydarzenia o charakterze sportowym i rozrywkowym.
- W związku z tragicznym wypadkiem w Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek, w którym zginęli górnicy, Wójt Gminy Pawłowice ogłosił na terenie gminy żałobę, która potrwa od środy 20 kwietnia do niedzieli 24 kwietnia 2022 roku. W tym czasie na terenie gminy nie będą odbywać się żadne wydarzenia o charakterze rozrywkowym i sportowym, których organizatorem jest Urząd Gminy Pawłowice lub jednostki organizacyjne gminy. Flagi gminne zostaną przepasane kirem i opuszczone do połowy masztów, a strony internetowe gminy i jednostek będą publikowane w odcieniach szarości - czytamy na stronie Gminy Pawłowice.
AKTUALIZACJA GODZ. 12:18
Przy kopalni pojawia się coraz więcej policjantów oraz funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa, przed wizytą prezydenta Andrzeja Dudy.
AKTUALIZACJA GODZ. 12:43
Zastęp ratowników górniczych uruchomił podziemną wentylację specjalnie zbudowanym lutniociągiem tłoczącym powietrze. Taką decyzję podjęto nad ranem, ze względu na pogarszające się warunki pod ziemią i wysokie wzrosty stężenia metanu. Mija właśnie półtorej doby prowadzenia akcji ratowniczej w kopalni Pniówek.
- Bez dodatkowego doprowadzenia powietrza, wejście ratowników w ten rejon byłoby niemożliwe. Musieliśmy wycofać ludzi i wykonać odrębną wentylację - powiedział Tomasz Cudny, prezes zarządu JSW i dodał: - Zastępy ratownicze idą po ludzi, z którymi nie mamy obecnie kontaktu. W tej chwili ich bezpieczeństwo jest dla nas najważniejsze.
Ratownicy górniczy znajdują się około 280 metrów od skrzyżowania chodnika nadścianowego ze ścianą. Pod ziemią cały czas działa linia chromotograficzna, która umożliwia stały pomiar atmosfery, ostrzegając przed niebezpiecznym dla zastępów ratowniczych stężeniem gazów.
- Obecnie poruszamy się odcinkami dwudziestometrowymi, chodnikiem przyścianowym. Ratownicy poruszają się sukcesywnie, z kilkunastominutowymi odstępami, ponieważ muszą stale kontrolować atmosferę. Dopiero po zmierzeniu stężenia gazów i po ocenie ratowników budowany jest kolejny odcinek lutniociągu, który doprowadza świeże powietrze i usuwa nagromadzenie gazów uniemożliwiających penetrację wyrobiska przyścianowego - wyjaśnił Edward Paździorko, zastępca prezesa zarządu JSW ds. technicznych i operacyjnych.
AKTUALIZACJA GODZ. 13:08
Przed kopalnią pojawili się już m.in. wojewoda śląski Jarosław Wieczorek oraz marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski. Za około 20 minut powinien dojechać na miejsce prezydent Andrzej Duda.
AKTUALIZACJA GODZ. 15:30
Prezydent Andrzej Duda przyjechał do kopalni Pniówek
Czytaj więcej: Relacja z wizyty prezydenta w KWK Pniówek po katastrofie
AKTUALIZACJA GODZ. 17:01
Relację z wizyty prezydenta RP Andrzeja Dudy w kopalni opublikował także Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego w Katowicach.
AKTUALIZACJA GODZ. 18:09
Ratownicy górniczy w dalszym ciągu starają się dotrzeć do siedmiu pracowników. Do tej pory ratownicy w chodniku N-12 zamontowali 42 metry lutniociągu, wciąż trwa jego rozbudowa. Ponadto, dla sprawniejszej wentylacji wyrobiska uruchomiono wentylator dwuczłonowy, który obecnie podaje około 450 metrów sześciennych powietrza na minutę.
AKTUALIZACJA GODZ. 21:04
Ratownicy cały czas starają się dotrzeć do siedmiu pracowników znajdujących się kilometr pod ziemią w rejonie ściany N-6. Do tej pory w chodniku nadścianowym N-12 ratownicy zamontowali 100 metrów lutniociągu. Do skrzyżowania ze ścianą N-6 brakuje jeszcze około 170 metrów. Lutniociąg jest montowany w odcinkach po 10, 20 metrów i ze względu warunki panujące w wyrobisku przy zachowaniu bezpieczeństwa pracy zastępów ratowniczych jest czasochłonne.
