Ponad 9 mln zł za lek. Chcecie wiedzieć dlaczego tak dużo?
Do końca zbiórki Mikołaja Kubali z Wodzisławia Śl. pozostało nieco 1,5 miesiąca, a brakuje jeszcze 8,7 mln zł na najdroższy lek świata! Przypadek małego wodzisławianina skłania do zadania pytania: dlaczego, do cholery lek, który da chłopcu szansę na życie, kosztuje ponad 9 mln zł?
Lek, który zamienia uszkodzony gen sprawną kopią
O tym leku słyszeliście już pewnie niejednokrotnie, choćby dlatego, że kilka zbiórek dla dzieci walczących z SMA 1 - rdzeniowym zanikiem mięśni typu 1, chorobą, która nieleczona prowadzi do śmierci, zakończyło się sukcesem. Zolgensma, bo o niej mowa (a właściwie Onasemnogen abeparwowek), jak informuje Fundacja SMA, jest lekiem opracowanym w celu leczenia rdzeniowego zaniku mięśni i dostępnym na rynku od 2019 roku, a w Unii Europejskiej od maja 2020 roku. Producent, firma Novartis, ustalił cenę detaliczną leku na 2,125 miliona dolarów amerykańskich za opakowanie. W dużym uproszczeniu terapia tym lekiem polega na zastąpieniu uszkodzonego genu SMN1 jego sprawnie działającą kopią, którą podaje się chorym. Jak podkreśla Fundacja SMA, dużą zaletą leku Zolgensma jest szybkie rozpoczęcie działania. Lek znacznie podnosi poziom białka SMN w ciągu kilkudziesięciu godzin od podania – do poziomu porównywalnego z tym u osoby zdrowej. Inną, niezaprzeczalną zaletą tego leku jest, że stosuje się go jednorazowo, w odróżnieniu od pozostałych leków, które należy przyjmować stale. I tu zdaje się jest pies pogrzebany, jeśli chodzi o koszty leku.
Alternatywa też droga
Zolgensma nie jest bowiem jedynym lekiem stosowanym do leczenie SMA. Jedynym z innych, również bardzo drogim, jednak nie aż tak jak Zolgensma lekarstw, jest Spinraza (nusinrsen). Użycie tego, wyprodukowanego przez amerykańską firmę biotechnologiczną Biogen leku, wymaga podawania go pacjentom w ściśle określonych cyklach. Jak wyjaśnia Fundacja SMA, najpierw są to cztery tzw. dawki wysycające – trzy w odstępach dwutygodniowych, a czwarta 4 tygodnie po trzeciej, następnie co cztery miesiące jedna tzw. dawka podtrzymująca. Producent określił koszt jednej dawki na 125 000 dolarów amerykańskich. Daje to roczny koszt terapii 750 000 dolarów w pierwszym roku i 375 000 dolarów w każdym kolejnym. Zauważmy, że terapia nusinrsenem jest terapią stałą, do przyjmowania przez czas nieokreślony. Wszyscy chorzy bez względu na wiek i masę ciała przyjmują jednakową dawkę leku przez nieokreślony czas. Dodatkowo ze względu na swój rozmiar cząsteczka nusinersenu nie przekracza tzw. bariery krew-mózg, oddzielającej ośrodkowy układ nerwowy od układu krwionośnego. Dlatego nusinrsen musi być podany bezpośrednio do kanału kręgowego, w zabiegu tzw. punkcji lędźwiowej. Kilka razy w roku chory musi więc odwiedzać szpital by podano mu lek. Powtórzmy - przez nieokreślony czas. I tu ujawnia się niezaprzeczalna przewaga leku Zolgensma, który jest podawany jest w warunkach szpitalnych jako wlew dożylny, trwający około godziny. Dawka jest dobierana ściśle do wagi pacjenta. Do uzyskania trwałego efektu leczniczego wystarczy jednorazowe podanie.
Potrafią leczyć i… liczyć
Szefowie szwajcarskiego Novartisu wskazują właśnie na ten aspekt - pojedynczego podania - tłumacząc wysoką cenę swojego leku. Podkreślają, że jego podanie to jednorazowy wydatek, który jest znacznie więcej wart niż wydawanie setek tysięcy każdego roku na długoterminowe terapie. Zresztą swego czasu Novartis oceniał koszty leczenie lekiem Zolgensma na 1,5 mln do 5 mln dolarów. Amerykańskie instytuty zanegowały wycenę, ustalając ją na poziomie 1,2 do 2,1 mln dolarów. Cytowany przez portal medexpress.pl dyrektor generalny Novartis Vas Narasimhan przekonywał swego czasu, że stosowanie Zolgensmy generuje z czasem znaczące oszczędności dla systemów ochrony zdrowia. Według wyliczeń Novartisu cena wlewu Zolgensma to około połowy szacowanych na ponad 4 miliony dolarów wydatków na leczenia dziecka z SMA przez 10 lat za pomocą innych, dostępnych metod.
