Racibórz nie ma partnerstwa z Rosjanami. Przynajmniej nie na papierze
- Wezwanie posła Wosia do władz jego rodzinnego miasta, by zerwać współpracę z Kaliningradem, spotkało się z nieoczekiwaną reakcją prezydenta Polowego.
- Ten odparł, że od 17 lat rosyjskie miasto nie jest już oficjalnym partnerem Raciborza.
- Zasugerował, by poseł wpierw wczytał się w dokumenty, zanim podejmie działania publiczne.
Pytanie o reakcję prezydenta na pismo od Michała Wosia padło na posesyjnej konferencji prasowej Polowego. Poseł wysłał je do niego i do przewodniczącego rady Mariana Czernera.
Umowa Hajduka i Lenka
Dariusz Polowy powiedział, że pismo Wosia to nietypowa sytuacja. Zauważył, że polityk Solidarnej Polski mógłby przed jego wysłaniem zerknąć do dokumentu regulującego partnerstwo Raciborza i Kaliningradu.
Przypomniał, że umowę zawarli ze strony Raciborza ówczesny prezydent Adam Hajduk i zastępca Mirosław Lenk w 2002 roku. Polowy zajrzał do jej treści i pod paragrafem czwartym znalazł zapis, że obowiązywała przez 3 lata. Mogła być przedłużona, gdyby miasta wyraziły wolę jej kontynuacji. Tymczasem nigdy do oficjalnego wyrażenia woli kontynuacji nie doszło.
- Stąd należy mniemać, że umowa przestała obowiązywać prawie 17 lat temu. Trudno rozwiązać coś, co nie obowiązuje od tak długiego czasu - zaznaczył D. Polowy.
Świat domysłów i mniemań
Miasta jednak utrzymywały kontakty przez ten okres - reprezentanci Raciborza jeździli do Kaliningradu na święto miasta, a Rosjanie odwiedzali raciborskich włodarzy w Dni Raciborza. Są też ślady partnerstwa jak np. element fontanny - kuli na ul. Długiej poświęcony "partnerskiemu" Kaliningradowi.
- Trudno mi odpowiadać na coś, co jakby zaniedbali ci, którzy nie sięgają do dokumentów, nie czytają umów. Poruszają się w świecie domysłów i mniemań - stwierdził włodarz Raciborza.
- Trzeba doczytać, zanim podejmie się działania w sferze publicznej - podkreślił Dariusz Polowy.
- Aktualna sytuacja bardziej skłania do tego, żeby podejmować działania, może nie tak spektakularne, ale skierowane na realną pomoc, które dzieją się w cichości, wymagają tego, że trzeba coś zrobić. Jednak nie zawsze są przy tym kamery, reporterzy - podsumował prezydent Raciborza.
Redaktora z portalu NaszRacibórz zainteresowało czy prezydent Polowy podpisywał delegację swemu byłemu zastępcy Michałowi Ficie, gdy ten, wraz z urzędnikiem z wydziału rozwoju w 2019 pojechali z wizytą partnerską do Kaliningradu. Polowy odparł, że nie pamięta. - Nie wiem, czy ja podpisywałem, a może to mój drugi zastępca podpisywał? To jest do sprawdzenia - powiedział na konferencji i obiecał poinformować.
Interwencja Poselska posła Michała WosiaLudzie:
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Lucyna Siwek
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta Racibórz
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Komentarze
25 komentarzy
takich dożyliśmy czasów ,że w TV jest codziennie relacja z działań wojennych i są wiadomości na bieżąco, a nie można się dowiedzieć czy mamy partnerstwo oraz za chiny nie da się uzyskać informacji co Polowy robi w delegacjach służbowych ,za które bierze publiczną kasę...
może przynajmniej Wosiu się wkurzy po tej akcji i zostanie parasol zdjęty?
Co za oszołomstwo! Kaliningrad ma też umowę partnerską z ukraińskim ostrzeliwanym właśnie Chersoniem, który o dziwo tej umowy samorządowej nie wypowiedział. Ci ludzie są tak zajęci celebrytowaniem, że odlecieli od realiów i chwili dzisiejszej
Ja Polski, która mnie od lat gnębi ekonomicznie nie zamierzam bronić, bo szkoda mi życia. Mój domek w Polsce niech sobie PiS w cztery litery włoży, bo i tak zamierzali mi go podatkami zabrać na rzecz 70-Latków i plusowiczów. A wszyscy ci, którzy Kaczyńskiego i jego Wośa popierali niech pogodzą się z tym, że prezes świadomie lub nie osłabiał od lat Polskę na korzyść Putina.
