Trwają konsultacje CPK. 7 najważniejszych zdań wypowiedzianych podczas spotkań [ZDJĘCIA]
- Nikt z naszym głosem się nie liczy - mówili mieszkańcy podczas spotkań konsultacyjnych dotyczących CPK. Jakie jeszcze słowa podczas nich padły? Odnotowaliśmy te najważniejsze.
Zainteresowani mieszkańcy miast i gmin województwa śląskiego od kilku dni mają możliwość uczestniczyć w serii spotkań konsultacyjnych dotyczących wariantów przebiegu linii szybkiej kolei nr 170 Katowice – granica państwa – Ostrawa. Przypomnijmy, że ma ona być częścią jednej z tzw. "szprych" komunikacyjnych w ramach inwestycji związanych z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK). Z mieszkańcami spotykają się przedstawiciele CPK oraz firmy Egis Poland - wykonawcy tzw. studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla planowanej linii kolejowej nr 170. W ostatnich dniach spotkania zorganizowano dla mieszkańców naszego regionu: Godowa i Mszany. Przedstawiamy 7 najważniejszych zdań, jakie podczas nich padły.
1. "Na koniec trzeciego kwartału zostanie zarekomendowany wariant inwestorski"
Kazimierz Peryt z CPK informował, że dotąd wykonano Strategiczne Studium Lokalizacyjne, które określiło korytarze planowanych linii. W 2023 r. po wypracowaniu Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowego będą czynione starania o wydanie decyzji środowiskowej. Do 2026 r. planowane jest przygotowanie projektu budowlanego, a do 2030 r. - Na koniec trzeciego kwartału tego roku, czyli gdzieś w okolicach września ma zostać zarekomendowany wariant inwestorski, który zostanie przez CPK skierowany do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska celem uzyskania decyzji środowiskowej - mówi Peryt. Pozostałe warianty nie będą już wówczas konsultowane ani analizowane.
2. "Planowany jest transport intermodalny"
W trakcie spotkań omówiono także jakiego typu pociągi będą poruszać się po nowych torach. Jak podkreślał podczas spotkać Hubert Bobrowski z Egis Poland po nowych torach linii 170 nie będą poruszać się wyłącznie pociągi szybkiej kolei, które umożliwiać będą podróż do np. Pragi, Bratysławy, Budapesztu czy Wiednia. Mają z nich także korzystać regionalne sieci kolejowe. Ponadto jak poinformowano podczas spotkań, linią 170 mają poruszać się również transport towarowy. - Na tej linii planowany jest transport intermodalny, czyli pociągów z kontenerami, które co do zasady mają zbliżoną masę jak pociągi pasażerskie i poruszają się z mniejszą prędkością - informował Hubert Bobrowski.
3. "Jesteśmy przeciwni budowie kolei dużych prędkości"
Te słowa wypowiadali samorządowcy z gminy Mszana oraz gminy Godów. Włodarze podczas spotkań stanowczo podkreślali, że od początku sprzeciwiali się przebiegowi linii kolejowej przez ich gminy. - Proponowaliśmy jako alternatywę wykorzystanie w tym celu istniejącej linii z Bogumina do Zebrzydowic. CPK nie wzięła naszego sprzeciwu pod uwagę - przypomniał podczas konsultacji wójt Godowa Mariusz Adamczyk. Z kolei wójt Mszany Mirosław Szymanek stwierdził, że "jeden wariant jest bardzo zły, a drugi kompletnie nie do zaakceptowania". Wyjaśnijmy, że w wariancie czerwonym w sołectwie Połomia wyburzonych miałoby zostać około 77, a w wariancie zielonym w sołectwie Mszana - około 128 budynków.
4. "Chcemy tu mieszka, chcemy tu żyć. Torów tu nie może być"
Za pomocą m.in. tych sformułowań swój sprzeciw wyrażali mieszkańcy uczestniczących w spotkaniach. - Nikt z naszym głosem się nie liczy. Panowie chyba nie byliście w terenie. Malujecie sobie kredkami po mapie i z tego wychodzą różne dziwne bohomazy - mówiła jedna z mieszkanek gminy Godów, zwracając uwagę na zrealizowane za miliony złotych inwestycje prywatne i publiczne na terenach, na których mają zostać wybudowane tory. Mieszkańcy na spotkaniu w sołectwie Mszana przekonywali także, aby projektanci całkowicie zrezygnowali z wariantu zielonego i pochylili się nad czerwonym, aby jak najbardziej zminimalizować liczbę wyburzeń.
5. "Wasz głos ma dużą wartość"
W trakcie konsultacji mieszkańcy dopytywali o ich sens oraz, czy ich sprzeciw jest w ogóle słyszalny. - Być może rozmawiacie z nami tylko dla pozorów, a tak naprawdę te spotkania i nasze opinie nic nie znaczą - skomentował jeden z uczestników spotkania na terenie sołectwa Mszana. Kazimierz Peryt z CPK stanowczo zaprzeczył temu stwierdzeniu. Podkreślił, że rozmowy z mieszkańcami, a także wszystkie opinie, które wypowiadają, szczególnie te krytyczne są traktowane bardzo poważnie i ma dużą wartość. - 1/4. Taką ma wagę państwa głos przy wyborze wariantu inwestorskiego - mówił Kazimierz Peryt. Przedstawiciel Egis Poland dodał, że także raport oddziaływania na środowisko pokaże poziom protestu mieszkańców.
6. "Za stary dom nie kupi się o podobnej kubaturze i na podobnej działce całkiem nowego budynku"
Jak podkreślano podczas spotkań, wywłaszczania są niezbędne i niestety konieczne by linia kolejowa nr 170 mogła zostać zrealizowana. Wywłaszczane będą te nieruchomości, które będą znajdować się w strefie 20-metrowego bufora bezpieczeństwa. To wojewoda będzie prowadził procedurę wywłaszczania. - Przepisy jasno określają, że odszkodowanie za zajęcie nieruchomości powinno być słuszne. Na pewno nie będzie tak, że za stary dom kupi się o podobnej kubaturze i na podobnej działce całkiem nowy budynek. Z całą pewnością jednak za stary dom kupi się taki z podobnego okresu w podobnej lokalizacji - wyjaśnili przedstawiciele CPK. Mieszkańcy zwracali uwagę, że kiedy nastąpi moment, że będą budować nowe domu, nastąpi nagły skok cen za materiały budowlane. Tak jak to miało miejsce podczas wywłaszczeń spowodowanych budową autostrady. - Ponownie się tego boimy - mówili mieszkańcy sołectwa Mszana.
7. "Pójdziecie państwo z torbami"
Poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Gadowski oraz posłanka Gabriela Lenartowicz alarmowali, że ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęły się prace nad znowelizowaniem ustawy dotyczącej m.in. wywłaszczeń gruntów. - Projekt przewiduje, że pójdziecie państwo z torbami - zwróciła się posłanka do mieszkańców Łazisk. Wyjaśniła, że przez zniesienie tzw. zasady korzyści stratni mają być przede wszystkim rolnicy. Przedstawiciele Egis i CPK odpowiedzieli, że to temat polityczny, a nie merytoryczny, nie wiedzą, jakie będą przepisy w przyszłości i tego chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć. Dlatego mogą się opierać tylko na obecnie obowiązujących przepisach.