Coraz więcej krajów z refundacją...
Zauważmy, że Narasimhan użył sformułowania o oszczędnościach dla systemów ochrony zdrowia. Szefowie koncernów farmaceutycznych dobrze wiedzą, że najpewniejszym rynkiem zbytu są te kraje, które refundują dane leki. Nie inaczej jest z Zolgensmą. Jak podaje Fundacja SMA poza Stanami Zjednoczonymi lek ten jest objęty refundacją przez system publicznej opieki zdrowotnej w: Austrii (z limitem rocznym i ograniczeniami), Brazylii (zgodnie ze wskazaniami rejestracyjnymi), Czechach (z ograniczeniami), Francji (z ograniczeniami), Izraelu (zgodnie ze wskazaniami rejestracyjnymi), Japonii, Katarze (zgodnie ze wskazaniami rejestracyjnymi, ale tylko dla obywateli Kataru), Niemczech (z ograniczeniami), Słowacji (z ograniczeniami), Szwajcarii (z ograniczeniami, na zasadzie wczesnego dostępu), Włoszech (z ograniczeniami). Z kolei, jak podaje Puls Medycyny, 8 października ubiegłego roku wspólny sukces negocjacyjny dotyczący refundacji terapii genowej ogłosiły: Belgia, Holandia i Irlandia. Lek zostanie objęty tam refundacją w leczeniu dzieci przedobjawowych oraz chorych na ostrą postać SMA. Dodajmy, że cena, za jaką lek zakupują władze państwowe i ubezpieczyciele, jest zwykle znacząco niższa.
... ale nie Polska
Również w Polsce toczyła się batalia o refundację leku Zolgensma. 14 października ubiegłego roku pojawiły się informacje, że batalia może zakończyć się fiaskiem. Podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Maciej Miłkowski przekazał w tym dniu, że “zakończyły się negocjacje cenowe w sprawie refundacji leku Zolgensma. Producent postawił zaporową cenę 6 -7 mln zł za podanie leku dla jednego pacjenta”. Novartis dziwił się upublicznieniu zakresu negocjowanej ceny. Odpowiedział wtedy, że negocjacje trwają, a firma oferuje różne opcje obniżenia kosztu terapii, m.in. rabaty, płatności odroczone i ratalne oraz instrumenty dzielenia ryzyka oparte o wyniki leczenia. "Naszym celem nadal pozostaje znalezienie najlepszego rozwiązania, aby polscy pacjenci z SMA mieli dostęp do tej innowacyjnej, podawanej jednorazowo terapii” - informował w oświadczeniu Novartis.
Ostatecznie jednak w lutym tego roku proces refundacyjny leku Zolgensma w Polsce zakończył się fiaskiem. Fundacja SMA zwróciła się do producenta z prośbą o złożenie nowego wniosku refundacyjnego. "Mamy nadzieję, że obie strony zgodzą się ponownie usiąść do negocjacji i tym razem wykażą większą elastyczność i zrozumienie."
Mikołaj nie ma czasu!
Mikołaj Kubala na czekanie nie ma czasu. Jego zbiórka kończy się 17 maja. Do zebrania pozostało jeszcze bardzo dużo, bo około 8,7 mln zł. Wiemy, że wielu z nas w ostatnim czasie mocno zaangażowało się w pomoc na rzecz uchodźców z Ukrainy. Nie zapominajmy jednak również o Mikołaju. Każdy z nas ma z pewnością możliwość udzielenia mu choćby minimalnego wsparcia, wielu, być może, może sobie pozwolić na udzielenie większego wsparcia. Nie odkładajmy pomocy na później. Działajmy teraz: www.siepomaga.pl/miki-sma
- Mikołaj Kubala - Miki kontra SMA 28 wiadomości, 67 komentarzy w dyskusji, 400 zdjęć
Komentarze
17 komentarzy
Ponad 1 mld zł rząd Tuska przekazał z budżetu w 2024 na neoTVP a na chore dzieci kasy nie ma .