Polowy wczoraj osobiście zbierał dary w urzędzie. Bez kamer. Widać kto pracuje a kto chce na wojnie robić celebryckie show. A Fita składa życzenia po aneksji Krymu. Teraz Woś coś palnie, a reszta staje na baczność. Żenada
Dlaczego Michał Woś nie interweniował wcześniej? Przecież wojna na Ukrainie trwa od 2014 roku. Cos mi tu śmierdzi tanią polityczną ustawką. Mieszkańcy dziękują za „ciężką pracę” dla miasta. Afera 2/10 Labus lepsze robi
Uchwała to ogół, umowa to szczegół, Polowy powiedział jak jest, ale bez Wosia by do tego nie doszedł, tu chodzi o podzielenie się zasługami - kto zerwał z ruskimi, Szalona Opozycja wzmocniona gwiazdą od Ziobry chciała tego dla siebie, a pan Darek zagrał im na nosie
RAPORT O STANIE MIASTA 2019, WSPOŁPRACA ZAGRANICZNA
Kaliningrad, Mer > Aleksiej Siłanow
POCZATEK WSPOŁPRACY 05.03.2002
lipiec 2019 > Raciborska delegacja uczestniczyła w obchodach Dni Miasta
Kaliningradu. Podczas wizyty rozmawiano m.in. o wymianie doświadczeń i planach dalszej
współpracy
RAPORT O STANIE MIASTA PODPISAŁ POLOWY jako prezydent miasta.
Niestety od początku kadencji,dzień za dniem drukuje się z podziwu godną systematycznością kolejny dzień świra, okraszany konferencją prasową rodem z komuny.
.usłużny legion urzędniczyn i merkantylnych redakcji podbijają bębenek tego bełkotu..
drukarz jak zwykle myli wszystko,jak gdzies nabroił to udaje ze nie pamięta,
rada miasta ma uchylic uchwałe z 2002 o wspołpracy z Kaliningradem.. ta uchwała OBOWIAZUJE ,obojętnie czy umowa podpisywana przez prezydentów miast była przedłużana!!!!
w tzw raporcie o stanie miasta za rok 2018,2019,2020 ,który podpisywał Polowy jak byk stoi ,ze miasto ma współprace partnerska z Kaliningradem!!! Polowy jak zwykle nie czyta tego co podpisuje?a reprezentacja Raciborza z Fita na czele była tam w 2019 w ramach współpracy.partnerskiej( tak pisze w raporcie o stanie miasta!!! . jesli chodzi o delegacje to Polowy prymitywnie ściemnia..sprawdzic wydatki budzetu na wspołprace partnerska z Kaliningradem poniesione za rzadów Polowego!!!
Gdy tylko Kaliningrad dowie się że Woś jest z Raciborza to pierwsi zerwą umowę a dla pewności jeszcze rakietę wystrzelą na nas.
Panie ministrze mieszkańcy dziękują za kolejną aferę na miarę Labusa. Dlaczego traktuje nas pan jak idiotów?
Czy Redakcja moderuje te komentarze? Przecież widać, że to na zamówienie Polowego. Macie syf na forum. Szkoda, że nie dbacie o czytelnika.
Darek, opuść flagę na rondzie - spadnie Ci ciśnienie. Potem ogarnij bałagan w urzędzie miasta a potem podaj się do dymisji. Radzą mieszkańcy.
Pytanie: Czy Kaliningrad wyobraża sobie współpracę z Wosiem?
Odnoszę wrażenie że Minister WojnoCelebryta robi sobie fejm na cudzej krzywdzie.
Woś wystrzelił z Kalingradem nie sprawdzając jaka jest prawda. Słabo to wygląda.
Radni zwołują sesję rady za którą wezmą diety tylko po to aby odwołać umowę której nie ma od 17 lat. Żenada.
Może ktoś podpisał na podstawie wprowadzenia w błąd? Chciał sobie jechać chłop selfiki na fejsiczka walnąć i znalazł sposób. A skoro umowa wygasła, to wygasła i tyle. Teraz łatwy fej chcieli robić sobie na ludzkiej tragedii, ale populizm upadł.
Zrzucić winę na poprzedników tylko tyle potrafi. Ma burdel w magistracie, nie wie co i komu podpisuje - widać, że jest sterowany.
A ja mam wrażenie, że Polowy nasza raciborska ciapa, sam nie wie co się w urzędzie dzieje. Na podstawie czego wypisał delegację swojemu podwładnemu do miasta z którym nas nic nie wiąże?
Mam wrażenie że Woś ma na celu wprowadzać zamęt i dezinformację w mieście. To już któryś z kolei raz że jego działania bardziej szkodzą iż pomagają
A Rosja twierdzi że wjechała na Ukrainę z misją pokojowa
Z ciekawości wszedłem na stronę miasta Kaliningrad. Oni twierdzą, że są naszym miastem partnerskim.
Chciałbym tylko zauważyć, że Kaczyński, którego Woś wspiera, ma identyczną metodykę zarządzania jak Putin. Dlaczego?
Podczas pierwszej inwazji na Ukrainę Woś był radnym miejskim. Dlaczego wtedy zignorował tą umowę?
Przykład Wosia dowodzi że do kariery politycznej wystarczy dużo gadać nie koniecznie z sensem