Wcześniej, dla sprawniejszej wentylacji wyrobiska uruchomiono wentylator dwuczłonowy, który podaje około 450 metrów sześciennych powietrza na minutę. Zabudowa lutniociągu pozwala sukcesywnie i skutecznie przewietrzyć wyrobisko i kontynuować poszukiwania pracowników.
AKTUALIZACJA GODZ. 21:19
Z informacji jakie posiadamy wynika, że na kopalni Pniówek po godz. 20.00 doszło do kolejnego wybuchu metanu. Na dole znajdowała się ekipa ratownicza.
Informacje potwierdzają m.in. TVP Info i europosłanka Izabela Kloc:
AKTUALIZACJA GODZ. 21:50
WYŻSZY URZĄD GÓRNICZY POTWIERDZA TRZECI WYBUCH
Jak podaje telewizja TVN24, która jest na miejscu, nikt nie zginął, jedna osoba doznała urazu kręgosłupa. 10 ratowników znajdowało się w strefie wybuchu. Śmigłowiec zabrał jednego z poszkodowanych do szpitala.
AKTUALIZACJA 22.04, GODZ. 01:10
W KOLEJNYM WIECZORNYM WYBUCHU (LUB WYBUCHACH, BO NIEKTÓRE ŹRÓDŁA MÓWIĄ O KILKU EKSPLOZJACH POD ZIEMIĄ) 7 OSÓB TRAFIŁO DO SZPITALI
To ratownicy, którzy przebywali w strefie zagrożenia. Siedmiu z nich przetransportowano do szpitali. Stan trzech z nich jest ciężki.
AKTUALIZACJA 22.04, GODZ. 06:00
KIERUJĄCY AKCJĄ RATOWNICZĄ PODJĄŁ DECYZJĘ O WSTRZYMANIU DZIAŁAŃ I WYCOFANIU RATOWNIKÓW Z WYROBISKA.
- W kopalni Pniówek w Pawłowicach, gdzie trwa akcja ratownicza po środowych wybuchach metanu, w czwartek wieczorem doszło do kolejnych wybuchów. Do zdarzenia doszło podczas pracy ratowników górniczych przy wydłużaniu lutniociągu w chodniku N-12 w rejonie ściany N-6, który miał umożliwiać dojście do poszukiwanych górników w ścianie. Po dołożeniu kolejnej lutni, w trakcie wycofywania ratowników doszło do kolejnych wybuchów, w wyniku których podmuchy objęły 10 ratowników, którzy ulegli urazom - informują służby prasowe JSW.
Wszyscy po wyjechaniu na powierzchnie trafili do okolicznych szpitali, większość z nich na obserwację. Wszyscy ratownicy opuścili zagrożony rejon o własnych siłach. Wybuchy wstrzymały prace przy budowie lutniociągu, a co za tym idzie, również akcję poszukiwawczą siedmiu pracowników, którzy ucierpieli podczas wybuchów, które miały miejsce w środę.
Kierownik akcji podjął decyzję o wstrzymaniu wszelkich działań do czasu ustabilizowania się atmosfery w rejonie ściany N-6. O godzinie 6.30 w kopalni Pniówek odbędzie się posiedzenie poszerzonego zespołu o specjalistów w sztabie akcji, podczas którego zostanie podjęta decyzja o dalszych krokach akcji ratowniczej.
Aktualizacja, 23 kwietnia, godz. 11.41
Sztab akcji poszerzony o naukowców rekomendował, a kierownik akcji podjął decyzję o zabudowie w rejonie ściany N-6 dwóch tam przeciwwybuchowych. Aktualnie trwa transport materiałów do budowy tam.
Sytuacja wentylacyjna w rejonie ściany N-6 została ustabilizowana. Od godziny 18 w piątek nie odnotowano w rejonie ani jednego wybuchu metanu.
- Czarny tydzień w kopalniach JSW 29 wiadomości, 21 komentarzy w dyskusji, 744 zdjęcia