2 mld na ściek pt. tvpis przez lata a ostatnio nawet trzy. 300 milionów zł poszło do "papcia" Rydzyka, miliony na nagrody i premia urzędasów pisowskich i ich pociotków a na leczenie dzieci /i nie tylko/ ZERO. Ale przecież "im się po prostu to należało". Gdyby nie WOŚP i akcje p. Owsiaka i ludzi dobrej woli, była by jeszcze większa bieda w lecznictwie. Teraz ta "patriotyczna" zbieranina Kaczyńskiego, zamiast pomóc w tym temacie, żebrze by ludzie ich dofinansowywali. Absolutny brak honoru i empatii, bestie.
Myślę, że w końcu ktoś odpowiedzialny w NFZ z KO 15.X. ruszy łbem i będzie finansowanie tego leku.
PS. Swoją drogą żeby wycenić lek ratujący życie na taką kwotę trzeba mieć nieźle zrytą banię i nikogo w rodzinie z tym schorzeniem ?! Żadne powody tu przytaczane nic nie zmienią !! :-(
Najdroższy lek świata na sma jest już refundowany w Polsce
U mnie taniej i pewniej bo nie w Polinukrze...bez pośrednika?!
Pisz na temat albo wy....aj. Tylko zaśmiecasz to forum swoimi hejtersko-trollowymi wpisami.
Z pisiorami się nie dyskutuje ale zrobię wyjątek dla ciebie matole
Ile chleb kosztował w 2015 a ile dzisiaj ?
Budżet NFZ: w 2015 r 50mld a w 2020 110mld. Zanim napiszesz że to propaganda - sprawdź i jesli się nie zgadza to napisz skąd masz inne dane. I jeszcze pytanko. Jakie leki były za platformy refundowane za te 2 miliardy które teraz poszły na TVP?
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
To jest niewiarygodne aby lek kosztował taką fortunę. To jest nieetyczne aby producenci leków narzucali na leki które mogą kogoś uratować przed śmiercią tak zaporowe ceny!!!
Z tą telewizją to faktycznie jest niezły przekręt (2mld) ,mam nadzieję,że już niedługo ktoś pójcie za to siedzieć!!!
Ile dzieci dałoby się uratować - to jest SZOK !!!
Ale tępe ludki znów się spotkają o 19:30 na codziennej porcji szamba w przekonaniu,że jest super!
Za te pozbierane pieniądze niech rynek wyremontują bo w końcu to obywatele się zbierali. Bo i tak całości nie nazbieraja.
Mafia farmaceutyczna...
a takimi że rząd były by w stanie uratować lub pomóc 220 dzieciom z taką chorobą !!!
nie wpłacając tych 2 mld na tvp !!!!
dlaczego normalni obywatele robią zrzutki na leczenie, drogie lekarstwa ????
bo normalni ludzie czują tzw EMPATIĘ
a rząd ma w 4 literach problemy zdrowotne obywateli !!!
lepiej dać kasę na propagandową tvp !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jestem tylko tym usatysfakcjonowany że daję w potrzebie innym swoje kilka groszy
nie pozdrawiam q ....
Do poniżej q jakimi ty kategoriami myślisz?
przecież 9 000 000 zł to zaledwie 0,45 % tego co dostała tvp
ludzie jakimi Wy kategoriami myślicie
Wyniuchali źródełko i czerpią do bólu. Z czego ta szczepionka? Nie wierzę, że koszty materiału i produkcji są tak olbrzymie! 9 milionów? Pogięło ich??? Wiedzą, że rodzice spod ziemi wykopią forsę dla ratowania swoich pociech i na tym żerują! I jeszcze jedno! Gdzie nasi naukowcy? Za co biorą pieniądze? Podobno nie są głupsi od zagranicznych! Podobno...
Koncerny farmaceutyczne napychają sobie kasę kosztem chorych - sprzedawając często pseudoskuteczne leki. Nie neguję nauki, ale "leki" bez recepty są koszmarnie nieskuteczne. Najbardziej to widać po lekach przeciwbólowych i przeciwgrypowych czy na przeziębienia. Bierzesz, bierzesz a skutecznego efektu nie ma. Szczepionka przeciw grypie ? Tylko łagodzi. Ponadto szczepionka na sezon 22/23 będzie brana z wirusów z 21/22 - czyli już na starcie jest o rok z tyłu. Jakby mogli (a naprawdę mogą) zrobiliby jedną skuteczną szczepionkę przeciw grypie, przeziębieniom. Ale wtedy pozbawili by się stałego niemalże niewyczerpywalnego źródła dochodu. Reklamacji na swoje produkty nie przyjmują...